Ocena kierowcy - Fiat Uno II

Fredi_Lublin, 19 lat temu

Silnik 1.0 i.e 45KM 33kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 100 tys. km

Fiat Uno II 1.0 i.e 45KM 33kW 1996-2002 - Oceń swoje auto

3,54

11% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

to autko dobre do nauki jazdy, ekonomiczne i co najważniejsze tanie części

Wrażenia

4,0

Silnik

silnik cichy jak marzenie, i jako że FIRE to raczej ekonomiczny, choć przejechał juz pewnie ze 100000, ale nie wiem na 100% bo akurat w komisie rozwalili mi licznik kilometrów, czyli jednym słowem pokazuje mi co chce, dobrze że dzienny chodzi normalnie

3,0

Skrzynia biegów

czasem dziwnie wchodzą biegi, no ale jestem jeszcze młodym kierowcą

3,0

Układ jezdny

nie narzekam na razie, no po za tym że nie założyłem zimowych kół i troszke się połamał błotnik z przodu na zaspie, tzn. jak cofałem

Komfort

4,0

Widoczność

szyba dość duża, choć jest tylko jedna wycieraczka, a z tyłu to powinna być zwykła wycieraczka a nie jakaś wymyślny uchwyt że kosztuje tyle co dwie do przodu

4,0

Ergonomia

ja jeszcze nie narzekjam, choć plastik wewnątrz czasem strasznie skrzypi

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

wolno się nagrzewa, ale teraz toszkę cieplej to nie jest tak źle, wiec nie powiem nic złego

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

dużo miejsca dla 4 osób piąta musi być bardzo drobna, no ale coóż nie jest to samochód zbyt szeroki, wiec wymagać nie można

3,0

Wyciszenie

silniczek cichutki, więc nie ma problemów, po za szumem z nagrzewnicy, ale przy pozycjach 1 i 2 da się normalnie rozmawiać

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

nie najnowsza jednostka wiec cóż chcieć

4,0

Stosunek jakość/cena

troszke przepłaciłem, bo kupiłem tuż przed zalewm aut z Zachodu, hmm choć cena nie zmieniłą się zbyt znacząco

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

nie narzekjam na autko, zgrabne i przydatne w mojej obecnej pracy.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

poważne hmm? na szczęście jeszcze nie było, po za ubezpieczoniem zliczonym x2 bo się braciszek troszke za wcześnie rozbił, gdyby zaczekał 2 miesiące byłby i pierwsze zniżki i niższe ubezpiecznie za szkodową jazdę nie 100% w górę a 60%