Ocena kierowcy - Fiat Croma II

Naprawdę fajne auto za rozsądne pieniądze. To jest już moja druga Croma. Pierwsza była z roku 2008 i miała sielnik 1.9 120 KM. Teraz mam auto z końca produkcji (grudzień 2010) z mocniejszą wersją JTDM - 150 KM i kilkoma bajerami. Jeżeli rozważasz zakup tego auta, to oczywiście serdecznie polecam. Auto bardzo wygodne, niesamowicie pakowne, mnóstwo miejsca z przodu i z tyłu. Do tego bardzo bezpieczne i świetnie wyposażone. Warto mieć tylne czujniki parkowania. Polecam też egzemplarze z technologią Blue&Me - świetna sprawa dla osób, które rozmawiają w czasie jazdy przez telefon. Poza tym można sobie porozmawiać z samochodem :) Nie ma kłopotu z polską wersją oprogramowania. W moich Cromach do tej pory praktycznie nie psuło się nic poważnego. Auto ma świetny wygląd, wyróżnia się. Trochę kombi, trochę SUV. Nie bójcie się też DPFa. Przy wersji 120 KM wypalał mi się co około 1 000 km, przy wersji 150 KM wypala się co około 600 km, ale to naprawdę żadne kłopot. Wypalanie trwa około 10 miut i w tym czasie auto pracuje odrobinę głośniej. Wszystko. Jeżeli miałbym komuś doradzać wersję 1.9 JTDM 120 czy 150 KM, to lepszy jest ten drugi silnik. Na pewno bardziej dynamiczny, a spala praktycznie tyle samo diesla. Chociaż 120 KM tez dawało sobie dobrze radę z tym autem. Natomiast przy 150 KM mozna pojechac już naprawdę szybko. Zawieszenie jest dość miękkie i super na równe drogi. Bardzo komfortowe. Na dziurach trochę buja, ale nie widzę w tym problemu. Każde auto na dziurach nie czuje się dobrze. Wymiany eksploatacyjne w bardzo dobrych cenach. Skrzynia biegów ma fajne długie przełożenia. Pracuje pewnie i bez kłopotów. Spasowanie elementów jest ok. Nie ma żadnych trzasków.Auto prowadzi się pewnie nawet w ostrych zakrętach, chociaż trzeba pamiętać, że to kombi, a nie sportowe coupe, więc przed zaketem mocnym warto odrobinę zwolnić :) W razie kłopotó na pewno poratuje sysem ESP. Szkoda, że już nie produkują tych samochodó, bo pewnie za jakiś czas szukałbym jeszcze nowszego egzemplarza. Niemniej za taki samochód z roku 2010 i w cenie ok 30 000 - zamykac oczy i brać pod warunkiem, że poprzedni właściciel coś wiecej wie o aucie niż tylko, że jest z Niemiec czy Włoch. A propos - moje obie Cromy z Włach właśnie pochodzą i nie miało to żadnego negatywnego przełożenia na stan auta. Jeszcze raz polecam!