Ocena kierowcy - Fiat Stilo Hatchback

Długo się zastanawiałem nad całokształtem oceny mojego Stilo, gdyż mam bardzo mieszane uczucia co do niego. Z jednej strony miałem już go serdecznie dość (sprzedany) a z drugiej strony spędziłem w nim 100 tys drogi i nie zdechł na drodze ani razu. Ogólne wrażenia Stilo są bardzo pozytywne. Ja posiadałem wersje Dynamic w pięknym śliwkowym kolorze. Największy plus to wyposażenie, wczesne wersje były bogato wyposażone w standardzie co miał: dobrej jakości materiał na tapicerce, skórzaną kierownicę i gałkę zmiany biegów, dwustrefową klimę, tempomat, komputer pokładowy, niezłe radio, dużo schowków, podgrzewane siedzenia, lampki sufitowe 5x, lusterko w osłonie przeciwsłoneczne- podświetlane, klimatyzowany schowek, ASR, ESP, składny przedni fotel pasażera ! mogłem przewieź szafę z IKEA zamykając tylną klapę! , duży zbiornik spryskiwaczy, podłokietnik, tylna kanapa regulowana, stolik na fotelu pasażera, podłokietnik tylnej kanapy ze schowkiem i uchwytami na kubki, Kupiłem Fiata bo w tej cenie nie mogłem dostać nic innego z tempomatem :). Na Plus: dynamika, świetny silnik, niestety głośny jak to diesel, nierdzewiejąca karoseria (jeżeli Wam coś rdzewieje tzn że było tam walnięte), komfortowe fotele, składana, regulowana i przesuwana tylna kanapa; pewne prowadzenie nawet przy 160-170km/h; dość dobry zestaw grający (miałem bez sub ale teraz mam C4 z fabrycznym zestawem i jest tragedia)), w środku bardzo przestronny, dużo miejsca nawet dla wysokich osób; mnóstwo schowków, bogate wyposażenie. Minusy: drobne usterki, których w pewnym momencie nie chciało mi się już naprawiać co spowodowało, że samochód był w opłakanym stanie. Liczba usterek przez 8 lat i 100 tys (kupione z 156 tys na liczniku): sprężyny z przodu, regeneracja tylnej belki (to już bardziej eksploatacja), przepływomierz powietrza (jedyna największa usterka), regeneracja tylnego zacisku hamulca, dwukrotnie urwane osłony pod silnikiem (wiem, że to moja wina ale dla mnie to usterka bo przód był nisko zawieszony), problemy z błędem ASP, ASR (raz wymiana czujnika włącznika stop - pod pedałem, za drugim razem przeczyszczenie bezpiecznika (!!!), problemy z błędem poduszki powietrznej (kostka pod siedzeniem), wymiana z trzech aku bo padały przez usterkę oświetlenia schowka (żarówka się świeciła mimo jego zamknięcia), wymiana wkładu lewego lusterka (nowy wkład też później był do wymiany), wymiana wężyka doprowadzającego paliwo, padły dwa siłowniki (aktywatory) regulujące nawiew (klima dwustrefowa), padło radio, wymiana zamka tylnej klapy (dwa razy), problemy z światłami tył - brak szczelności (nie wymieniałem), padł mechanizm zamykania szyby, padł wentylator nawiewu, silniczki regulacji wysokości reflektorów,

dosyć głośny ale najmocniejszy punkt samochodu, dynamiczny, mimo przebiegu wciąż chodził tak jak go kupiłem, bardzo oszczędny, w trasie (70-90 km/h) można było zejsć do 5l/100, w mieście przy Krakowskich korkach 7-7,5 l/100. Była tylko wymiana uszczelki pod zaworami (normalka)

średnie zestrojenie, biegi "wchodziły" nie najgorzej ale żona narzekała, po 240 tys pojawiły się szumy łożysk

na prostej super :) ogólnie dobrze, dość sztywny, czuć było dziury (amortyzatorów nie wymieniałem - na pewno coś by to pomogło), trzymał się drogi, przy zakrętach na poprzecznych nierównościach zachowuje się niepewnie np. przejazd przez rondo z przecinającą się linią tramwajową - tragedia.

ogólnie brak korozji, słupki pomiędzy drzwiami były pomalowane inną farbą, która schodziła i tam była mała korozja, Uwaga dla tych montujących bagażniki dachowe. Za mocne dokręcanie śrub powoduje wygięcie się zaczepów i te zaślepki na dachu nie chcą się później zamykać (zasłaniać punktów mocowania) a po drugie przez zbyt długą śrubę mocującą zrobiłem sobie w dachu dziurę (śruba była fabryczna z zestawu z bagażnika). Także uważać :)

beznadziejne małe lusterka do których z czasem się przyzwyczaiłem , widoczność przód i bok ok. Do tyłu się nie wypowiadam, gdyż od dawna jeżdżę cofając tylko na boczne lusterka (jeździłem dostawczym i tak mi zostało)

pozycja za kierownicą ok, kierownica z regulacją położenia w dwóch płaszczyznach, regulowana wysokość kanapy, regulacja odcinka lędźwiowego, przyciski i przełączniki tam gdzie trzeba, czytelne zegary. Dość płytkie miejsca na kubki, Byłoby 5, gdyby nie moje męki przy wymianach żarówek z przodu !! Co to ma do ergonomii? Nie wiem, ale ergonomicznie nie było to dobrze zaprojektowane.:)

jakby nie padające aktywatory (silniczki) sterujące to byłoby 5. Klima miała jeszcze tendencje do zawieszania się. Pomagało wyłączenie stacyjki. Klima dwustrefowa z automatyczną regulacją nawiewu wraz z auto cyrkulacją powietrza ! Plus nawiew na tył

Dużo przestrzeni jak na takie auto

to był diesel i przy większych prędkościach było dosyć głośno a na "wolnych" też klekotał

tanie części, niskie spalanie

za tą cenę dużo opcji wyposażenia, pewne elementy niedopracowane jak ktoś ma garaż to polecam, przy drobnych naprawach samochód na lata

dużo drobnych usterek szkoda się rozpisywać - wszystkie naprawialne trzeba mieć cierpliwość

1 poważna usterka: przepływomierz powietrza, poważna, bo o ile jechał dalej to nie więcej niż 90 km/h :) a było to 300 km od domu