Ocena kierowcy - Fiat Panda II Van

Auto kosztowało 13000zł, miało 4 lata (właściwie to 3, bo I rej 29.XII.2005) i 1 własciela jak ją kupiłem. Poprzednio jeździła w firmie montującej przewody dla TP sa i obstawiam, że nie była szanowana. Auto nigdy się nie zepsuło, zrobiła ze mną ponad 80 tys km w 2,5 roku wożąc różne rzeczy- czasem ciężkie w dalekiej trasie, czasem lekkie tylko po mieście i nigdy mnie nie zawiodła. Lubie to auto i twierdze, że w tym przedziale cenowym to bardzo interesująca opcja.

Auto wdzięczne i godne polecenia. Silnik trwały, ale trzeba pilnować wymiany oleju, regulacji zaworów, wymiany pompy wody itp. Silnik jest co prawda bezkolizyjny, ale przy LPG czuły na brak regulacji zaworów. Niestety bolączką jest też wypalanie gniazd zaworów po 120.000, ale jeśli mam być szczery- auto nie było oszczędzane, ani przeze mnie ani przez poprzedniego właściciela. Do tego doszła jeszcze \"fachowość mechanika\", który stwierdził, że zaworów się nie reguluje, potem innego, który te zawory źle wyregulował co poskutkowało remontem głowicy (z robocizną 800zł). Nie jest to demon prędkości, ale do 100 km/h idzie płynnie. Jeśli ktoś chce więcej mocy proponuję 1,2 albo 1,3 jtd.

Oceniam tutaj pod względem ceny tego auta- trzeba pamiętać, że nie jest to auto klasy premium :) Biegi wchodzą płynnie, drążek nie ma wielkich luzów po prawie 150.000 km. Nie zgrzyta i nie ma problemu z wrzuceniem żadnego biegu. Trochę zaczyna łożysko świszczeć, ale jest to marginalny dźwięk a auto nie raz przewoziło 700 kg.

Dobre opony + sprawne amortyzatory i jest OK. Ja mam sava effecta + oraz amortyzatory KYB (oryginały nie nadają się do jazdy, wylewają po 50.000) i na zakrętach trzyma się pewnie a nierówności wybiera płynnie. Nie jest to mercedes, ale porównując do innych małych aut wypada nieźle.

Trochę przeszkadza lewy słupek przy skręcaniu, ale nie jest to uciążliwe.

Plastiki wybitnie tanie, fotele średnio wygodne na dłuższą metę, pozycja za kierownicą niezła, ale wymaga przyzwyczajenia. Konsola z drążkiem po środku- można podeprzeć się kolanem podczas zakrętów :) Dupy nie urywa- nie jest źle, ale mogłoby być lepiej (szczególnie wyprofilowanie oparcia na dalsze trasy)

Grzeje bardzo szybko, w lecie dmucha nieźle, przydałaby się klima, ale nawet bez niej w mniej upalne dni można jeździć z zamkniętymi szybami.

Jest to małe auto i trzeba o tym pamiętać. Z tyłu nie mam siedzeń, więc przestrzeni bagażowej jest w brud :) Z przodu 2 osoby podróżują w miarę wygodnie- gdyby nie było tej konsoli po środku byłoby więcej miejsca i nie przeszkadzałaby nodze podczas jazdy (szczególnie przy większych podróżnych)

po założeniu plastikowych nadkoli jest lepiej, ale i tak nie jest idealnie. Natomiast przy 130 km/h da się nadal rozmawiać nie krzycząc. Dla porównania Aygo przy tej prędkości jest chyba trochę głośniejsze.

Spalanie dla LPG. Ja jestem bardzo zadowolony- jazda autostradą non stop 140 km/h to spalanie na poziomie 8,5-9 LPG. Jazda z gazem w podłodze Katowice-Wrocław- czyli cały czas 150-170 (170 z górki, na prostej max 160 wg licznika) spalanie 11 lpg. Mogłoby być lepiej, bo niektóre nowe 2,0 palą podobnie, natomiast jest to silnik 1,1 MPI znany jeszcze z UNO (lata 70), jest prosty, bezkolizyjny, ale jeśli ktoś oczekuje spalania na poziomie 6l lpg to musi poszukać czegoś innego (tylko czego?)

Polecam to auto wszystkim tym, którym nie zależy na tym, żeby jeździć nudnym 20-letnim VW polo, którego kupią w cenie 4 letniej pandy, jest to auto trwałe, niezawodne. Ma swoje wady, ale które z aut nie ma? Nowy van kosztuje 24000zl netto- czy jest jakieś inne auto, które można kupić za tą cenę z VAT1? Chyba nie.

Hmmmm no i tutaj zaczynają się schody :) Nigdy nie zepsuła się tak, żeby nie można było kontynuować jazdy, ale trochę pierdół się posypało: linka gazu, problemy z elektryką (notoryczne w każdej pandzie, trzeba zrobić obejście świateł z bodycompa inaczej wypala się kostka), oryginalne amortyzatory padają jak muchy (30-60 tys i wymiana). Jeśli poprawi się oryginał i wymieni amortyzatory na KYB (tańsze niż oryg), tarcze na brembo i inne eksploatacyjne rzeczy na dobrej jakości \"zamienniki\" dobrych firm to nie Panda się odwdzięczy i nie będzie się psuć :)

nigdy nie zawiodła, jedynie remont głowicy, ale to nie wina auta tylko \"mechaników\" i moja, że wcześniej nie doczytałem co ile reguluje się zawory.