Ocena kierowcy - Fiat Seicento Hatchback 3d

cvx, 15 lat temu

Silnik 1.1 55KM 40kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 180 tys. km

Okres użytkowania: 4 lata

Fiat Seicento Hatchback 3d 1.1 55KM 40kW 1998-2002 - Oceń swoje auto

4,85

28% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Seryjny silnik świetnie radzi sobie z tym ważącym 750kg autkiem. Bardzo podatny na modyfikacje. Po 4 latach i wielu modyfikacjach moje seicento miało 90km/145nm. Od 0-100 8,5s. I nie jest to moc pochodząca z tajemniczych chipow, magnetyzerow i innych mega+50km z allegro. Po każdej modyfikacji odwiedzałem hamownie. Całość modyfikacji kosztowała ok 3500zł więc nie tak drogo a miny kierowcow bmw lpg power 316 i innych caliberków bezcenne:)

5,0

Całokształt

Było moje pierwsze auto. W między czasie miałem inne ale do tego zawsze wracałem. Nigdy mnie nie zawiódł, ceny części są śmieszne więc idealnie nadaje się na pierwsze auto. Daje sporo radości z jazdy i można się wiele nauczyć.

Wrażenia

5,0

Silnik

Największa zaleta tego samochodu. W wersji sporting dzięki krótszym przełożeniom skrzyni biegów autko lepiej przyspiesza od zwykłej wersji. W tak małym i lekkim samochodzie naprawdę daje rade. Dodatkowo za niewielkie pieniądze można znacznie podnieść moc (kolektor, głowica 1.2, wydech itp.) Bez problemu kręci się do 7000.

5,0

Skrzynia biegów

Moja już trochę przeszła więc czasami zdarzały się zgrzyty, przeważnie przy szybkiej zmianie z 1 na 2 przy 6-7 tys obr. Poza tym jak najbardziej ok.

5,0

Układ jezdny

Sporting posiada twardsze i obniżone o 2 cm zawieszenie oraz stabilizator więc nie trzeba się podpierać lusterkami na zakrętach tak jak w zwykłych sejach. Do szybkiej jazdy wystarczy. Jednak do szybszej lepiej zaopatrzyć się w twardsze sprężynki. Eibachy + szerokie koło i prowadzi się jak gokart.

Komfort

3,0

Widoczność

Autko zaprojektowanie z myślą o wąskich miejskich uliczkach, parkingach więc widoczność musi być bardzo dobra. Poza tym gabaryty samochodu są takie że nie trzeba nawet specjalnie się przykładać do parkowania. Wszędzie się zmieści.

5,0

Ergonomia

Tutaj prawie dobrze, poza przełącznikami elektrycznych szyb które są na konsoli środkowej. Czasami pasażer kolanem przypadkowo otwierał mi szybę.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimie po kilku km już leciało ciepłe powietrze więc nie jest źle. Szyby też nie parują. Sporting ma więcej ustawień prędkości nawiewu.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Dla mnie to auto powinno być 2 osobowe. Jeśli ktoś chce z seicento zrobić rodzinne kombi to wiadomo że przestrzeni będzie brakować ale dla jednej czy dwóch na zakupy jest idealne. Fotele na max do tyłu i miejsca aż za dużo.

5,0

Wyciszenie

Na początku było dobrze, później wykleiłem wnętrze welurem i było nawet bardzo dobrze. Jednak później mi coś odbiło i zrobiłem sobie rajdówkę więc o ciszy można było zapomnieć. Własnych myśli nie słyszałem.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nie zwracałem specjalnie uwagi na spalanie. Na seryjnym silniku było coś koło 7-8L. Szybka jazda w mieście. W trasie pewnie można by zejść do 6 albo nawet 5 ale nigdy nawet nie próbowałem.

5,0

Stosunek jakość/cena

Ogromny plus dla seicento. Ceny zakupu i części są po prostu śmieszne. Amortyzatory komplet 4szt za 200zł, wahacze 60zł, kompletny tłumik od kolektora do końca 90zł, sprzęgło 130zł. Części karoseryjne to także groszowe sprawy. Dla studenta wymarzony samochód:)

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Z drobiazgów to w zasadzie nic się nie zepsuło. Raz żarówka się spaliła i uszczelka pod pokrywą zaworów zaczęła się pocić ale 20 zł i 5 min roboty załatwiło sprawę.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

I tutaj byłem w szoku. Przez to całe moje upalanie, wyciskanie ostatniego małego konika z tego silniczka nigdy mnie nie zawiódł. Oczywiście wszystko z rozsądkiem, bez pałowania na zimno itp. Przez ostanie 2 lata autko było jeżdżone w różnych imprezach typu KJSy, Sprinty itd. więc szczególnie go nie oszczędzałem i zero napraw. Tylko wymiany płynów i normalne eksploatacyjne sprawy (amorki, linka ręcznego, tarcze, klocki)