Ocena kierowcy - Fiat Croma II

W życiu nie kupię drugi raz tego auta, kupiłem je w salonie FIATA jako półroczne -używane. jeżdżę średnio 50 000 km rocznie więc potrzebuję auta w miarę niezawodnego..w tej chili kasa jaką wpakowałem w to auto to ok.16 tys zł. we wszystkie usterki jakie mnie spotkały na przestrzeni 3 lat (nie liczę eksploatacji filtry olej itp)..najpierw poszla jakas pompa i czujnik ABS- ktore to rzeczy zepsuły mi się tydzień po gwarancji -koszt 8,5 tys częściowo umorzony przez FIATA.pomijam niedoróbki typu słabe klamki (bez używania siły)przyciski wewnątrz (bagażnik itd) które bardzo łatwo zapadają się do środka -żaróweczki ,które trzeba wymieniac conajmniej 3-4 razy w roku..body komputer (tak to nazwano) którego nie umiano mi naprawic przez 3 miesiące -nie umiał tego zrobic FIAT więc oddanio to auto gdzie indziej-2,5 tys..równo rok temu zdechła turbina..nawet nie szedłem do FIATA-alternator ok 800 -itd itd. teraz poszedł jakiś łąćznik elastyczny między w układzie wydechowym.. i znów siadła turbina tzn auto jeździ ale max obroty to 3,5 tys. podobno poszedł jakis filtr cząstek stałych -nowy bagatela-4 tys zł. i co ja mam z tym zrobić-? jak jeździ to ..nie narzekam duże wygodne ale jak się psuje skaranie boskie.może mi ktos doradzi co z tym zrobić -jak tanio naprawić tą przeklętą turbinę, chętnie bym sprzedał ale jest kredyt w durnym banku gdzie kwota nadzien dzisiejszy jest 6 tys wyższa niż 3 lata temu (nie ufajcie bankowi który zbyt dużo liter G w nazwie)..poprzednie miałem STILO -inna półka inna klasa-ale po prostu było lepsze-za to auto dałem kuuuupę szmalu -mogłem mieć inne nowe -zrobiłem błąd -myslałem ,że jak ma półtora roku to jest ok..ale cóż muszę się jeszcze męczyc

wpakowałem się w koszty -żałuję-przereklamowane..nigdy więcej