Ocena kierowcy - Fiat Cinquecento

łączna ocena 4

1.1 to nie jest ale to w porówaniu do 704 to jak niebo i ziemia. Sprawdzona jeszcze z lat 80-tych jednostka (wtedy 903cm3) z łańcuchem rozrządu (bardzo żywotnym). Plus za pojemnośc 899 a nie 903, dzięki czemu mieścimy się w mniejszej stawce podatkowej. Silniczek ma dosyć wysoką kulturę pracy 4 cylindry pokazują rzywotność, ale trzeba go kręcić do wysokich obrotów, do spokojnej jazdy miejskiej i poza miasta, wystarcza w 100%.

Czasem jest problem z 1 i wstecznym, ale to wina synchronizatorów czy też linek, wymiana powoduje całkowiete wyeliminowanie tego problemu.

o szaleńczej i szybkiej jeździe na zakrętach można zapomnieć, fotele zapewniają słabe trzymanie boczne, o wiele lepiej sprawdza się tu wersja Sporting

Znakomita, widok we wszystkich stronach idelany, bardzo dobrą widocznośc zapenwia duże przeszklone szyby, co ułatwia parkowanie

dobra, choć mogła by być lepsza, chodzi tu o umieszczenie przycisków ogrzewania tylnej szyby, spryskiwacza, i światła przeciwmgielnego, trzeba odsunąc się od fotela przy wyciągniętej ręce żeby ich użyć, na szczęscie, nie korzysta sie z nich tak często.

mimo że nie ma klimy, nawet 3 stopniowa regulacja dmuchawy spełnia swoje zadanie. w zimie o ile nie ma problemów z termostatem i nagrzewnicą, wystarczy kilka minut, żeby odszronić szybę. Duży plus za uchylne tylne szyby, które ułatwiają nam przewietrzanie auta w lecie.

Mogło by się wydawać że tak małe auto będzie oferować bardzo mało miejsca, a tu jednak zaskoczenie, dużo miejsca dla kierowcy o średnim wzroście, dodatkowa półka pozwala ergonomicznie nam zagospodarować przestrzeń przed pasażerem. Z tyłu 2 dorosłe osoby powinny podrużować komfortowo, nie dotykając oparć kolanami, oczywiście mowa tu o mniejszych trasach, w dłuższych podrużach siedzenie na jednak stosunkowym twardym siedzisku jest męczące, jednak patrząc jesto to bez porównania w stosunku do tego co mieliśmy w maluchu. Duży plus za bardzo pomysłowy i ergonomiczny mechanizm skłądający fotel przedni, który ułatwia wsiadanie na tylną kanapę pasażerom, ponieważ siedzisko unosi się i załamuję w połowie, a nie tak jak w większości aut, można odchylić tylko oparcie

w dziewięćsetce jest cicho, powiedziałbym nadwyraz cicho jesli nie kręcimy silnika do wyskoich obrotów, jednostka ta naprawdę nie hałasuje jak to ma miejsce w 704. Szkoda, że w końcowych latach produkcji zrezygnowano z mat i wytłumień na rzecz ilości wyprodukowanych egzemplarzy. Model w początków produkcji były lepiej i solidnie wykonane (zasługa montażu z części włoskich) niż po tym jak przeniesiono montaż i produkcje częśći do Polski

To pokazuje co to znaczy małe auto, niskie spalanie w granicach 5.5l/100 w trasie do ok 6.5/l100km w teście mieszanym. Co jest wynikiem dobrym zważywszy na warunki eksploatacji w Polsce. Jedynie 704 potrafi spalić mniej, ale kulturze pracy tego silnika w stosunku do 899 nie ma nawet co się wypowiadać

Auta te są stosunkowo niedrogie, tania eksploatacja, tanie części zamienne, i niedrogie serwisy, pozwalają korzytać z tego samochodziku, nie uszczuplając za bardzo portfela.

Można powiedzieć, jak się dba tak się ma, o ile część zacznie dawać znać o sobie i wymienimy ją na czas

Tu panuje zasada jak się dba, tak się ma, o ile w miare szybko zareagujemy, na niepokojące nas odgłosy, możemy się cieszyc bezawaryjnością auta. do 100tyś km przebiegu, auto nie powinno sprawiać żadnych ważnych problemów,,