Ocena kierowcy - Fiat Punto I Hatchback

Mówią, że Fiat to fiat i może racja - nic szczególnego, ale to auto jeszcze mnie nigdy nie zawiodło - zawsze zapalił i dojechał tak gdzie chciałem!!!

75 KM jest wystarczające na podróż samemu - nie jest to rakieta, ale przy wyprzedaniu nie ustępuje lepszym autom, a może i jest szybszy). Z rodziną i bagażami juz nie poszalejemy. Były wycieki oleju pod pokrywą zaworów - pomogło zeszlifowanie (pilnikiem) wystających nóżek. Delikatnie przecieka miska olejowa - koroduje. Poza tym oprócz części eksploatacyjnych (olej, filtry, pasek rozrządu z pompą wody, świece, kable WN) niczego nie robiłem. Nie zdarzyło się żeby nie odpalił za 1-szym razem.

Tu z mam zastrzeżenia, rzadko udaje mi się szybko przełączyć z jedynki na dwóję. Czasami zgrzyta wsteczny pomimo sprzęgła wciśniętego do końca. Denerwuje mnie cichy terkot (występuje dość często) na postoju po puszczeniu sprzęgła - podobno ten typ tak ma.

Nie udało mi się jeszcze wpaść w poślizg, a robię 1000km tygodniowo i wolno nie jeżdżę.

Dla mnie bez zastrzeżeń (o wiele lepiej niż np. w PuntoII).

Dla mnie bez zastrzeżeń.

Paruje mi szyba przednia - szczególnie od strony kierowcy. Nawiew, pomimo, że silny to para wolno schodzi. Pamiętam, że zaraz po zakupie nie było z tym problemów, więc zakładam, że coś u mnie się przytkało/zabrudziło/uszkodziło.

Bez rewelacji, ale w swojej klasie jeden z większych . Bagażnik 260l

Dobre tak do 100-110km/h powyżej trzeba podgłaśniać radio.

No tu chyba nie ma konkurencji. Na trasie przy spokojnej jeździe 90-100km/h pali 5l (sprawdziłem kilka razy), na autostradzie przy 120km/h ok.6l, w mieście była różnie min. 6,5 max. 10 (zimą zaraz po urodzeniu syna schodziłem 10 min. wcześniej do auta żeby sie nagrzało i jeździłem na wysokich obrotach 3000-4000 na odcinkach 5-10km), przeciętnie wychodzi 7-7,5l. Ceny części bardzo tanie, nawet niektóre fiatowskie tańsze od zamienników. Ostatnio kupiłem części (komplet rozrządu z pompą wody, świece, olej, filtr oleju, przewody WN, żarówki Philipsa, obudowa ochronna rozrządu) + mechanik po wymianie tego wszystkiego i sprawdzeniu jeszcze kilku elementów auta = 700zł

Jak pisałem wyżej, części tanie, poważnych usterek brak, a drobne usuwasz sam lub za przysłowiową złotówkę.

Fiat to fiat, czasem zdarzają się wypadki. Zatarł się silniczek wentylatora - przewinięcie wirnika 30zł, materiał termoizolacyjny nad tłumikiem opadł na tłumik i hałasował - zastosowałem większe podkładki do jego zamocowania, hałasują mi wycieraczki (silniczek), ale działają jednak to znak na jego wymianę, więcej grzechów nie pamiętam ale jeszcze trochę tego było.

Pękła obudowa alternatora - 100zł,