Ocena kierowcy - Fiat Cinquecento

jacek, 19 lat temu

Silnik 0.7 i 31KM 23kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 83 tys. km

Fiat Cinquecento 0.7 i 31KM 23kW 1994-1998 - Oceń swoje auto

3,62

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

generalnie nie jest to zły samochód, ale widać, że brakuje mu dopracowania.

Wrażenia

3,0

Silnik

elastyczność koszmarna, ale coż wymagać od 31 koników. kultura pracy zadowalająca.

4,0

Skrzynia biegów

z wyjątkiem kilku drobnych awarii trzyma się dzielnie!

4,0

Układ jezdny

co 10000 do wymiany silentbloki tylnego zawieszenia, ale to przez nasze kochane drogi. Generalnie jednak całkiem nieźle. dość pewny w prowadzeniu. Na pochwałę zasługuje układ kierowniczy, którego lekkość działania mnie zaskoczyła. W porównaniu z Matizem doskonały!

Komfort

5,0

Widoczność

doskonala.

4,0

Ergonomia

wszystko jest tam gdzie się można spodziewać.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

nagrzewa się długo, ale to wina małego silnika. jak się już rozgrzeje jest ok.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

z przody świetnie, natomiast z tyłu trochę gorzej. malutki bagażnik.

3,0

Wyciszenie

tylko przeciętne. włosi mogli się lepiej postarać.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

jak dla mnie bardzo dobra!

3,0

Stosunek jakość/cena

cóż za takie pieniądze trudno oczekiwać zbyt wiele. dobrze, że choć części tanie.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

co jakiś czas zdarzają się drobne awarie. na szczęście ceny części są na niezbyt wysokim pozomie. jak każdy samochód z większym przebiegiem wymaga opieki. poza tym to fiat a nie toyota. ale póki co nie jest źle.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

jedna poważna usterka dotyczyła rozrządu. uszkodzeniu uległ wałek i popychacze. naprawa kosztowała 1200 zł. dokonano jej w ASO. nie cieszyłem się zbyt długo. Po 500 km znowu to samo. narawa w ramach gwarancji. po 100 km znou zjechane krzywki na wałku i rozklepane popychacze. znowu naprawa w ramach gwarancji. teraz odpukać chodzi dobrze. dodam, że stosowano fiatowskie części ( mechanik rozpakowywał pudełka w mojej obecności). panowie w serwisie pocieszyli mnie, że i tak dużo przejechałem, ponieważ był przypadek, że po 16 km wałek uległ awarii!