Karoseria
: Bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Po 11-tu latach eksploatacji zero rdzy na nadwoziu przy licznych odpryskach lakieru.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu
: Uszkodzenie sprzęgła przy przebiegu ok. 85 tys. km
Układ elektryczny
: Pęknięcie obudowy alternatora przy przebiegu ok. 110 tys. km
Silnik
: Wycieki oleju przy przebiegu ok. 100 tys. km
4,0
Całokształt
Na ogół samochód oceniam pozytywnie - spełniał moje oczekiwania.
Brałem również pod uwagę zakup Skody Fabii z silnikiem benzynowym 1,4 l, lecz na Punto w 2001 r. otrzymałem 5.000 zł rabatu, poza tym Punto spalało o 1,8 l/100km mniej paliwa.
Wrażenia
4,0
Silnik
Podczas docierania oraz w początkowym okresie eksploatacji silnik niezbyt elastyczny, jednak później elastyczność zdecydowanie uległa poprawie.
Mimo małej mocy przy stosunkowo niewielkiej masie własnej pojazdu, można osiągać niezłe przyspieszenie i bez większego trudu wyprzedzać TIR-y na trasie a także większość aut osobowych podczas ruszania na skrzyżowaniu. Silnik trwały - nie bierze oleju, lecz przy przebiegu ponad 100 tys. km pojawiają się nieszczelności i najpierw silnik "poci się" a potem olej zaczyna wyciekać.
4,0
Skrzynia biegów
Nie było problemów z biegami do jazdy do przodu. Czasami kłopoty z wrzuceniem wstecznego.
Przy przebiegu powyżej 80 tys. km wyciek oleju ze skrzyni przy "wybieraku".
5,0
Układ jezdny
Raczej trwały. wersja bez wspomagania układu kierowniczego - dobrze czuć samochód podczas jazdy, a manewrowanie na parkingu nigdy nie było kłopotliwe. Przy przebiegu ok. 115 tys. km wymiana tylnych amortyzatorów oraz sprężyn i to tylko przez własną głupotę - w bagażniku przewoziłem za duży ciężar.
Komfort
4,0
Widoczność
Dość dobra, choć zdarzały się przypadki, że przednie słupki zasłoniły prawie w całości jadący poprzeczną drogą mały samochód (126p, Tico).
4,0
Ergonomia
Nie ma powodów do narzekań. Wszystko pod ręką. Możliwość regulacji położenia kierownicy oraz wysokości fotela kierowcy.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie dość szybko działa, wentylacja nie zawsze dobrze sobie radzi z zaparowanymi szybami.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeń dla kierowcy i wszystkich pasażerów wystarczająca. W wielu innych autach mimo, że nie należę do zbyt wysokich osób, brakowało miejsca nad głową, gdy siedziałem na tylnym siedzeniu. W Punto nie ma tego problemu.
Niezbyt praktyczna (brudząca się) tapicerka materiałowa drzwi.
5,0
Wyciszenie
W czasie jazdy z niewielką prędkością nie było słychać silnika zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pojazdu. Na postoju na biegu jałowym również wewnątrz cisza. W wyposażeniu fabrycznym brak tylnych nadkoli.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie ma chyba wielu samochodów w tej klasie z silnikiem benzynowym bardziej ekonomicznych. Małe zużycie paliwa, długie okresy między przeglądami - 20 tys. km, niskie ceny przeglądów (w porównaniu z innymi ASO), powszechna dostępność tanich oryginalnych części oraz zamienników.
4,0
Stosunek jakość/cena
Uważam, że stosunek jakości do ceny jest jak najbardziej pozytywny. Wiele aut, np. VW Golf ma lepszą jakość, ale cena jest prawie 2-krotnie wyższa. Czy opłaca się kupić samochód trochę lepszej jakości za tak wysoką cenę?
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Na gwarancji wymieniono przełącznik zespolony, ponieważ przy włączonym prawym kierunkowskazie i wykonaniu skrętu, podczas odbijania kierownicą w lewo automatycznie wyłączał się prawy kierunkowskaz (tak być powinno) i dodatkowo włączał się kierunkowskaz lewy (tak być nie powinno). Tę usterkę nie wyeliminowano do dnia dzisiejszego, bo w przeczytanej opinii o Grande Punto znalazłem to samo.
Również na gwarancji przednie pasy bezpieczeństwa, po ich odpięciu, przestały się automatycznie zwijać do końca.
Fotel kierowcy podniesiony maksymalnie wysoko po 2-3 dniach samoczynnie opadał niżej.
Zbyt często przepalały się żarówki H-7, ale to raczej wina producenta żarówek.
Przy przebiegu ok. 70 tys. km zaczął czasami zacinać się wentylator nadmuchu powietrza; wystarczyło lekko stuknąć w jego obudowę i wtedy zaczynał pracować.
Akumulator wytrzymał 5 lat, a układ wydechowy (środkowa i tylna część) całkowicie skorodował po 6 latach.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przy przebiegu ok. 85 tys. km wysiadło sprzęgło (już od nowości samochód trochę szarpał na jedynce), a później (przebieg ok. 90 tys. km) - rozrusznik. Wystarczyło go wymontować, rozebrać i wyczyścić (bez wymiany na nowy).
Alternator zepsuł się (pękła obudowa) przy przebiegu ok. 110 tys. km. Podobno i tak długo wytrzymał, bo jest to wada fabryczna. Aby temu zapobiec, można zamontować od spodu osłonę komory silnika (koszt ok. 50 zł) i wtedy woda z kałuży nie dostanie się do rozgrzanego alternatora i obudowa nie pęknie.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 i 60KM 44kW
[l/100km]