Silnik
: Silnik jest naprawdę fajny, a jego moc jest wystarczająca do normalnej jazdy. Kompleksów się nie ma
4,0
Całokształt
Pomijam te wszystkie usterki, które wymieniłem, to nie wina samochodu. Autko jest spore, ma wspaniały bagażnik, jedynie pasażerowie przy odsuniętych fotelach cierpią na tylnej kanapie. Silnik fajny, ładnie zaprojektowany kokpit, fajne zielone podświetlenie. Jeśli kupicie dobrze utrzymany i nie cofany samochód, to nie będziecie zawiedzeni. Warto udać się przed kupnem do stacji kontroli i wszystko sobie zbadać, to koszt niewielki, a pozwoli uniknąć wielkich. Lubię to auto gdy nim jeżdżę, nienawidzę, gdy muszę zawozić do mechanika. Jeszcze trochę nim pojeżdżę, a później chyba zainwestuję w jakiegoś Chryslera.
Wrażenia
4,0
Silnik
Przesiadłem się na Sienę z jej 75 kucami z CC, które miało kuców niecałe 30, więc to był dla mnie początkowo demon mocy. Obecnie po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy Sieną stwierdzam, że nie jest to za dużo, ani za mało. Tzn. jak jestem sam idzie jak burza, ale mocy trochę brak gdy mam bagaż, albo wiozę pasażerów. Fajnie zachowuje się przy prędkościach autostradowych, powyżej 120 nawet z bagażem i pasażerami jest zrywny i mocny, o wiele bardziej niż w niższych zakresach obrotów.
4,0
Skrzynia biegów
Dla moich potrzeb wystarczająca. Piękne jest to, że jechać bez szarpania na 5 biegu można przy prędkości 50 km/h, choć z oczywistych względów nie ma wtedy mowy o dynamice. Za to jest o ekonomice.
3,0
Układ jezdny
Buja i to mocno, mocne przechyły na zakrętach, lepiej hamować niż próbować je pokonywać z dużą prędkością, jeśli chce się żyć. Wytrzymałe za to jest, mam autko dość mocno wyeksploatowane, ale to jego część, która się trzyma ładnie.
Komfort
4,0
Widoczność
Oceniam, że dobrze, bo w znacznej mierze jeżdżę na wyczucie, które po kilkuset kilometrach w Sienie nabyłem. Przy czym mam 1,90 wzrostu. Osoby niższe pewnie widzą w Sienie bardzo niewiele. Ale że to moja ocena, daję 4.
3,0
Ergonomia
Ciężko mówić o ergonomii przy tym \"natłoku\" funkcji w Sienie. Wszystko jest na miejscu. Świetnym rozwiązaniem są w Sienie światła, gdzie wszystko mamy w drążku kierunkowskaza, to sobie cenię. Fatalną pomyłką jest brak zegarka fabrycznego, który jest wart ledwie 30 zł.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
W zimie autko dość długo się nagrzewa, przy silnym mrozie wnętrze nie jest wystarczająco nagrzane. Jest oczywiście różnica, ale jest co najwyżej \"letnio\"\" we wnętrzu. Przy normalnych temperaturach po kilku km mamy Jamajkę. Wentylator silny, szybko radzi sobie z oszronieniami. Klimy nie mam, więc nie wiem czy i jak działa.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przy odsuniętym fotelu przednim z tyłu nie ma za wiele miejsca i na wakacje we 4 osoby nie polecałbym jechać. W 2 jedzie się z przodu świetnie, nawet wysocy kierowcy mają dużo miejsca. Szkoda tylko, że kolanem zawadza się w takim przypadku o kratki nawiewów w konsoli środkowej. Nawet po długiej trasie nogi mnie nie bolały, więc jest ok.
3,0
Wyciszenie
Wyciszenie może być. Ostatnio wymieniłem łożyska i jest cichutko. Przynajmniej w porównaniu z tym co było wcześniej. Obecnie dokucza mi zużyta skrzynia biegów ze swoimi terkotaniami, ale nawet przy 130 km/h krzyczeć nie muszę.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Przy mojej nodze, która lekka nie jest spalanie jest wysokie. 10 - 11 miasto, 8-9 trasa. Przy czym ja naprawdę nie lubię, żeby kuce pod maską się obijały. Jak ktoś bawi się w eco driving to pewnie wyciśnie z Sieny i 8 w mieście i jeszcze mniej w trasie
4,0
Stosunek jakość/cena
Kupowałem auto z przebiegiem 76 tys i z 2000 roku za 9 tys. Wydawało mi się, że to dobra cena. Jak pokazała rzeczywistość przepłaciłem za naprawdę wyeksploatowane autko, ale jeśliby te dane były prawdziwe byłoby to jak najbardziej w porządku.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Tu niestety będzie dłuższa wypowiedź. Kupiłem samochód w nadziei, że nim trochę pojeżdżę bez awarii. Srodze się zawiodłem, ale to nawet nie wina auta, czy jego wykonania, a oszusta, który mi go sprzedał.Auto uczestniczyło w stłuczce, miało bardzo mocno cofnięty licznik, żre olej i nawet po wymianie pierścieni i uszczelniaczy zaworowych nie pomogło. Brakowało klaksonu, niezainstalowanego po stłuczce. Jedna sprężyna z tyłu pękła, ale to nic poważnego. Do hamulców od nowości pewnie nikt nie zaglądał. Więcej nie pamiętam.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Uszczelka pod głowicą !
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 8V 75KM 55kW
[l/100km]