Ocena kierowcy - Fiat Punto Punto Evo Hatchback 5d
luk,
7 lat temu
Silnik 1.4 77KM 57kW
Rok produkcji 2010
Przebieg:
62 tys. km
Okres użytkowania:
ponad 6 lat
3,00
25% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
3,0
Całokształt
Ogólnie, zwłaszcza jak na FIATa nie jest źle: ekonomiczna jazda z fabrycznym LPG, dosyć zwrotne jak nawarunki miejskie, przyśpieszenie, może szału nie ma, ale też nie jest to na światłąch największy muł. Wrażenie psują detale, głównie związane z jakością wykonania i wykończenia.
Wrażenia
3,0
Silnik
Chleje olej. Nie wiem czy przyczyną jest walnięty pierścionek czy jazda na LPG, ale chleje. Od wymiany do wymiany (co 30 tys.km) spokojnie trzeba dolać 3-4L. Silnik ten miał tak od początku, więc po prostu przyjmuję, że taki jego urok.
3,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą troche gumowo, zwłaszcza 3, pierścionek przy wstecznym jest irytujący (VW ma to zdecydowanie lepiej rozwiązane), ale jak na markę to nie ma co narzekać za bardzo.
3,0
Układ jezdny
Biorąc po uwagę jazdę po łódzkich dziurach to uważam, że jest nieźle,do tej pory 62k km nic nie było robione. Dalbym więcej gwaizdek, ale klocki potrafią zastukać nierównościach a i ręczny przymarznąć przy delikatnym mrozie. Układ kierowniczy jest ok, wiadomo, że nie jest to auto sportowe, ale kontakt z jezdnią cały czasjest.
Komfort
3,0
Widoczność
Słupki A, to dramat, właszcza w czasie jazdy po łuku i dzięki wentylacji o czym niżej - kilka razy bym zgarnął, a to przechodnia, a to rowerzystę, ktorzy idealnie schowani byli za tym słupkiem. Gdyby nie to, mogłyby być ****.
3,0
Ergonomia
Taa... kretyn, który zaprojektował położenie włącznika swiateł przeciwmigelnych, powinien zostać wrzucony do Wezuwiusza. Wycieraczki mogłyby mieć więcej prędkości bądz być sprzęgniete z prędkościomierzem, ale trudno.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wentylacja...POdobno FIATy takmają, ale trzeba przejechać kilkanaście kilometrów, żeby wszystkie szyby odparowały do końca. Początkowa jazda to jest mordęga, zwłaszcza jak temperaturanie pozwala uruchomić klimy. Ogólnie dopiero po tych kilkunastu kilometrach tak naprawdę zaczyna grzać, wcześniej oczywiście też, ale tak bez wielkiego przekonania. To jeszcze bym był w stanie zrozumieć, ale klima przestaje wyrabiać przy temperaturze 27-28 stopni. Powyżej 30 to już w ogóle nie ma takiego trybu pracy, który by dawał radę. Ja rozumiem, że to nie jest amerykańskie auto, ale naprawdę jest dużo do zrobienia.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na segment B jest nieżle, bagażnik mogłby być szerszy a komora silnika krótsza (V6 to i tak tu nie włożą), a tym samym więcej miejsca dla pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ta się przeżyć tempo podróżne w okolicach 150 km/h- czuć że karoseria jest dość cicha, ale wygłuszenie silnika mogłoby być zdecydowanie lepsze.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tylko przeciętnie, bo z jednej strony mało pali, z drugiej trzeba dolewać oleju a ceny części wcale nie są jakoś specjalnie tanie: vide wycieraczki kosztują tyle co do Passata tzw B6, regulować zawory w silniku (halo! mamy XXI wiek!)
4,0
Stosunek jakość/cena
O zgrozo na tle konkurencji nie wyglądało to źle... Albo mamy odjechanego z cenami VW Polo, albo koreańskie wynalazki, typu i20, które może mają troszkę lepszą cenę, ale jak drzwi gną się w palcach przy otwieraniu, a fotele nabierają plastyczności (kiepski stelaż) jak siada w nim drobna kobietka, to ja jednak wybieram FIATa.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jest tego multum, odpadające nawiewy (błąd montażu fabryczny), przecierające się nakładki na pedał sprzegła, skrzypiące ograniczniki drzwi, odpadające elementy gumowe na podszybiu, kruszące sie plastikowe detale pod maską (trzymak podpórki maski). Taktoone psują ogólne wrażenie.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Alernator. Nawet wynalzki z NRD pozwalały przejeżdzać przez kałużę- w fiacie pęknie korpus alernatora, który jest tak schowany że jesli dobrze pamietam trzeba spuścic środek z klimatyzacji i opuścic skrzynię biegów.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 77KM 57kW
[l/100km]