Ocena kierowcy - Fiat Seicento Hatchback 3d

Największą zaletą jest niski koszt utrzymania samochodu - pali tyle co nic, części są w miarę tanie, naprawy nieskomplikowane. Ale cos za coś komfotu jazdy w nim niestety nie poczujemy.

Silnik miło małej mocy mogę napisać, że sprawuje się tak na 4-. Jak trzyma sie go na wysokich obrotach można w miarę przyśpieszyc. O wyprzedzaniu peletonów samochodów raczej można zapomniec, chociaż to po częsci kwestia umiejętności. Większych usterek nie zanotowałem, raz tylko poszedł czujnik położenia wału i strasznie szarpało - po wymianie, koszt ok. 110zł a wymiana zajęła 15min wszystko ustąpiło. Silnik strasznie się grzeje (szkoda ze nie zimą) i wentylator chodzi co światła. Obecnie mam 180tys przebiegu o ile poprzedni właściciel nie cofał, i praktycznie nie bierze oleju. Jedynie co to wcina mi płyn chłodniczy ale nie mam czasu sie tym zając. Ogołnie samochód spoko na miasto po bułki i tak do 30km. Na trasy nie polecam, mimo iż na trasach zrobilem nim prawie 90tys km.

bez zastrzeżeń. Biegi wchodzą naprawdę dobrze, nie ma zgrzytów itp.

Również bez zastrzezeń. Samochód mimo małej masy świetnie się prowadzi. W zakręty spokojnie można nawet 130 - 140 wchodzic ;-). Nawet jadąc z maksymalną prędkością nie ma problemu z utrzymaniem samochodu.

Bardzo mały samochód więc widoczność bardzo dobra - brak problemów z parkowaniem, wszystko jak na dłoni

dla mie tragedia dłuższa podróż to koszmar.

Totalna kicha. Termostat trzeba wymieniać co sezon. Troche trzeba przejechać zanim w zimie zrobi się ciepło. Co do zimnego nawiewu strasznie głośny do tego ten dzwięk liści ... ;-). Po zatym jeżeli jest brudny choć troche silnik (jakis olej itp) śmierdzi niesamowicie.

Dla jednej, dwóch osób spoko. Mam 185cm wzrostu i mieszcze się bez problemu. Kolega który ma cos ok 200cm byl mile zaskoczony ;-). Z tyłu tak właściwie miejsca nie ma. Więc jakikolwiek wypad w 4 osoby raczej odpada. Co prawda zdarzyło mi sie jechać w pełnym składzie 5 osób ale co najmniej 3 z nich napewno miło tej wycieczki nie wspominają.

tragedia jadąc juz powyżej 100km/h jest strasznie glosno. Więc lepiej zainwestować w dobry sprzęt audio ;-). O odgłosach powyżej 150km/h lepiej nie bede pisał

Bez zastrzeżeń kupiłem egzemplarz z lpg (niewiem która generacja, ale sądząc po poprzednim właścicielu - najtańsza). Pali tyle co nic... na trasie przy oszczednej jezdzie do 100km/h pali ok. 6l lpg. Max spalanie jakie udało mi sie osiągnąć na trasie to cos ok. 9l ale pedał gazu był w podłodze cały czas. Średnie spalanie to ok 7,5l - tyle zazwyczaj wychodzi na trasie przy jeznie do 120-130km/h. Ceny części tanie, aczkolwiek niektóre z nich co sezon trzeba wymieniać np. wentylator.

samochodzik można juz za ok. 5tys kupić myśle że warto nabyć jeżeli nei chcesz zbyt dużo wydawac na utrzymanei auta

trochę tego można wymienić od przepalonych żarówek, nie odbijających klamek, po skrzypiące fotele, termostat, wentylator chłodnicy wszysto ok ;-)

nawet na 4+ jak o niego zadbasz nie powinien Cię zawieźć