Ocena kierowcy - Fiat Punto II Hatchback

Autko po tylu latach mogę spokojnie ocenić jako dość dobre, spełniło moje oczekiwania. Po wszystkich niedomaganiach wieku dziecięcego, (a nie było ich zbyt wiele: skrzypienie w tylnym zawieszeniu usunięte na gwarancji źle zmontowana guma ze sprężyną i uszkodzenie osłony przegubu prawego i całego przegubu) były już tylko sprawy eksploatacyjne. Pierwsze klocki wytrzymały prawie 90 kkm, klimatyzacja do uzupełnienia średnio co 3-4 lata, raz przewody wysokiego napięcia (dość drogie) i świece, raz rozrząd, raz tłumik urwał się w drodze ale to moje zaniedbanie. Słaby punkt to akumulator, przy dużych mrozach trzeba rozłączać radio i nie uzbrajać alarmu bo rano nie odpali. Była też usterka zamka bagażnika i słabe są plastiki przednich reflektorów (konieczna była polerka). Zużycie paliwa średnio przez 12 lat 6,5 l/100km, trasa powyżej 5, a maks. zimą w mieście 9l/100km. Bagażnik 300l wystarczający i klima również. Demonem szybkości nie jest, ale dla mnie wystarczający. Moment obrotowy przy masie 935 kg - 112Nm mógłby być wyższy, ale nowe Grande Punto waży 1085 kg i ma to tylko 102Nm, to chyba wcale nie jedzie. Koszty serwisowania dość niskie oczywiście po gwarancji poza autoryzowanym serwisem. Czy kupiłbym jeszcze raz oczywiście tak. Ale już takich niema i nie będzie, inny model Fiata tak, ale raczej wolnossącą benzynę, bez turbin i kół dwumasowych.

Tylko rzeczy eksploatacyjne, klocki 90 kkm, rozrząd, pompa wody, naprawa zamka bagażnika bo nie chciał się otwierać i słabe reflektory.

Wszystko OK, żadnych problemów

Jw. skrzypienie naprawione na gwarancji, teraz po 11 latach skrzypi coś w zawieszeniu wczesną wiosną i późną jesienią ale później przestaje i jest OK.

To autko z klasy małe, ale swojej klasie i w swoim wieku to chyba największe, fotele przednie mogą konkurować z fotelami Fokusa czy nowego Fiata Bravo tylna kanapa to taka szersza obita deska, ale ja z tyłu jeżdżę tylko po pijaku i na krótkich odcinkach, rozstaw osi to tylko 2460mm, więc podskakuje na drodze jak kiedyś maluch.

Wszystko na swoim miejscu, ale siedzę w nim już tak długo, że się przyzwyczaiłem. Ale na poważnie, wiele nowych kompaktów, do których się przymierzam pozostaje daleko w tyle za Puntem 2.

Na przednich fotelach ogrzewanie i chłodzenie super z tyłu trochę gorzej, ale to nie limuzyna "prezesa". Zimą szybko łapie temperaturę a klima dobrze odparowuje szyby.

Z przodu bardzo dobrze, jak w kompakcie, z tyłu jak w samochodzie miejskim.

Do 120 km/h cicho, powyżej już głośno od silnika mniej, ale od opływającego powietrza głośno. Z taką szybkością tylko na autostradzie ze 3, 4 razy w roku, normalna jazda do 3 tys rpm cicho "prawie jak Mercedesie".

Zakupy "ważnych materiałów" robię robię w autoryzowanym serwisie więc trochę kosztują ale pozostałe rzeczy i mój zaprzyjaźniony mechanik wypadają bardzo dobrze.

Wg mnie wypada doskonale.

Nie było ich zbyt wiele, pierwsze dwie o których pisałem wcześniej załatwiłem na gwarancji, a później to już tylko sprawy eksploatacyjne, jedyna poważna wada to słabe ładowanie akumulatora. Znalazłem w książce sam naprawiam że w wersji z klimatyzacją powinienem mieć większy akumulator i mocniejszy alternator, ale te elementy mam jak w wersji bez klimy, więc może to jest przyczyną. Włosi zaczęli już w 2002r "chińszczyć".

Jak dotąd nie było i myślę, że tak już zostanie.