Ocena kierowcy - Fiat Panda III Hatchback 5d seria 3

Autko bardzo wygodne i o niebo lepsze od swojej poprzedniczki Pandy2. Chociaż z zewnątrz z tyłu trochę ją przypomina. Zachowana też została konsola zmiany biegów. Jedni to uważają za minus, natomiast dla mnie jest to na plus. Komfort jazdy uległ też znacznej poprawie przez zwiększenie szerokości rozstawu kół, obniżenie wysokości i zwiększenie mocy silnika. Chociaż jak by dodano jeszcze z 5KM to byłoby jeszcze lepiej. Do jazdy po mieście trochę w trasę to jest wystarczająca moc. Do tego mam prawie w 100% wyposażoną wersję więc jest komfort taki jak w każdym podobnym autku innych marek. Z tym, że nie jest to w żadnym wypadku przepłacone.

Silnik ma swoją moc adekwatną do jazdy przeważnie po mieście i na krótkie trasy. Na dłuższych też daje znakomicie radę, ale przy częstych takich podróżach byłoby to trochę męczące. Nie jest to bowiem samochód, który ma królować w jazdach autostradowych. Duży plus za motor 4 cylindrowy, który jest bardziej cichy i kulturalny w swojej pracy niż 3 cylindrowy. Może trochę wolniej się rozpędza niż 3 cylindrowy ale jak już wejdzie na swoje obroty to idzie jak burza.

Skrzynia pracuje o niebo lepiej niż w starej Pandzie. Nigdy nic nie haczy i biegi wchodzą jak marzenie. Komputer podpowiada przełożenie gdy chce się jeździć bardzo oszczędnie.

Wspomaganie jest bardzo dobrze zestrojone. Na nierównościach nie buja za bardzo a kołysanie jest bardzo przyjemne. Dzięki wspomaganiu można kręcić lekko nawet małe kółka. Wysokie nadwozie nie grozi zahaczeniem o krawężniki. Auto bardzo dobrze radzi sobie na zakrętach i można lepiej wchodzić w zakręty bez większej bojaźni. Zresztą Czujniki trakcji też swoje robią.

Karoseria prezentuje się znakomicie i wyróżnia się na tle obecnie prawie sztampowych karoserii innych firm. Oczywiście nie może to być kolor i wyposażenie aut flotowych, które z reguły nie mają wielu dodatków, które posiadają auta dla klientów indywidualnych. A przez to prezentują się nieciekawie. Lakier szary metalik, który mam jest udanym lakierem i na razie żadnych odprysków czy zarysowań. Z tym lakierem prezentuje się jak auto z wyższej półki. Chociaż lakier pastelowy, który miałem w starej Pandzie poza paroma obiciami parkingowymi wytrzymał bez żadnych uszczerbków 13 lat i to trzymany pod gołym niebem. Żadnej też rdzy. Mam nadzieję, że lakier w nowej Pandzie i tym razem mnie nie zawiedzie.

Widoczność bardzo dobra. Do przodu i do tyłu. Lepsza to tylko w kabriolecie.

Bardzo dobra. Chociaż przyciski do szyb mogły by być w drzwiach a nie w konsoli. Ale to jest drobiazg do którego można się przyzwyczaić. Mam sterowanie radia i telefonu z kierownicy więc nic nie muszę kombinować. Dźwignie świateł, wycieraczek, komputera są przy kierownicy, bo niby gdzie miały by być? Są poręczne i wygodne. Obecnie panuje moda na umieszczanie dużego wyświetlacza komputerowego na środku samochodu. Nie wiem, czy jest to takie wygodne patrzeć na ten ekran komputerowy i klikać na niego w czasie jazdy. No tu tego nie ma. Wszystkie potrzebne informację ma się na wprost oczu i przyciskiem na dźwigni się to przełącza.

Bardzo dobra. Nagrzewanie szybko działa jak i klimatyzacja. Sterowanie tym też jest wygodne.

Jak na takie małe autko to trudno wymagać cudów. Szczególnie dla bardzo wysokich osób będzie to ciasno. Ale coś za coś. Jak się jest 2 metrowcem to trzeba sobie kupić auto pod swoje wymiary a nie narzekać. Dla osób o przeciętnym wzroście jest w sam raz, jak i każde inne auto z segmentu A.

No, mogłoby być trochę ciszej, szczególnie przy jeździe na wyższych obrotach. Ale w porównaniu do silnika 3 cylindrowego to jest miód.

Na razie poza wydatkiem na zakup autka, zakup benzyny, nie ma żadnych kosztów. Oczywiście, one będą ale trochę później.

Jakość i cena? Hm! Myślę, że mieści się w średnim przedziale dla tego typu autek jeżeli weźmie się pod uwagę VW ap, forda Ka, skodę city go, Hyundai i10, Kia picanto, Toyotę aygo, a nawet skodę Fabię.

Nie mam uwag.

Nie było.