Powiem tak. Odpukac... Auto juz 3 rok jest w moim wladaniu przez ten czas juz mial 2 kraksy w ktorych uszkodzene byly po 2 elementy i wyglada jak wyglada czyli srednio. Dbam o mechanike jedynie. Awiec auto jako calosc tzn Silnik skrzynia hamulce sie trzyma kupy i duze przebieg dobrze znosi blacha ocynk jeszcze lepsza duzo lepsza od japonow ktore mialem i ktorymi tez jezdze. Niebo lepsza od DENNEGO OPLA ! Do rzeczy wkurza okrpnie ilosc drobiazgow ktore trzeba naprawiac, jak nie tloczek hamulcowy i nie do naprawy to klapa sama sie zamknela i nie da rady otworzyc jak nie klapa to zarowka jak nie zarowka to sprzeglo notabene przejechalem na znisszczonym sprzegle po europie 40000 km i kupilem nowe i sie okazalo ze najtaniej i najlepiej bylo kupic w salonie fiata i tam kupilem nie dziwi mnie ze w pierwszej kolejnosci do salonu po czesci jade. A wiec narzekac mozna ale duze przebiegi to auto tez potrafi przejechac ale w pewnym momencie nie da rady oprzec sie tej fali drobiazow i jest to dokuczliwe naprawde jakbym sie nie zapieral i nei rzejmowal w pewnym momencie moja wyrozumialosc sie konczy. Ogolnie silnik ok skrzynia ok blacha ok sprzeglo ok hamulce maja srednia skutecznosc mimo ze wymienilem tarcze klocki plyn szczeki przewody cylinderki. przez 35000 meczylem sie ze stukami z zawieszenia mimo ze koncowki nowe i wachacze i drazki a i tak dudnilo az w pewnym momencie przypadkiem zlecilem wymiane gum stabilizatora i to pomoglo zawieszenie ciche. Mieszane uczucia czy kupilbym jeszcze raz ale europe zwieedzilem i jak ma sie cosrozasc to daje o tym znac duzo wczesniej
powaznych braaaaaaaaaaaaaaaaaak jest ok. Spalanie zbadalem tydzien temu zalalem do pelna i zmieniajac biegi do 4000 obrotow lecz z glowa bo czasem to na 102 km spalil mi 5.07 i jezdze tylko na ruskiej ropie za 3.80gr
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.9 JTD 105KM 77kW
[l/100km]