Ocena kierowcy - Fiat Punto Punto Evo Hatchback 5d

Nigdy wcześniej nie myślałem, że kupię samochód ze stajni Fiata, ale trafiła się dobra okazja i... jestem bardzo pozytywnie zaskoczony nowym Puntem. To już nie jest "tamten" Fiat.

Silnik jest bardzo ekonomiczny, na trasach z prędkością przelotową 90-110 km/h spalanie wynosi około 5,5 l/100 km. Na mieście (Kraków) najwięcej (raz) spalił 7,1 l/100 km. Podane wartości to rzeczywiste spalanie (liczone od tankowania, do tankowania). I tutaj drobna uwaga - w jeździe miejskiej komputer przekłamuje o około 0,3-0,4 l w stosunku do rzeczywistego spalania (na komputerze 6,7 l/100 km w rzeczywistości 7,1 l/100 km). Na trasie o dziwo pokrywa się z dokładnością +-0,1 l/100 km. Niestety, przy wyższych prędkościach spalanie wzrasta lawinowo, a poziom hałasu w kabinie uniemożliwia komfortową rozmowę, ale nie jest bardzo męczący. Olej ubywa w tempie umiarkowanym - dolewki nie są potrzebne pomiędzy kolejnymi serwisami. Warto jednak kontrolować jego poziom po dłuższych, autostradowych trasach, podczas utrzymywania wysokich obrotów silnika.

Nie ma co dużo pisać - skrzynia pracuje bardzo poprawnie a biegi wchodzą gładko i precyzyjnie. Bardzo brakuje jednak 6. biegu, który na długich, spokojnych trasach dał by wytchnienie uszom. Wsteczny często wchodzi ze zgrzytem.

Pomimo dość wysokiej budy samochód pewnie pokonuje zakręty nawet przy dużych prędkościach. Zapewne jest to spowodowane niską masą własną samochodu i jeszcze niewytłuczonemu zawieszeniu.

Dla mnie okej. Duża powierzchnia lusterek bocznych daje poczucie pewności zarówno podczas zmiany pasów, jak i podczas parkowania.

Dźwignia kierunkowskazów, połączona z włącznikiem świateł jest skonstruowana tak, że szybkie włączenie kierunkowskazu może spowodować wyłączenie/włączenie świateł. Trzeba się do tego przyzwyczaić.

Silnik wolno "łapie" temperaturę. W zimie, mój poprzedni samochód dawał ciepło do kabiny już po 1 km - Punto potrzebuje około 5 km :(

Pomimo, że samochód sprawia wrażenie małego, w środku jest dużo miejsca. Niestety kosztem bagażnika, ale każdy kto wsiada, jest zaskoczony, że jest tyle przestrzeni.

W mieście i przy niskich prędkościach jest bardzo przyjemnie, a dźwięk silnika wkręcającego się na wysokie obroty brzmi bardzo ładne. Niestety przy prędkościach autostradowych szum jest zbyt duży aby delektować się muzyką płynącą z i tak już kiepskich głośników.

Niskie koszty eksploatacji i utrzymania są bardzo miłe dla portfela. Oby tylko ząb czasu i licznik kilometrów nie zmienił tego w koszmar. Na szczęście ceny części zamiennych nie są wygórowane. Tylko tutaj uwaga - przez system Start&Stop alternator, rozrusznik i akumulator są około 2 x droższe od ich "normalnych" odpowiedników.

Fiat jest marką niedocenianą - dla kupujących jest to plus - jeżeli wiesz, że chcesz Fiata, to kupisz go z dobrym wyposażeniem po dobrej cenie, ale o tym samym pamiętaj podczas odsprzedaży.

Zepsuty mechanizm otwierania tylnej szyby (manualny) spowodował, że szyba sama opadała na większych nierównościach. Parujące tylne lampy. Zalany przedni kierunkowskaz (w zderzaku). To jeszcze nie są bardzo irytujące usterki. Oby z czasem nie pojawiło się ich więcej.

Poważnych usterek nie miałem, jednak poprzedni właściciel przy przebiegu 90 000 km musiał wymienić sondę lambda (nie jest to tanie).