Ocena kierowcy - Fiat Palio I Weekend

BigZbig17, 15 lat temu

Silnik 1.2 i 73KM 54kW

Rok produkcji 2001

Przebieg: 130 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Fiat Palio I Weekend 1.2 i 73KM 54kW 1999-2003 - Oceń swoje auto

4,08

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : Skomentuj tę usterkę...

Układ elektryczny : Skomentuj tę usterkę...

4,0

Całokształt

Mam ten samochód z salonu, już 8 lat, 130 tys. Uważam go za dobry produkt, mało awaryjny, o przyzwoitych osiągach, z dużym bagażnikiem, tani w eksploatacji. Z naprawami poradzi sobie większość mechaników, nie trzeba szukać magika na drugim końcu Polski. Karoseria na razie bez zarzutu, chociaż lakier jest "miękki". Samochód ma małą szerokość co jest zaletą w mieście i przy wyprzedzaniu rowerzystów, a wadą jeśli z tyłu chcemy posadzić 3 dorosłe osoby. Inne wady to duży spadek wartości, mały prestiż(?), słabe zawieszenie.

Wrażenia

4,0

Silnik

Lepiej pracuje na 98 okt, niewielka różnica w cenie, a wydaje mi się że mniej pali i ma lepsze osiągi.

4,0

Skrzynia biegów

3,0

Układ jezdny

Tuleje, końcówki drążków kierowniczych, łącznik, sprężyny z tyłu, to się zużywa szybko. Komfort przeciętny, hamulce też.

Komfort

4,0

Widoczność

Lubię jak się wysoko siedzi

4,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu, przydało by się gniazdo zapalniczki w bagażniku.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Duży bagażnik, bez progu, można wygodnie na pikniku usiąść z tyłu, po złożeniu tylnej kanapy dwie osoby prześpią się bez problemu.

4,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Cżęści są tanie i dostępne. (oczywiście zamienniki, bo fiatowskie to drożyzna)

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Wymienione (w ciągu 8 lat, 130 tys)- tuleje, końcówki drążków kierowniczych 2 razy, sprężyny z tyłu, łącznik, środkowy element tłumika, spawana siatka katalizatora, odbojniki w tylnym zawieszeniu, kratki wentylacyjne z przodu, czujnik otwierania drzwi od kierowcy, 1 raz klocki hamulcowe, pasek rozrządu(po 110 tys był mocno sfatygowany, lepiej zrobić to przed 100 tys) z pompą wodną, akumulator fabryczny padł po 3 latach. Aha - po kilku dniach wymienili mi na gwarancji przednie wycieraczki z silnikiem i przekładnią.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Po 120 tys. padł alternator, 40 km bez ładowania ostatkiem prądu dojechałem do serwisu.