Ocena kierowcy - Fiat Punto II Hatchback

PUNTO TO WŁOSKI BUBEL. Nie wiem co mnie podkusiło żeby kupić Fiata, naprawdę nie wiem i pluję sobie teraz w brodę. Liczyłem na niezawodne, komfortowe auto i się przeliczyłem. Kiepska widoczność, słabe osiągi. Warto jaeszcze wspomnieć o blachach o ile można tak nazwać to z czego wykonana jest cała buda. Wjechał jeden we mnie pewien pan, strasznie niefortunnie, na parkingu - stał za mną i ruszając uderzył mnie w tył na pierwszy rzut oka to pękł tylko zderzak ale jak się okazało na oględzinach to podłoga się zwineła w bagarzniku - śmiechu warte przy ruszaniu nie wiem czy miał z 5 km/h na liczniku - ale to to nic wiadomo kolzja. Lepiej było jak koleś mnie wypychał z zaspy i zostawi przetłoczenie swojej dłoni na tylnej masce !!! szok coraz bardziej się boje tego auta!!! I TAK NA MARGINESIE MAM DO SPRZEDANIA FIATA PUNTO III 2004r. ŁADNY KOLOR

Niekulturalny motor, ale nie ma się co dziwić. Włosi to raczej styliści niż mechanicy.

Osobiście to wpienia mnie dłuki skok lewarka.

Jak na Fiata przystało - TWARDO !!!

Beznadziejna widoczość to auto jest niebezpieczne pod tym wzglądem. Szerokie tylne słupki doskonale stwarzają "martwe pola" niewidać nic co się za nimi kryje. Trzeba się nieźle powychylać żeby cokolwiek zobaczyć. To samo tyczy się przednich słupków.

Nic nadzwyczajnego, dużo odkrytych schowków i szczelinek niby na monety ale bez przesady - to nie skarbonka, choć kto wie może jak się dłużej nim pojeździ to się nią stanie.

To mi się podoba, szybko się nagrzewa.

Jeździłem wsześniej seicento wieć teraz odczówam większe wnętrza Punto. Jeśli chodzi o miejsca na tylnej kanapie ciasnota, to sa miejsca dla dzieci.

Głośno w tym wozie jak cholera, szkoda słów. Wszystko jest ok gdy masz opony letnie i jedzie się 80 - 90 km/h, powyżej tej prędkości jest tragicznie. Brak możliwości założenia tylnych nadkoli powoduje spory huk opon. (jeśli chodzi o te nadkola to można je założyć i owszem z tym że jak wsiądzie z tyłu dwie osoby to koła obierają o nie)

Jeśli chodzi o paliwo to nie wyczułem go - w zimie jak były mrozy -14 spalał nawet po 10 l/100 przy miejskiej jeździe. Naprawy jak to fiat tanio i byle jak. Przeglądy tanie, ale nie polecam wlewania oleju proponowanego przez producenta. Lepiej zalać Castrola albo Mobila, cena oleju podoba za to kultura pracy silnika się poprawia.

NIE WIEM JAK MOŻNA SPRZEDAWAĆ COŚ TAKIEGO ZA 36000,00 gorzej nie wiem jak się dałem nabić w tę butelkę co się PUNTO nazywa. Widać Makaroniarze stosują doskonałe chwyty marketingowe. A panowie w salonach Fiata cudnie mydlą oczka.

Tego jest naprawdę sporo: akumlator 40 Ah - szok to wygląda jak dwie stare płaskie baterie sklejone ze sobą co w efecie zmuszało mnie do zabierania akumaltora na noc do domu przy mrozach ok -15 bo niestety nie dawał rady. tylne drzwi skrzypią, masakra, przednie drzi opadają, dmuchawa pracuje coraz głośniej, a na pierwszym biegu denerwująco cyka i skrzypi, centralny zamek przymarza,

po 5000 km, wymieniłem sprzęgło, całe szczęście że na gwarancji. ale coś mi się wydaję że niedługo będę wymieniał ponownie.