Ocena kierowcy - Fiat Uno II

Krzysiek, 18 lat temu

Silnik 0.9 39KM 29kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 55 tys. km

Fiat Uno II 0.9 39KM 29kW 1999-2002 - Oceń swoje auto

3,31

17% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

gdyby nie te drobiazgi, byłby to całkiem przyzwoity samochód, ale kolejny raz na Fiata już się raczej nie zdecyduję

Wrażenia

3,0

Silnik

silnik pracuje spokojnie bez obciążenia, pod obciążeniem zaczyna buczeć, po wygładzeniu kolektora dolotowego elastyczność jest znośna, mogę używać piątki na prostej drodze od 60 km/h,

3,0

Skrzynia biegów

często występuje problem z wrzuceniem jedynki, ale wystarczy ponownie nacisnąć sprzęgło i problem znika, czasami nie chce wskoczyć piątka, sama dźwignia ma, w porównaniu z modelem 60S, który wcześniej miałem, krótki skok, a biegi wchodzą dużo pewniej

3,0

Układ jezdny

zawieszenie jest twarde, ale dzięki temu mogę poszaleć trochę na zakrętach,

Komfort

5,0

Widoczność

widać gdzie samochód się kończy zarówno z przodu, jak i z tyłu, więc manewrowanie w mieście jest dość proste

4,0

Ergonomia

deska rozdzielcza w porządku, przydałby się szybszy bieg wycieraczki (który miałem w 60S), wygodniejsze fotele i dzielona tylna kanapa,

2,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ogrzewanie trochę za słabe, wentylacja dobra, choć zimą są problemy z szybkim odparowaniem szyby przedniej i bocznych, denerwujące są zwłaszcza liście wpadające do środka przez centralny nawiew.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

miejsca na nogi z przodu jest wyraźnie więcej niż we współczesnych autach tej klasy, z tyłu jest już przeciętnie, podobnie z bagażnikiem

3,0

Wyciszenie

do 120km/h jest znośnie, powyżej głośno

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

na trasie około 5 l, w mieście zimą, przy delikatnej jeździe około 7 l,

4,0

Stosunek jakość/cena

jeśli ktoś potrafi sobie poradzić z drobiazgami, to cena będzie dla niego atrakcyjna, za pieniądze wydane na Uno, mogłem mieć o 4 lata starsze Punto i o rok starsze Seicento, Chyba nie ma tańszego auta tej klasy.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

jak to we Fiacie, nawalają głównie drobiazgi, np.: termostat, włącznik ogrzewania tylnej szyby, przewody wodne, lampka podświetlania tablicy rejestracyjnej, zamarznięte zamki drzwi i wlewu paliwa w zimie.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

podczas 5 lat użytkowania Fiata Uno 60S i roku dziewięćsetki auto (60S) stanęło tylko dwa razy, raz przez palec rozdzielacza zapłonu za niecałe 10 zł (na szczęście w dziewięćsetce go już nie ma), drugi raz odmówiła posłuszeństwa pompa hamulcowa, co właściwie nie wyklucza jazdy, a jedynie hamowanie (zostaje co prawda ręczny, ale on z natury nie działa, w tym samochodzie), na ogólny przebieg 100 000 km nie jest więc źle