Ocena kierowcy - Fiat Doblo I

nie jestem wogóle zadowolony i żałuję tego zakupu.. auto jest mi potrzebne w firmie do codziennego użytku a jak narazie więcej spędza odkąd go kupiłem u mechanika niż zarabiając na siebie.. dodam że samochód kupiłem za normalną cenę, nie jakoś okazyjnie, na przeglądzie w serwisie fiata nie wykryto żadnych usterek czy ukrytych wad (wiedziałem tylko o potrzebie remontu zawieszenia z tyłu), zero rdzy, i kabina i paka bardzo zadbane, prawie jak nowe, silnik pracuje bardzo cicho, nie kopci na czarno wbrew temu że ubywa olej z silnika, ale ciągłe usterki go dyskwalifikują.. wcześniej jeździłem kangoo i wystarczyło lać i jeździć, potem na chwilę sprinterem (z 97r.) ale fiat zdecydowanie odpada i żałuję tego zakupu

O ile silnik jak na \"dostawczego diesla\" pracuje nadzwyczaj cicho, o tyle jego przyspieszenie, elastyczność, czy spalanie pozostawiają sporo do życzenia.. przy absolutnym głaskaniu pedału gazu spala ok. 6-6,5l/100km, wtedy tez jedzie jak fiat 126p z 82r....... ale jak tylko śmiem go pokręcić na obrotach to z automatu jest w stanie nawet 10-11 łyknąć!!!!auto do kulania się po drodze.....

Biegi wchodzą bez najmniejszej trudności, dość precyzyjnie, jednak w tej chwili nie ma to znaczenia ponieważ właśnie kilka dni temu rozsypało się łożysko w skrzyni i czeka mnie wymiana całej skrzyni ponieważ koszt naprawy przekracza koszt kupna nowej (używanej).. i już wiem że ta skrzynia która właśnie się rozpadła nie jest oryginalną z tego samochodu............

świetnie się prowadzi...odkąd założyłem opony 185/60..... oryginalne koła 14\" pozostały, ale były na nich opony 175-65, co przyprawiało mnie o mdłości przy szybszych przejazdach przez zakręty, szczególnie z obciążeniem na \"pace\".. podczas zawracania np. miałem wrażenie że opony zsuwają się z felg...............tragedia

widoczność ok, przednia szyba wysoka, nie ma raczej problemu z sygnalizatorami nad jezdnią, boczne szyby dość duże, moja wersja cargo ma ścianę grodziową ale mimo to do tyłu widoczność dobra... lusterka boczne mogłyby być szersze, dodatkowo polecam elektryczną regulację bo na manualu to ciężko je dobrze ustawić.... ogólnie ok

wersja dostawcza, krótko mówiąc cudów nie ma ale nie jest to audi czy bmw, a jak na dostawczaka więcej nie trzeba

to akurat najlepsza strona mojego doblo, ogrzewanie szybko i mocno, szyby praktycznie nie dadzą rady zaparować

wersja 2 os.- miejsca wystarczająco, ale brakuje mi schowków w drzwiach :(

myślę że jest ok.. kiedyś miałem kangoo i było gorzej, tutaj ściana grodziowa dobrze zamontowana nie hałasuje i jest dość cicho w samochodzie

naprawy nie są drogie, ale jako, iż psuje się notorycznie coś (od kwietnia 3x naprawiałem alternator, ubywa płyn wspomagania kierownicy, płyn chłodniczy, zżera olej, zawieszenie tył już zdążyłem obie strony wyremontować, teraz skrzynia biegów do wymiany a zaczyna już huczeć łożysko koła prawe, sumując nerwy wolałbym naprawić raz i drożej niż wiecznie coś i kumulacja opłat.. spalanie przy opisie silnika

za samochód z 2002r, z przebiegiem rzekomo 160tyś zapłaciłem 10500zł..wersja podstawowa.. gdyby nie spora przestrzeń ładunkowa, zaskakująco cicha praca diesla i dość obszerne \"centrum dowodzenia\" stwierdziłbym że ssmochód powinien być wart wtedy z 4500zł.... po półrocznym użytkowaniu pozostaje niesmak i stwierdzam że nie jest wart tych pieniędzy.. kangoo było o niebo lepsze- zwłaszcza jeśli chodzi o silnik (także diesel bez turbiny) i awaryjność, chociaż części zdecydowanie droższe...