Ocena kierowcy - Fiat Tempra Sedan

Tego auta najprawdopodobniej już nigdy nie sprzedam... Najwyżej kupię sobie drugie :)

Pomimo zasilania gaźnikowego praca równa, znakomita elastyczność (posiadacze szesnastozaworówek o mniejszej pojemności i porównywalnej mocy nie mają szans...) - auto idzie od samego dołu... do tego dochodzi duża trwałość podzespołu...

Trwała, ale przy takim przebiegu zmęczona - wymaga ostrożności przy włączaniu 1. biegu (na zimnym oleju możliwe tylko po zatrzymaniu, potem lepiej...) i wstecznego.... Zmiana przełożeń może nie jest super precyzyjna, ale przyzwyczaiłem sie - i nie sprawia żadnych problemów....

Szybkie pokonywanie zakrętów wymaga skupienia i uwagi (czasem i odwagi :D), ale jest możliwe... Jeżeli chodzi o komfort resorowania, to jest bardzo dobry...

W tył słabo i jest martwy punkt w obu lusterkach bocznych. poza tym znakomicie...

Wszystko na miejscu, przycisków i pokręteł niedużo, pomylić się nie da, pracują dobrze.... trochę niefortunnie umiejscowiono włącznik świateł awaryjnych....

Ogrzewanie znakomite, żaden diesel (bez względu na wiek) nie da z siebie tyle ciepła i zwłaszcza tak szybko... ze schłodzeniem auta latem jest gorzej - nie mam klimy.... ale na opalony łokieć do +25´C jeździ się bezproblemowo...

Lancia Kappa to to nie jest, ale kierowcy, ani pasażerom miejsca z pewnością nie będzie brakować (chyba, że sporo wyżsi niż 180cm siądą z tyłu - mało miejsca na głowę). Jeśli jedzie się w piątkę to wiadomo, że pasażer ze środka nie będzie miał za wygodnie, i najczęściej skutecznie zasłoni widok przez wsteczne lusterko.... W cztery osoby można swobodnie podróżować na długie dystanse.... (również dzięki wygodnym, rozsądnie miekkim fotelom, pokrytym bardzo miłym w dotyku rzadko dziś spotykanym welurem....)

Do 80km/h jest cicho, dopóki się nie przekracza 120km/h jest znośnie, ale potem bardzo głośno - głównie ze względu na szumy powietrza, ale rzadko kiedy jeżdżę szybciej, więc mi to nie przeszkadza. Silnik jak to Fiat (zwłaszcza starszy) ma bardzo ładną barwę dźwięku, zwłaszcza przy 3-4 tys. obrotów.... i wtedy robi się też dość głośny....

Po mieście 10-11l zimą na krótkich dystansach może dość do 13l, w trasie 8-9l (ale jak się człowiek postara to na dobrym gazie i do 7l zejdzie....) Oczywiście GAZU (do zużycia gazu po mieście nie trzeba doliczać benzyny, bo uruchamiam z gazu). Ceny wizyt w warsztatach są niewielkie, bo naprawy są generalnie proste w wykonaniu i zwłaszcza elektryka i elektronika jest ograniczona (zwłaszcza w mojej wersji :>) do absolutnego minimum... Ceny części tanie i bardzo tanie - wystarczy się tylko trochę porozglądać, bo oryginalne ze znaczkiem Fiata, najczęściej są na tyle drogie, że nie ma sensu przepłacać uzyskując zbliżoną jakość z zamienników, lub biorąc bezpośrednio od producenta na pierwszy montaż....

Szukasz bardzo taniego auta w zakupie i eksploatacji? Z obszernym i wygodnym wnętrzem? Dużym bagażnikiem, mieszczącym butlę z gazem i duże pakunki? I nie przeszkadza Ci to, że będziesz miał z tym autem kawałek roboty? TO BIERZ TEMPRE!!!

Napisałbym może i nawet, że bardzo źle gdyby nie fakt, że masa drobiazgów które nawalają: po pierwsze - nie przeszkadza, ani nie powoduje dalszych poważnych komplikacji; po drugie - często można samemu bez większych umiejętności zaradzić; po trzecie - jeśli drobiazg wymaga jakiegoś wkładu finasowego, to jeśli nie pójdziemy z tym do jakiejś większej stacji serwisowej, to koszt jest zwykle symboliczny....

Jeśli się należycie dba i pilnuje podejrzane zachowania auta, to jest mała szansa, że auto czymś nagle i niespodziewanie zaskoczy.... ale w dłuższe zagraniczne trasy sie nie wybieram (na zachód)....