Zawieszenie
: po prostu zawieszenie... włoskie :-)
Karoseria
: Jak to w Uno, korozja zaczyna się od drzwi :-)
4,0
Całokształt
Jeżdże zagazowanym Fiacikiem od ładnych paru lat, praktycznie codziennie. Głównie jazda po mieście, ale były też codzienne dojazdy podmiejskie (ok. 60 km dziennie). Przejeździłem nim wzdłuż i wszerz Słowację, Węgry, byłem nawet w Austrii. Zero jakichkolwiek problemów. Raz mnie zawiódł, w zimie stulecia kilka lat temu. Odpalał albo nie, nie wiadomo było, co go boli. Zwiedziłem kilka warsztatów, wydałem kupę kasy aż trafiłem do naprawdę dobrego mechanika. Grzebał przy nim dwa dni i znalazł. Uszkodzona była... stacyjka :-) Koszt 17 zł (plus koszty znalezienia usterki :-)). Ogólnie polecam dla osób ceniących trwałość i niezawodność, nawet jeżeli coś trzeba wymienić, to części są bardzo tanie, dużo oryginalnych i zamienniki. Poza tym większość mechaników nie ma problemów z naprawą (no chyba że jest to stacyjka :-)). Prestiż? Tu nie o to chodzi, to nie jest Volvo. Tani, ekonomiczny samochód. Zdecydowanie lepszy od różnej maści VW, które tylko z opowieści są takie bezawaryjne. Uno bije VW na głowę. Przymierzam się do zmiany Uno na coś innego (potrzebuję większego samochodu), tylko szczerze mówiąc, nie wiem na co, bo wszystko inne będzie droższe w eksploatacji. Aha, jeżeli chodzi o ładowność, to niech nikogo nie zmyli rozmiar tego autka. Przewoziłem nim naprawdę duże gabarytowo rzeczy. Składana kanapa + bagażnik dachowy i mamy ładowność samochodu typu kombi :-).
Wrażenia
4,0
Silnik
4,0
Skrzynia biegów
4,0
Układ jezdny
Komfort
5,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 0.9 39KM 29kW
[l/100km]