Silnik
: Jak na punto te 100-parę koni to naprawdę sporo. W dodatku można sobie nieodmawiać ciągłego deptania w pedał bo i tak nie spali wiele.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
: żarówki i styki to misię po nocach śnią. Tym bardziej że wymiana żarówek z przodu to niezła zabawa jest
Inne
: Montaż środka jest fatalny. Mam już całą symfonię świerszczy a ostatnio dołączyły dwa nowe...
4,0
Całokształt
Za 11 tysięcy zł. kupiłem zwinne, małe miejskie auto w wersji nie-emeryckiej (3 drzwi) z silnikiem potrafiącym \"dokopać\" większym samochodom (śmiesznie ludzie wyglądają jak Fiat Punto wyprzedza ich przy 150km/h i rozpędza się dalej do 200km/h) Była to cena poniżej rynkowej więc jak to bywa z okazjami miałem sporo kasy do włożenia (ok 3,5 tys.) na dzień dobry. Poprzedni właściciel nie robił przy nim po prostu nic. Nawet klocków hamulcowych już nie było. Dzięki takim matołom jak on tworzą się mity o awaryjności fiata. No skoro ktoś ma auto w dupie to cudów nie ma - musi się popsuć. Od tamtej pory zrobiłem nim 25 tyś km i nic się nie dzieje.
Wrażenia
5,0
Silnik
Typowy turbo diesel z common railem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Uruchomiony na zimno pracuje jak traktor - przejedź kilka kilometrów a zacznie pracować prawie jak benzyna tylko troszke głośniej. Mój był chipowany przez poprzedniego właściciela z 80km do 105km (196Nm na 265Nm). Ciągnie od samego dołu, prawie od jałowych obrotów. Turbodziura jest leciutko wyczuwalna ale nie denerwuje. Mało pali i zapie...a. Bardzo trwały (wtryski wytrzymują ok 250tyś.km na normalnym paliwie, turbosprężarka również powyżej 150 - 170 tysięcy) ale jak się juz coś zepsuje to jest drogo.
5,0
Skrzynia biegów
Skrzynie w Bravie benzynowej to dopust Boży. Haczy wszystko i w każdym kierunku. Jakiez było moje zdziwienie, że w Punto Dieslu skrzynia chodzi jak złoto, nieważne jak szybko zmieniasz biegi, jak dokładnie prowadzić dźwignię ręką i jaki wrzucasz bieg. OK - Czasami przy wrzucaniu wstecznego na zimnej skrzyni potrafi nie wejść - trzeba wcisnąć sprzęglo jeszcze raz, po sprawie.
4,0
Układ jezdny
Jeśli chodzi o prowadzenie to jestem zaskoczony bo auto jest naprawdę stabilne na wprost i to przy najwyższych prekościach (stabilniejsze od większej bravy. W zakrętach troszke gorzej ale tylko troszkę. A wpływ ma na to fatalny rozkład mas spowodowany za cięzkim silnikiem. Ogólnie super z minusikiem. Ale jesli idzie o tłumienie dziur to niech go cholera weźmie. Ten wóz jest jak sonar - wychwytuje kazda najmniejszą szczelinę w jezdni i wtedy zaczyna się telepanie.
Komfort
5,0
Widoczność
Widoczność świetna we wszystkich kierunkach. Każde auto i tak trzeba wyczuć - widoczność to nie wszystko. Do tyłu też git. Ja i tak cofam po lusterkach bo mi się odwracac nie chce. A propos lusterek - sa świetne, naprawdę duże i wyraźne. W porównaniu do Bravy to nieba a ziemia. Ale czemu nie we wszystkich autach robi się seryjnie lusterka od martwego punktu?
5,0
Ergonomia
Super, w niczym nie ustepuje osławionemu nie wiadomo za co Volkswagenowi. Wszystko na miejscu. Plus za ogromna liczbę schowków i półek. Mam wersję z taką fajną podstawką pod napoje - 2 piwa w puszkach wchodza jak złoto i trzecie wkłada się za nie, po prostu miód :D Jeździłeś kiedyś samochodem? To pojedziesz i tym. Jedyny minus - popielniczka mogłaby być podświetlona :D
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dałbym źle gdyby nie klimatyzacja, która ratuje sytuację. Czemu źle? Ogrzewanie w zimie zaczyna działać po dużym dystansie i nie da się zrobić konkretnego ukropu. Wentylacja jest przyzwoitsza, przednie szyby się otwierają (normalka) a tylne się uchylają (nie zawsze normalka). Klima działa świetnie i szybko ale jej nie lubie - wolę otworzyc okna. Używam klimy tylko do odparowania szyb - bajer; 20sek i szyby przejżyste.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Patrzysz na auto z zewnątrz: Ot kolejny miejski wózek pewnie ciasny jak diabli. A tu niespodzianka! zarówno z przodu jak i z tyłu jest nadzwyczaj dużo miejsca. Oczywiście jak na klasę B. Tylko z wsiadaniem do tyłu pasażerowie mają problem. Moi zawsze klna jak kuszą wsiąść do tyłu. To ciekawe bo jak mnie pijanego wieźli z tyłu to nie miałem problemów ani z wsiadaniem ani z wysiadaniem :D Uwaga - wersja 3D ma mały bagażnik, 5D ma sporo większy.
5,0
Wyciszenie
Samochód ma niezłe fabryczne granie to musieli go wyciszyć w fabryce. Efekt jest taki, że przy zamkniętych oknach nie słychać wogóle ulicy i tylko troszkę silnik. Idealne warunki dla gawędziarza lub melomana. Ciekawostka: przy 200km/h nie słychać świstu uszczelek a w E46 którym kiedys jeździłem słychać :D:D:D
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie super. Trasa do 100km/h 4,9 - 5,1 , Miasto 5,8 - 8,0 (to 8,0 to przy wciskaniu gazu w podłogę co światła). Przeglądy? Omijajcie ASO bo was obrabują - poza tym ich standardową odpowiedzią jest: z tym można jeździć/to typowe dla tego modelu. Auto oprócz silnika nie jest zbyt skomplikowane więc pożądny, nieautoryzowany warstat jest OK. Problemem jest upchanie tylu gratów na małej objętości, co wynika z małych rozmiarów auta. Dlatego rosną koszta robocizny bo żeby się gdzieś dostać trzeba wyjąć pół silnika.
4,0
Stosunek jakość/cena
Welur, klima, elektryka szyb i lusterek, fabryczne 6 głośników + skrzynia basowa (!) w bagażniku a do tego rewelacyjny silnik w 9-letniej nierdzewnej budzie za w sumie 15tys. Jeśli szukasz małego auta do miasta ale z odrobiną luksusu za niewielką kasę to dobrze trafiłeś.
A jesli masz przewlekłe problemy z erekcją ew. lubisz prężyć się przed piszczącymi, kisiel-w-gaciach-mającymi 15latkami a po bułki do sklepu musisz jeździć 5 metrowym samochodem i ogólnie wszystko co robisz jest na pokaz to podpisz sie pod teorią Freud-a i kup sobie 20 letnie, wyglądające jak meblościanka, zarżnięte na amen BMW z milionowym przebiegiem.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Fiat słynie z tego, że awarie drobiazgów to jego specjalność i to prawda. Z drugiej strony w fiaciku zostanie ci klamka w rękach, wycieraczkom pochrzanią się biegi i zaczną działać z lekkim paraliżem, nie lączy zapalniczka ale odpalasz i jedziesz. I dojeżdzasz! :D. Po stokroć wolne styl awaryjności w wykonaniu Fiata, Alfy czy Lancii niż remont silnika 2.0 TDI w Passacie po 50 tys km. czy wymiana turbiny w dCi w Lagunie po 70 tyś. Nie otwiera mi się szyba kierowcy, wycieraczki przednie szwankują, ostatnio nie dogrzewa się silnik - chyba padł termostat.
Ale najbardziej wkur...ąca jest elektryka. Żarówki mijania przepalają się jak wściekłe razem z jakimiś kostkami przy nich, wiecznie nie łączą jakies styki, lewy stop zapala się jak ma ku temu ochotę - wrrrr... zgroza z tymi drobiazgami. Pod tym względem Brava jest lepsza.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Dwumasowe koło zamachowe 1200zł.
Sprzęgło 600zł
To wszystkie poważne awarie w tym aucie i wszystkie spowodowane katowaniem auta przed poprzedniego własciciela i niedokładaniem ani grosza do niego przez niego. Włoskie samochody wymagają odrobiny fachowej wiedzy. Śmiałem się z ludzi, którzy zacierali Twin Sparki w Alfach bo nie pilnowali oleju w silniku - zapytani o ostatni objaw mówili: chodził jak traktor:D:D:D Stary numer z wariatorem faz rozrządu. Albo paski rozrządu w fiatowskim 1.6 16v zrywające się po 60 tyś zamiast 120tys - powód? wada projektu rolki napinającej. Proponuję wszystkim chętnym na jakikolwiek włoski wózek, żeby się najpierw dokształcili w tym temacie i przestali plodzić plotki. Bo większość awarii wynika w nich z błędów w eksploatacji.