Ocena kierowcy - Fiat Punto Grande Punto Hatchback 5d
dziewczyna,
12 lat temu
Silnik 1.4 8v 77KM 57kW
Rok produkcji 2006
Przebieg:
69 tys. km
Okres użytkowania:
5 lat
3,38
15% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
Karoseria
3,0
Całokształt
Wybrałam samochód tej klasy po przetestowaniu kilku innych marek. Przeważyła elegancja wnętrza, dobra cena, ciekawe pomysły na poprawę ergonomii, dobra praca silnika, ekonomia.
Samochód służył dobrze przez 5 lat ale od pół roku ciągle coś.
Teoretycznie wszystko naprawione ale jestem rozczarowana chyba najbardziej nonszalancją leniwego serwisu. Nie znają się na towarze, którym handluje firma a więc w razie usterek nie bardzo jest na kogo liczyć, gdy człowiek sam się nie zna.
Wrażenia
4,0
Silnik
6 biegów pomaga, naprawdę. Silnik pracuje ładnie, 1500 obrotów już jest dobrze, aczkolwiek jak to puntek, olej jest naszym dobrym przyjacielem. To nie limuzyna, 13 sekund do 100 to za dużo na ostre wyprzedzanie, trzeba się napracować; ale po autostradzie ładnie ciągnął 170 - 180. Genialny przy 130 i po mieście. 5 lat i żadnych kłopotów z odpalaniem na zimno nawet na mrozie.
4,0
Skrzynia biegów
4,0
Układ jezdny
Dobry do miasta, daje radę na polnych dróżkach. Wspomaganie daje radę. Dobrze trzyma się drogi, dobrze na zakrętach.
Komfort
4,0
Widoczność
Z przodu szerokie \"słupy\" nieco ograniczają widoczność pieszych. Z tyłu mam czujniki parkowania ;)Genialne lusterka.
4,0
Ergonomia
W moim fotelu jest elektrycznie regulowane wypychanie fotela w dolnej części - wielka pomoc dla kręgosłupa. Podłokietnik nie wiem po co, nie mam jak do niego sięgnąć łokciem i jednocześnie trzymać ręce na kierownicy. Fotele tylne dopasowane jak należy. Bagażnik dla siłacza, ma za wysoki próg. I za mały. Regulacja oparcia fotela prawie pod fotelem, niepraktyczna. Ale fotele b.wygodne. Przyciski w dobrych miejscach. Świetne są włączniki radia, komputera na kierownicy, i system blue & me. Wejście na mp3 w idiotycznym miejscu.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Byłoby bardzo dobrze gdyby nie to, że po 5 latach silniczek wentylacji wymagał naprawy. Ale po naprawie OK.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jestem bardzo wysoka, przy wysuniętym mocno siedzeniu dziecko 164 cm wzrostu za mną jeszcze się mieści. Pasażer z przodu ma raj! Dobra wysokość wewnątrz, żadnych spadów, spokojnie dla kierowcy i pasażerów 174 - 189 cm. Podłokietnik na nic się nie zdaje, nie współgra z kierownicą ale ma fajny schowek. Pojemniki na kubki w złym miejscu i za wąskie. Schowek niepraktyczny, niby duży ale słabe wejście.
3,0
Wyciszenie
Przy 120 na godzinę hałas w samochodzie zagłusza muzykę.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cena serwisu w Gdyni kosmiczna a jakość usług od kilku lat - marna (efekt kryzysowej reorganizacji chyba). Ukradli mi (?!) zaślepki lusterek bocznych i co drugą śrubkę mocującą filc na klapie silnika.
Paliwo połyka standardowo, nie więcej niż inne w tej klasie /w pracy jeżdżę focusem lub clio/. U normalnego mechanika ceny napraw dobre, części poza serwisem dobre i szybko dostępne. Na początek nastawić się trzeba, że wersja fabryczna ma zawsze nieadekwatny akumulator. Kolejny zawsze jest kupowany mocniejszy. Choć nie znam się, może taki zwyczaj lub kultura wszędzie panują?
3,0
Stosunek jakość/cena
W dniu zakupu (V.2007) wersja warta była 53000 (bardzo bogate wyposażenie). Cena była doskonała do jakości.
w tej chwili uważam, że wsadzenie w takie fajne auto tylu zaakceptowanych przez producenta niedoróbek (za słaby do wyposażenia akumulator, lokalizacja alternatora, kabelki / przewody cieniuteńkie, fabryczne wady zamków) znacząco obniża jego jakość i czyni cenę wygórowaną.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Po 2 latach przestał działać zamek drzwi tylnych. Tzn zamyka się centralnie ale trzeba wykonać sztuczkę, żeby otworzyć odkluczone drzwi. Wyjaśnienie ASO? puntek tak ma, wada fabryczna, zdarza się (?!) Naprawa kosztuje majątek.
Zamki manualne szyb tylnych - po 2 ostatnich ostrych zimach, choć nie bardzo używane /korzystamy z klimy/ - przestały działać, szyba opada. Naprawa, oliwienie - nierealne. Wymaga upierdliwego demontażu i wymiany, 1 drzwi około 700 stów. Wyjaśnienie ASO? cecha puntka.
Farba fosforyzująca przycisków klimy, nawiewu itd po 5 latach po prostu przestały fosforyzować. Wyjaśnienie ASO...
Autoalarm fabryczny przy -15 wariował.
I karoseria... miękką masakrycznie. Byle gałązka i widać ryski.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Samochód przez 5 lat jeździł jak rakieta. Nic się nie działo. Ale jak zaczęło... Jestem kobietą, nie-mechanikiem. Nie umiem ocenić skali usterki.
Nawala elektryka / elektronika.
Najpierw przestała działać klima. Potem na chwilę zamek centralny /zima/ i alarm fabryczny. wreszcie wysiadł akumulator, cele poszły. Ostatecznie musiałam wymienić alternator. Podobno taka uroda grande - puntka, że alternator tak ulokowany, że sobie pęka. Po wymianie alternatora samo-uzdrowiła się klima, zamki, alarm. Może to bzdura, ale niefajnie, jak auto staje po ostrym hamowaniu bo przeciążają je włączone nagle systemy bezpieczeństwa i wraca z trasy lawetą.
Dalej - mechanik też powiedział ostatnio - bzdurka. Problem w tym, że ta bzdurka mogła kosztować mnie kalectwo. A więc rzecz poważna. Jechałam szybko, musiałam zdjąć nogę z gazu
i auto nagle przestało pracować a ja toczyłam się bezładnie z prędkością 140/godzinę. Odpalił od razu, w ruchu. Potem po prostu grzał się przy 80 stopniach i wyłączał gdy tylko zdejmowałam nogę z gazu. Komputer nic nie pokazywał. Ustalona po 16 dniach sprawdzania przyczyna - jakiś przewód od sterownika do czegoś się grzał. Ale dlaczego? nie wiem.
Podobno jest już OK. Ale nie ufam samochodowi.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 8v 77KM 57kW
[l/100km]