Teraz już wiem, jak to smakuje...
Jestem pewen, że w przyszłości nie wybiorę już fiata.
A może mam zbyt duże wymagania...
Generalnie nie lubię tracić czasu na nieptrzebne czynności - jak choćby naprawy samochodu. Moim zdaniem samochód powinien być bezawaryjny przynajmniej do 150 tys. km. Zwłaszcza jeśli jest regularnie serwisowany. Ale może taka już dola kierowców fiata, że muszą wybaczać wiele... W końcu statystyki sprzedaży mowią, że ludzie fiaty kupują. Ja już nie kupię.
Wrażenia
3,0
Silnik
na zimno potrafi się udławić, pracuje trochę nierówno, ale po rozgrzaniu bez większych zastrzeżeń, elastycznoś - dobrze jeśli jeżdzę sam, ale po załadowaniu wyprzedzam tylko gdy mam droge wolną po horyzont
3,0
Skrzynia biegów
skrzynia pracuje zadowalajaco, zasadniczo nie ma problemów z włączaniem biegów - czasami tylko nie wskoczy dwójka. Drogi prowadzenia drążka bardzo dobre. Po wymianie tarczy sprzęgła po około 20 tys. (ślizgało sie) teraz wszystko jest OK. Na szczęście tarcza poszła w gwarancję.
2,0
Układ jezdny
Przy sprawnym (czyt. nowym) układzie wszystko było OK. Do czasu. Amorki wytrzymują max 50 tys. km (przód) i 70 tys. km (tył). Potem idą końcówki drązków itd. Koszt wymiany w ASO kompletu przednich amortyzatorów to ok. 600 PLN - drogo co? Potem byłu jesze wahacze. Fiat w swej nieprzeniknionej genialności skonstruował je tak, że trzeba je wymienić w całości - ok. 750 PLN. Nie ma co. To nie jest autko dla oszczędnych.
Komfort
2,0
Widoczność
Przy moim wzroście (195 cm) widoczność do przodu ograniczają przednie słupki, lusterko wewnętrzne i jeśli świeci słoneczko pasażerowi to też osłona przeciwsłoneczna. Widoczność do tyłu - w lusterku wstecznym słabiutko - jestem za wysoki, przez tylną szybkę (naprawdę malutka) też niewiele widać. Na szczęście są boczne lusterka - tutaj OK.
4,0
Ergonomia
Wszystko na swoim miejscu, radio wysoko, dźwignia zmiany biegów tam gdzie powinna być, hamulec pomocniczy z nieograniczonym dostępem, fotele z dobrym trzymaniem bocznym, tylko ta widoczność...
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zasadniczo bez zarzutu. Zimą trochę za wolnosię nagrzewa ale w końcu jest to konstrukcja śródziemnomorska, gdzie mróz trzyma tylko w lodówce... Pokrętła wygodne, umieszczone w dobrym miejscu, czytelne.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na mój wzrost, to nie ma samochodu w tej klasie, który oferowałby więcej lebensraumu. Przydałaby sie tylko regulacja wysokości fotela kierowcy. Tyle jesli chodzi o przód. Z tyłu nie siadam, (czasami jestem tam wkładany ale wtedy nie zwracam uwagi na komfort...) bo się nie zmieszczę. Zresztą nie tylko ja ale też osoby o wzroście 180 cm bedą miały kłopoty. Dzieci mogą tam jeździć - jak tylko uda sie zapiąć fotelik - trochę trzeba się napracować i nagimnastykować. Ale w końcu jest to wersja trzydrzwiowa.
2,0
Wyciszenie
Jesli chodzi o silnik, to bardzo dobrze. Natomiast zawieszenie - tutaj można namiętnie się wsłuchiwać w pełne spekrtum dźwięków - stuków i łomotów. Uchylne tylne szyby "mile" piskają podczas mrozu a do tego jeszcze stuki z deski rozdzielczej - fiacizm w całej okazałości
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zużycie paliwa - bardzo dobrze średnio 5.5 litra. Ale jeżdżę raczej delikatnie i nie pasjonuję się zdzieraniem bieżników spod świateł. Ceny wizyt w ASO - bolą kieszeń niemiłosiernie. Nigdy nie sądziłem, że roboczogodzina maoże kosztowąc około 100,- PLN. Sam chciałbym tak zarabiać. Części - o tym pisałem wcześniej. Na szczęscie można zadowolić się wcale nie gorszymi zamiennikami. Dostępność tychże OK.
2,0
Stosunek jakość/cena
Nawet jesli uwzględni się niską cenę zakupu to później i tak trzeba włoskiemu koncernowi uzupełnić wpływy w serwisach...
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
No cóż... Zacznę wymieniać: notorycznie obluzuwujący się na prowadnicach fotel kierowcy - ASO nie potrafi właściwie go umocować, teleskopy tylnej pokrywy pracują tylko w połowie swego założonego zakresu, pękające mocowanie tylnej półki, otweirający się schowek przed siedzeniem pasażera, od około roku wożę w schowku śrubkę która wykręciła się z niewiadomego miejsca - mimo usilnych starań nie potrafię zlokalizować który z elementów jej nie potrzebował, podłoga bagażnika po póltora roku idealnie dopasowała się do leżącego pod nią koła zapasowego i nie stanowi już płaskiej powierzchni, hak (teoretycznie wkręcany) służacy do holowania pojazdu nie chce się wkręcać bez użycia znacznej siły (czyt. nie chce się wkręcać wcale), listwy boczne nie przylegaja na całej swej długości, ni stąd ni zowąd mocowania wycieraczek spadają z wysięgników (duperela, ale słabo sie to naprawia w strugach ulewnego deszczu), po wizycie w myjni lub po jeżdzie na mokrej nawierzchni parują reflektory przednie... Ale to przecież drobiazgi...
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
przednie zawieszenie wymienione (amortyzatory, wahacze kompletne), tylne amortyzatory wymienione, tarcza sprzęgła wymieniona, tłumik wymieniony (ale to już czas). A propos tłumika: nie wiedzieć czemu do mojego egzemplarza nie udało się dopasować tłumika przeznaczonego do Punto II !!!. Okazało się że żadna instrukcja serwisowa nie opisuje połaczonego drugiego i trzeciego tłumika do Punto II. A taki u mnie jest zamontowany... Włochom pozostały chyba częsci od Punto I i zamontowali co popadło. Akurat w moim egzemplarzu. Ale nie ma tegio złego. Przynajmniej było taniej...