Silnik
: w Uno podoba mi się to, że nie sa tak toporne w prowadzeniu jak choćby golfy. Powiem tak gdybym miał wybierać między Uno a golfem II , to bez wahania kupiłbym golfa - mimo że gorzej się go prowadzi, ale tylu napraw co w tym samochodzie to jeszcze nigdy nie miałem-co chwilę coś siada a to drzwi się opuszczają, a to wycieraczka rozmazuje,lewe powietrze, korozja zżera, ciągłe problemy z hamulcami, po 190 tys.km był malowany ale i tak rdza wychodzi , przy 210 tys.km wymieniany był silnik, ostatnio z jednej tylko strony od kierowcy poszedł mi przegub.łożysko koła i łożysko amortyzatora.