Ocena kierowcy - Fiat Siena

Paweł, 12 lat temu

Silnik 1.6 i 16V 103KM 76kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 140 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Fiat Siena 1.6 i 16V 103KM 76kW 1996-2001 - Oceń swoje auto

3,62

11% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Zrywny, dynamiczny, nawet można powiedzieć że z lekko sportowym duchem.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Cewka, alternator, delikatna włoska elektronika...

Silnik : Pilnować terminu wymiany rozrządu!!!

Inne : drobne pierdoły nie unieruchamiające pojazdu i wymagające albo małej naprawy albo przyzwyczajenia

3,0

Całokształt

Jest to moje pierwsze auto, mam je 2 lata, oceniam je całkiem nieźle, ale mogłoby być lepiej. Warto znaleźć osobę, która zna się na tej marce, wtedy pomoże i doradzi. Polecam auto jako pierwsze dla młodego kierowcy, właśnie z tym silnikiem - naprawdę można się dużo nauczyć z techniki jazdy i (czasami) budowy pojazdów... Czy kupiłbym ponownie - teraz nie, chcę spróbować innych marek, ale w końcu było ono moim pierwszym, więc zaufałem Fiatowi - i muszę powiedzieć, że nawet się nie zawiodłem.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik 1.6 16V to do tego auta dosłownie rakieta. Spod świateł łykasz większość aut, jedynie diesle (wyższy moment) Cię wyprzedzają. Trwała jednostka, natomiast trzeba baczną uwagę zwracać na rozrząd - co 60 tys km obowiązkowo do warsztatu. Zawsze pytajcie o to, czy mechanik ma blokady wałków rozrządu do tego silnika! U mnie po 140 tysiącach silnik jest suchutki i nie bierze oleju.

4,0

Skrzynia biegów

W miarę precyzyjna, w miarę elastyczna, wytrzymała. Bardzo brakuje przy tym silniku szóstego biegu, idealnego na trasy. Podejrzewam, że wtedy ekonomia jazdy bardzo by się podniosła. Podczas eksploatacji ze skrzynią zero problemów. Jeśli skrzypi Wam linka sprzęgła, nasmarować, jeśli dalej skrzypi - wymiana.

4,0

Układ jezdny

Zawieszenie przednie i układ kierowniczy jest w porządku. Ale tył... no jest wysoki i miękki. Trzeba uważać przy wchodzeniu w zakręty z dużą szybkością i pilnować sprawności amortyzatorów. W zamian za to w środku jest dość komfortowo na naszych polskich dziurawych drogach.

Komfort

4,0

Widoczność

Przód i na boki - nie ma co narzekać. Do tyłu jest średnio przez wysoko umieszczoną tylną szybę. No i należy pamiętać, że to sedan - ma tyłek wystający. Lusterka są w porządku.

5,0

Ergonomia

Jak na auto tej klasy chyba warto przyznać piątkę. Stanowisko kierowcy jest logicznie zorganizowane, czytelna deska rozdzielcza, jasne rozmieszczenie włączników wszelkich funkcji. Wydaje mi się, że trochę za wysoko jest kieszeń na radio, mogłaby być niżej. Ogromny bagażnik zachęca nas do wożenia gratów - np. ja obecnie wożę tam parasol plażowy z kocem, koszyk z mechanicznymi bzdetami, płynami i kosmetykami samochodowymi (oraz zestaw żarówek, kluczy itp. - słowem \"mały mechanik\" :)), płetwy oraz drugi, pusty kosz na małe zakupy.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jest przeciętnie, bo klima jest tylko naturalna poprzez otwarcie okien. W zimie też trzeba poczekać z 1 km aby się nagrzał. Szyby mają tendencję do parowania, gąbeczka z irchy jeździ w schowku ze mną.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na autko klasy B+ jest świetnie - z przodu nie ma na co narzekać. Z tyłu - no cóż, cudów nie ma, ale spokojnie można (przy odsunięciu fotela przedniego nieco do przodu) wysiedzieć każdą trasę. Woziłem nim wielokrotnie również komplet pasażerów, nikt zbytnio nie narzekał. Ale to tylko klasa B+.

3,0

Wyciszenie

Ja tam lubię jak słyszę odgłos koników w silniku, ale fakt, może to trochę przeszkadzać przy dużej szybkości. Wyciszenie nie jest za dobre, ale w mieście przy umiarkowanych szybkościach wystarcza.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jest tylko przeciętnie. Auto spala tyle benzyny, ile zobaczy. Ponieważ jest co karmić, spalanie w mieście wynosi od ok. 11 litrów w lecie do nawet 13 w ostrzejszą zimę. Za to w trasie i cyklu mieszanym jest przyzwoicie (trasa - rekord to 6.5 l/100 km przy 3 postawnych osobach i całym zapakowanym bagażniku). Jeśli chodzi o naprawy i przeglądy - niestety, mój pierwszy mechanik to była dupa a nie mechanik i czasami partaczył robotę. Przy dobrych rękach jednak auto się odwdzięczy.

4,0

Stosunek jakość/cena

Cena średnia to i jakość średnia. Gdyby nie to zużycie paliwa, byłoby jeszcze lepiej. Ceny części są znośne, ale (powtarzam się) auto wymaga naprawdę dobrej i fachowej ręki.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

To jest Fiat. W definicji tego słowa jest wpisana tendencja do pierdołowatych drobnych usterek, które nie eliminują pojazdu z ruchu. A to uszczelka odstaje, a to się przycisk zatnie i trzeba nieco mocniej nacisnąć, a to coś skrzypi w fotelu... No i ruda też daje o sobie znać, ja jestem jeszcze przed poważną inwazją, ale już trochę kwitnie od spodu.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Daję 3 gwiazdki, bo z jednej strony zawsze odpalałem i zawsze do celu dojeżdżałem. Miałem tylko jedną poważną i nieprzyjemną usterkę - po ok. 20 tys. km od wymiany rozrządu po gigantycznych mrozach pasek się rozerwał i poklepało kilka zaworów. Na szczęście stało się to pod domem... Poza tym mój model ma taką przypadłość, że jeżeli jadę z górki na wbitym biegu bez wciskania sprzęgła (hamowanie silnikiem) to elektronika świruje i potem czasami auto gaśnie. Poradziłem sobie tak, że po prostu jadąc z górki wciskam sprzęgło :). No i bolączka Fiatów - alternator.