Ocena kierowcy - Fiat Punto II Hatchback

g, 12 lat temu

Silnik 1.2 i 60KM 44kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 87 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Fiat Punto II Hatchback 1.2 i 60KM 44kW 1999-2010 - Oceń swoje auto

3,38

15% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Bezawaryjna eksploatacja. Kupując Fiata spodziewałem się wielu awarii, tymczasem obyło się bez pozaplanowych wizyt w serwisie poza jedną wymianą alternatora i jedną wymianą akumulatora.

4,0

Całokształt

No cóż nie wypada innaczej napisać. Auto jedno z tańszych w swojej klasie, a sprawuje się dobrze o ile nie napisać bardzo dobrze. Bezawaryjność i ekonomika użytkowania wręcz mnie zaskoczyły.

Wrażenia

3,0

Silnik

Silnik 1.2 8v pracuje, jak narazie wzorowo. Zużycia oleju brak, awarii brak. Oczywiście nie jest to demon prędkości ani przyśpieszenia. Do wyprzedzania lepiej zredukować bieg, a i to nie gwarantuje rakietowych przyśpieszeń. Po prostu to mały, miejski samochód, który na trasie ma nas dowieźć z pkt. A do pkt. B. Natomiast w mieście napęd sprawdza się bez zarzutu.

3,0

Skrzynia biegów

Może i nie pracuje, jak w aucie sportowym, ale nigdy nie miałem problemu ze zmianą przełożeń. Natomiast od pewnego czasu hałasuje na zimno łożysko sprzęgła, ale w końcu przechodziło 87tys. km.

3,0

Układ jezdny

Jeżeli szukamy auta, które oferuje sportowe prowadzenie, to na pewno nie jest nim Punto. Auto najlepiej sprawdza się przy jeździe z prędkościami kodeksowymi. Natomiast nie masakruje kręgosłupów kierowcy i pasażerów, co jest cenną cechą na naszych dziurawych drogach. Po 70tys. km wymiana tylnych amortyzatorów.

Komfort

3,0

Widoczność

Dosyć grube słupki przednie i tylne oraz niewielka szyba tylna ograniczają widoczność. Nigdy mi to jednak szczególnie nie przeszkadzało.

3,0

Ergonomia

Nie ma powodów do narzekań. Wszystkie przyrządy łatwo dostępne i na swoim miejscu. Jedynie sterowanie szybami przednimi w centralnej konsoli może być powodem pytania o ich lokalizację przez pasażerów, którzy pierwszy raz podróżują kropkiem. Co bym zmienił - szkoda, że kanapa tylna mimo, że jest składana, to niestety nie jest dzielona.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Niestety mam wersję bez klimatyzacji, więc latem jest zwyczajnie gorąco. Zimą silnik nagrzewa się dosyć szybko, więc już po niewielkim dystansie (1-2km) można cieszyć się skutecznym ogrzewaniem. Nawiew na szyby również daje sobie radę z wilgocią, choć na biegach 3 i 4 jest dosyć głośny. Na szczęście jest skuteczny również na mniejszych obrotach.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu nie ma na co narzekać. Warto wspomnieć, że fotele w tym miejskim samochodzie umożliwiają wygodne podróżowanie na sporych dystansach. Z tyłu też jest możliwie, choć wiadomo, że z miejscem na nogi może być różnie, w zależności od ustawienia przednich foteli. Oprócz przestrzeni dla pasażerów ważna jest przestrzeń na ich bagaże, a tej niestety nie jest za wiele. Na zakupy ok, na wakacje za mało, ale w końcu to samochód miejski.

4,0

Wyciszenie

Zadziwiająco dobrze, jak na tę klasę. Silnik pracuje cicho, a wyciszenie kabiny pasażerskiej jest również dobre, być może jedno z lepszych w klasie. Nawet w czasie jazdy w trasie kierowca i pasażerowie mogą bez podnoszenia głosu ze sobą rozmawiać.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jeżeli autko eksploatuje się spokojnie, to i pali niewiele. W trasie jest wręcz bardzo oszczędny. Zimą w mieście oczywiście spali więcej, jak każdy samochód.

4,0

Stosunek jakość/cena

Naprawdę nie jest źle. Relatywnie niewielkie pieniądze, a tymczasem wiele radości i niewiele kłopotów. Moim zdaniem warto, szczególnie w czasach, gdy kupując samochód za dużo więcej pieniędzy można dostać wiele kłopotów w \"gratisie\".

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Pare drobiazgów było: akumulator po 5 latach, trzy spalone żarówki (marny dostęp do żarówek świateł mijania), poluzowanie kratki nawiewu centralnego).

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Oczywiście alternator (po 35tys. km) i nic poważnego aż do tej pory (87tys. km). Hałasujące łożysko sprzęgła - no cóż po tym przebiegu ma prawo się zużyć.