Ocena kierowcy - Fiat Stilo Kombi

Bardzo udane auto Fiata. Niedocenione na rynku, głównie wśród samochodów nowych. Szwagier zawsze jeździł niemieckimi i to zwykle w dobrych wersjach, obecnie ma BMW e39 benzyna 520, i jak pożyczył na dwa dni to nie chciał oddawać, co mnie o tyle nie dziwi, że koszty paliwa są ponad dwa razy mniejsze dla Stilo a przyjemność z jazdy wcale nie taka mała nawet w porównianiu do wzorcowego wg mnie E 39. Szkoda, że model nie był dłużej na rynku, Fiat w trakcie produkcji faktycznie poprawiał jakość wykonania, usuwał felery. Wyposażenie przynajmniej dobre, poza może najnowszymi i najbardziej podstawowymi wersjami, znacznie lepsze niż aut innych producentów zwłaszcza z początkowyc lat produkcji. Trzeba unikać raczej silnika 1.6 Fiata, od chyba 2005 jest od Opla i ten jest bardzo zacny i "lubi gaz", poprzedni sprawia dużo kłopotów, gazety motoryzacyjne mają tu rację, znajomy ma i ciągle coś mu się psuje. Disle jak ktoś tylko toleruje ten charakter pracy silnika to są świetne. W przeciewieństwie do konkurencji, zwłaszcza Unijet jest odporny na nienajlepsze polskie paliwa i ma bardzo trwały układ wtryskowy Boscha, w serwisie Fiata mają pod stałą opieką te silniki z przebiegami pod 500000 i nic im nie ma. Koło dwumasowe nie psuje się też często, warto ponoć przestrzegać zasady żeby gasić silnik i zapalać go przy wciśniętym sprzęgle ( nie wiem ile w tym prawdy ale tak słyszałem w ASO ). Nowsze silniki wysokoprężna Multijet faktycznie ciszej chodzą i mają większą moc ale i tak są dość głośne bo nie zmieniło się wyciszenia auta. Gdyby ktoś przykładał uwagę do ilości wnętrza wewnątrz to Stilo ma znacznie więcej miejsca zwłaszcza z tyłu w porównaniu do nowego Bravo, ma też o niebo lepszą widoczność do tyłu, i wyższy prześwit co w Polsce jest plusem. Generalnie to naprawdę polecam, a zwłaszcza wielbicielom VW - tak dla porówniania, ręczę, że się mile zdziwią.

Silnik jest dość głośny, ale szybko się o tym zapomina. Jest oszczędny, dynamiczny, dość elastyczny, gdyby był cichszy to po prostu rewelacja i brak potrzeby zmiany na inny motor.

No skrzynia taka sobie, nieco haczy czasem lewarek ale nic nie było robione od nowości poza niedawną wymianą oleju. Przełożenia dobrze dobrane, skok dźwigni w sam raz. Ale do perfekcji daleko ( mój poziom odniesienia to Nissan Almera 1.4 GX z 1999 roku - takiej precyzyjnej skrzyni jeszcze w żadnym aucie nie spotkałem ).

Bez zastrzeżeń. Wychyły dość spore, ale to wysokie kombi i do tego dość miękko zestrojone. Praca zawieszenie dość cicha, trzeba pilnować łączników stabilizatora, niedrogie ale często należy wymienić - kosztował mnie jeden w zeszłym tygodniu 80 zł z robocizną. O dziwo mimo przebiegu nie padła jeszcze tylna belka.

Do przodu bardzo dobrze, poza bocznymi słupkami, trzeba uważać przy skręcaniu na pieszych. W bok super. Do tyłu super. Szyby nie parują. W tym aucie nie odczuwam strasznej potrzeby montażu czujników cofania.

Wszystko na miejsu, nie potrzeba instrukcji obsługi. Trochę mało miejsca przy regulacji pochylenia fotela, ale to chyba się już czepiam, ewenutalnie sterowanie klimatyzacją i nawiewem mogłoby być wyżej. Super obsługa fabrycznego odtwarzacza CD.

Jedno zastrzeżenie, wolne nagrzewanie się silnika diesla w zimie i co za tym idzie trzeba przejechać parę kilometrów więcej niż benzyną (też Stilo), aby się zagrzać. Klimatyzacja bardzo wydajna. Poza tym super.

Pod tym względem rewelacja na każdym siedzeniu. Bagażnik bardzo duży, ustawny. Duży zakres regulacji zwłaszcza dla kierowcy, każdy powinien znaleźć właściwą pozycję.

Uważam, że tu powinno być lepiej. Z jednej strony niby dość cicho jak chodzi o dźwięki z zewnątrz, ale izolacja od komory silnika taka sobie. Zwłaszcza na biegu jałowym nieprzyjemnie słychać silnik i lubi coś zawibrować.

Na to liczyłem i się sprawdziło. Bez osczędzania 6.5 litra pzy mieszanej codziennej jeździe. Przy jeździe "na kropelce" udało się mi zejść do 4 litrów a raz na 15 km trasie do 3.8 (wg komputera). Ceny części dobre. Niektóre części trzeba zamówić w ASO ale ceny były dotychczas do zaakceptowania. Bywa, że orygniał ( np. filtr paliwa ), jest tańszy od zamienników, trzeba sprawdzać. Droga wymiana rozrządu, mnie kosztowała 1000 zł poza ASO (tam chcieli co najmniej 1200). Aha trasa Warszawa-Andrychów 4.4 l/100km

Birąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy auta to stosunek jakości do ceny jest rewelacyjnyZa taką kwotę nie znam tak dużego i nowoczesnego auta z takim oszczędnym silniekiem i jednocześnie dobrym poziomie bezpieczeńswa biernego.

Na razie odrabianie zaległości po poprzednim właścicielu, który przeglądy robił w ASO, ale wielu drobiazgów i nie tylko nie tknął. Robiłem: rozrząd, łącznik stabilizatora, zawieszenie tłumika tylnego (orygninalne części za kilkadziesiąt złotych), klocki tył (130 Lucasa), wymiana żarówek świateł mijania( lewą zmienia mechanik, bo dużo roboty, trzeba wyjąć m.in. akumulator). Jeszcze został wyłamany zawias górnego schowka przed pasażerem ale zwlekam bo niespecjalnie używam a konstrukcja zawiasów kosztuje chyba ponad 200 zł nowy w ASO), to akurat uważam za wadę fabryczną, bo w drugim Stilo też się lewy zawias wyłamał, zrobili na sczęścia w ramach gwarancji.

Poważnych usterek jak na razie nie było, ale przejechałem dopiero autem około 5 tys. więc to nic nie znaczy. Pogadamy po np. 50 000 km. Boje się awarii osprzętu silnika, dwa razy zdarzyło się, że na ułamek sekundy zaświeciła się kontrolka błędu silnika, bez innych objawów, co w połączeniu z tym, że czasem jest dziura w przyspieszaniu przy ok. 3000 obrotów oznacza chyba awarię zaworu EGR, nowy kosztuje w ASO z tego co pamiętam 450 zł, można też go ponoć po prostu wyczyścić (dane z forum)