Szukaj

Ocena kierowcy - Fiat Uno II

pawcio777@wp.pl, 17 lat temu
Silnik 1.0 i 44KM 32kW
Rok produkcji 1992
Przebieg: 154 tys. km
Okres użytkowania: ponad 6 lat
Fiat Uno II 1.0 i 44KM 32kW 1989-1996 - Oceń swoje auto
3,77
6% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
4,0
Całokształt
Żal się było rozstać (tydzień temu) z Uno. Sprawdził się jako autko miejskie: zwrotny, łatwo sie parkuje, dobrze przyspiesza. Ale za mały bagaznik na wyjazdy rodzinne - pakowanie bagaży przed wyjazdem 4-ch osób (w tym 2 dzieci) przypominało upychanie dwóch pudeek zapałek w pudełku od tic-tac´ów. Ale zawsze jakoś w końcu się udawało. A że tylko kierowca miał wygodnie - cóż, jakieś poświęcenie jest konieczne... Teraz myślę o Palio...
Wrażenia
4,0
Silnik
Przy dobrej regulacji nawet w tym wieku/przebiegu pracuje ślicznie, równo, cicho (na jałowym ww zasadzie nie słychać i nie czuć wcale) i trzyma się w normach spalin na przeglądach. Jedna-dwie osoby - jazda dość dynamiczna (jak na Uno - na skrzyżowaniach nie zostaje z tyłu :) ), choś wyprzedzanie wymaga trochę czasu i wyższych obrotów, jeśłi ma trwać krótko. Z pełnym obciążeniem (4 osoby, full bagaż + 3 rowery na dachu) "zmusza" do spokojnej jazdy, a rozpedzanie do wyższych obrotów przy zianie biegów. Ale na górkach i podjazdach (nawet typowo górskich serpentynach) nie pękał... :-)
4,0
Skrzynia biegów
W zasadzie nieżle. Skrzynia działa dobrze, bez wysiłku, begi włączam popychając palcem!!! ;-). Pewne problemy z 5-tym (zanim sie osowiłem, bo mam za krótke ręce ;-)), czasem z 1-szym biegiem (niekiedy wumagał "poprawki" - patrz niżej). Podstawowy problem przy przebiegu >120.000 km to nie skrzynia, ale połączenie drążka zmiany biegów z dalszymi elementami mechanizmu: wyrobiło sie tak, że luzy drążka są spore i jedynka z dwójką mają czasem problemy. Trochę za długie przełożenie, ale mozna się przyzwyczaić.
4,0
Układ jezdny
Trzyma sie drogi poprawnie. Zasadniczo trwały, jeśli nie liczyć amorków (wymieniłem na Monroe, ale lichutkie były...) i sprężym, które wymieniłem (jedna pękła - ale nawet tego nie zauważyłem, hihi, gdyby nie serwis, pojechałbym z tym w góry) przy jakichś 120 tys. km.
Komfort
4,0
Widoczność
Żadnych problemów. Zwłaszcza, jesłi ktoś umie pomagać sobie obydwoma bocznymi lusterkami. Jest mała martwa strefa - miałem już chwile przyspieszonego bicia serca przy zmianie pasa ruchu...)
3,0
Ergonomia
Nie rozpuściłem sie jeszcze w lepszych autkach (choć jeździłem kilkoma), więc jak dla mnie jest nieźle. Trzeba tyko zaakceptować trochę toporny design wnętrza i np. kolumny kierownicy. Radio trochę za nisko, podczas manipulacji odrywa uwagę od drogi. Słabe oświetlenie wnętrza lampką na środku sufitu. Bagażnik - tylko do użytku miejskiego. Na wakacje za mały (chyba, że solowe).
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wentylacja całkiem sobie radzi. Ale grzanie - gorzej (za długo się nagrzewa, ale jak juz "dojdzie", to jest cieplutko). Pasażerwie z tyłu są trchę pozkodowani - zdecydowanie później diciera do nich świeże powietrze z wentylacji lub ciepełko...
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przód - bez problemów. Fajne sa wysokie siedzenia. Tył: dwie osoby mają luz (wszerz). Trzecia luz skutecznie likwiduje. :( Ale: jeździliśmy (miasto) z dwoma głębokimi fotelikami z tyłu i teściową pomiędzy nimi - przeżyła! I jeszcze nam dziękowała!!! :-)) Tył ma trochę mało miejsca na nogi - oparcie przodu są dość blisko. :((
4,0
Wyciszenie
Silnik jest cichy, dopiero przy >120 km/h zaczynałem go trochę zauważać. Ale rozmowa bez problemu nawet przy maksymalnej. Za głośna dmuchawa na II biegu (uwaga: jak zużyty silniczek dmuchawy, to zakłóca odbiór radia!!!) Jak któregoś lata za bardzo ściągnąłem śruby bagażnika dachowego, to było słychać szum powietrza przez szpary pomiędzy lekko napietym dachem a drzwiami. :((
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Miasto latem: ok. 6,0-6,8 (krótkie trasy), zimą ok. 7-8,5 (gaźnik + ssanie ręczne = przepał, bo wolno sie nagrzewa silnik). Trasa latem: ok. 5,3 l/100 km. Przeglądy i naprawy - w normie Fiata. Byle nie w ASO (ja korzystałem z Shell Serwis). Jeździłem przy przebiegu 80-150 tys.km. Średnio rocznie na serwis wydawałem ok. 200-300 PLN (hamulce, pompa paliwa, rozrząd, amorki i sprężyny, uszczelnienia półosi, tłumik, moduł zapłonowy, alternator - łożyska, drobne usterki elektryczne, rodzielacz, świece, żarówki itp.) plus wymiany opon.
3,0
Stosunek jakość/cena
Zadziwiająco drogie, jak na standard i roczniki... Zwłaszcza te ostatnie. Widać - ludzie go lubią (i nie mają na lepsze...?).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak wyżej. Norma w tej klasie, a jak na moja kieszeń - do zaakceptowania.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Moje autka mnie lubią. :-D I nigdy nie psują się w trasie - zawsze dojeżdżam do warszatu o własnym dymku. A jak już raz padło całkiem, to ...150 m od serwisu! :-)) Przy 80.000 wymieniałem wahacze (o ile pamietam) - strasznie zapieczone były, ledwo udało sie zdjąć. Dwa razy wymiana modułu zapłonowego (po 150 PLN). Raz pompa paliwa (jechał w tempie hulajnogi, ale jechał...). I sprężyna w zawieszeniu, której pęknięcia nie zauważyłem. Na samym końcu - groźny "drobiazg": niezauważalnie przegnił wężyk paliwa pomiędzy gaźnikiem a kolektorem i benzyna lała się na silnik. Dobrze, że się nie zapaliła...

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.0 i 44KM 32kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,5
Minimalne średnie zużycie paliwa
5,3
Maksymalne średnie zużycie paliwa
9,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
5,1
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Fiat Uno II