Ocena kierowcy - Fiat Seicento Hatchback 3d

Autko bardzo dobre do miasta, oczywiście cały czas trzeba mieć świadomość, że się jeździ samochodzikiem budżetowym... który jako nowy kosztował niewiele ponad 20.000 zł. Nie wymagajmy za wiele a samochodzik będzie wiernie służył.

Silnik do miasta w zupełności wystarczający, przyśpiesza podobnie jak większość nawet markowych konkurentów. Na pewno nie będziemy zawalidrogami. Na krótkie trasy też można się wybrać, mając jednak świadomość, że to lekki samochodzik, nie przystosowany do trasy a tym samym dużych prędkości. Mimo, że bez większego trudu pojedzie 150-160 km/h, zdecydowanie nie polecam rozwijania takich prędkości. Do ok 100 km/h jest relatywnie bezpiecznie i dość pewnie. Moment obrotowy niewielki ale osiągany bardzo nisko więc jest elastycznie, można się poruszać sprawnie na wysokich biegach z niskimi prędkościami. 40 km/h na "czwórce" wciskamy gaz i auto przyśpiesza, nie "dławi" się...

Jak na tak tanie autko zaskakującą dobrze, nie miałem nigdy problemów z wrzuceniem odpowiedniego biegu, nic nie haczy... Krótkie przełożenia, idealne do miasta, można jeździć na wysokich biegach z niskimi prędkościami co pozwala oszczędzać.

Przy prędkościach powyżej 100km/h auto raczej mało stabilne, wręcz niebezpieczne. Ma się wrażenie, że cała konstrukcja (de facto wiekowa) nie nadąża za stosunkowo mocnym silniczkiem. Silnik może więcej, jednak zwieszenie nie pozwala na szaleństwa.

Widoczność bardzo dobra w każdym kierunku, autko małe, tuż za plecami mamy koniec auta wiec pełna kontrola... Maska również króciutka wiec brak jakichkolwiek uwag co do widoczności.

Wszystko na swoim miejscu, prościutko, ascetycznie ale przez to ergonomicznie.

Auto zimą nagrzewa się bardzo szybko, latem nie chłodzi z wiadomego powodu (brak klimy;))

Z przodu każdy, nawet wysoki kierowca i pasażer znajdą w miarę wygodną pozycję. Z tyłu na krótkich dystansach da się kogoś przewieść lecz nie można traktować tylnej kanapy jako pełnowartościowego miejsca. Taki problem dotyczy zresztą wszystkich (nawet nowych aut) segmentu A. Bagażnik mały ale też nie odbiega od średniej w obecnych autach.

Przeciętnie, auto budżetowe wiec wygłuszenie jest praktycznie żadne, w mieście nie przeszkadza, w trasie może z czasem być uciążliwe.

Młodsza konkurencja pali mniej. Zimą w dużym mieście w godzinach szczytu ok 8-8,2 litra latem ok 7,2-7,4. Trasa do 100 km/h ok 5-5,5 litra. Tanie części i serwis ratują trochę zbyt wysokie spalanie. Ogólne koszty utrzymania na najniższym możliwym poziomie.

Cena jest dość niska (chociaż biorąc pod uwagę fakt, że samochód jako nowy kosztował niewiele ponad 20.000 zł utrata wartości jest mała). Ale jest to znana tendencja, auta małe (segment A), kosztujące niewiele jako nowe dość dobrze trzymają cenę. Jakość żadna, prostota jest największym atutem tego autka.

Oprócz wymiany części eksploatacyjnych (rozrząd, oleje, filtry itp) nic się nie dzieje. Lejemy paliwo i jeździmy (jeśli oczywiście znajdziemy w miarę zadbany, niezajeżdżony egzemplarz).

Brak