Ocena kierowcy - Fiat Panda III Hatchback 5d

Paweł, 8 lat temu

Silnik 1.2 8v 69KM 51kW

Rok produkcji 2012

Przebieg: 30 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Fiat Panda III Hatchback 5d 1.2 8v 69KM 51kW 2012-2015 - Oceń swoje auto

4,23

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

Auto mam od nowości, kupione w 2013 r. Idealnie sprawdza się w roli auta miejskiego, a i dalsze wypady za miasto również nie stanowią problemu. Mimo drobnych mankamentów jestem z niej zadowolony.

Wrażenia

4,0

Silnik

Niecałe 70KM, więc nie ma co oczekiwać cudów jeśli chodzi o dynamikę. Odwdzięcza się za to małym spalaniem.

5,0

Skrzynia biegów

Dział bez jakichkolwiek problemów. Biegi wchodzą leciutko, doskonale umiejscowiony lewarek zmiany biegów.

4,0

Układ jezdny

Nic specjalnego. Ani twardy, ani miękki. Czasem na nierównościach pracuje tak jakby miał jakieś luzy w zawieszeniu, mimo ze wszystko jest ok. Od nowości tak ma.

Komfort

5,0

Widoczność

Widocznośc we wszystkich kierunkach bardzo dobra. Chociaż czasem trzeba się odchylić do przodu żeby zobaczyć jakie akurat jest światło na sygnalizatorze nad jezdnią. To efekt dość wysokiej pozycji za kierownicą.

5,0

Ergonomia

Wszystko w zasięgu ręki, bardzo dobrze zaprojektowane.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

To troszkę słabo. Klima niby jest i niby chłodzi, ale wydaje mi się że powietrze mogłoby dmuchac troszkę zimniejsze. Tak samo jest zimą z ogrzewaniem. Niby temp. łapie szybko ale dość długo nagrzewa wnętrze. Poprzednio miałem starego mercedesa W124 i tam zarówno klima jak i ogrzewanie działały decydowanie lepiej.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na małe miejskie auto jest dobrze. Bez problemu mieścimy się z dwójką dzieciaków.

3,0

Wyciszenie

Dość głośno powyżej 100km/h.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Naprawdę tanie w utrzymaniu, części zamienne nawet w ASO nie zabijają ceną.

4,0

Stosunek jakość/cena

Za cenę pandy konkurencja spod znaku VW/Skoda oferuje mniej.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Niby nic się nie popsuło, ale trochę czuć taniość auto. To coś stuknie, tam zabrzęczy, ale generalnie nie jest źle. Jedyna rzecz jaka się "popsuła" to mata wygłuszająca maskę silnika. Zwyczajnie zrobiły się w niej dziury. Wykluczam udział gryzoni bo dziury zaczęły się robić od spodu, czyli od strony maski a nie od strony komory silnika. Koszt nowej maty w ASO to 95zł, wiec tanio.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po prostu jeździ. Na razie odpukać nic złego się nie stało.