Ocena kierowcy - Fiat Cinquecento

Zbyszt, 12 lat temu

Silnik 0.7 i 31KM 23kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 120 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Fiat Cinquecento 0.7 i 31KM 23kW 1994-1998 - Oceń swoje auto

4,38

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Silnik: Nie chce się się wierzyć, tyle lat /wcześniej uszczelkę pod głowicą trzeba było wymienić, bo puszczała \"dzikie powietrze\" i kaprysił przy uruchamianiu przy minus ponieżej 10 st./ nie kichnął, nie zawiódł w żadnym przypadku /jazda po lodach, śryzach,na WJM, 2-3 dobowych postojach w zaspach na Mazurach /kochanych/. Żadnych pasków, żadnych rozrządów, tylko paliwo, rura ogień! Zawieszenie: NIE DO WIARY! !16 lat eksploatacji w terenie /na działkę, na ryby, na grzyby/ na przeglądach zawieszenie bez usterek! Elektryka, hamulce - nic!!! Poszukuję dokupić ze 2 - 3, żeby mieć do końca przygody i na nic więcej nie liczyć, bo wartość użytkową spełnia aż nadto, a reszta to mi zwisa, hej!!!

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Uszczelka pod glowicę

Inne : System zasilania - \"rurki\"

Karoseria : Zbyt cienkie blachy

5,0

Całokształt

Samochodzik - autko używane do jazd gospodarczo - rekreacyjnych służy mi bezproblemowo od początku, tj. od końca 1996r. Wywiozłem nim ok. 100 ton truskawek, przewiozłem 5 ton ryb, kilka m3 tarcicy /nawet dł. ponad 5 m.!/, nigdy, nigdzie nie stanął i nie odmówił posłuszeństwa! TEMU AUTKU PO PROSTU \"CHCE SIĘ JEŹDZIĆ!/. Przychodzisz, odpalasz, czy to deszcz, mróz, 5 dni stał - nic to, siadasz, jedziesz.

Wrażenia

5,0

Silnik

Odpala natychmiast, praca równomierna, dość cicha, wydech przyjemny, rytmiczny. Jak na 700-setkę, to na 4 - ce przy 50 - tce jeszcze reaguje. Na te 31 Km nie ma co jednak liczyć, autko jest \"mułowate\" ale to nie przeszkadza takiemu, jak ja, bo jeżdżę sobie spoko i bocznymi drogami

5,0

Skrzynia biegów

Żadnych problemów przez tyle lat, nic nie zgrzyta, nic nie wyskakuje, jest, jak ma być.

5,0

Układ jezdny

Super, nie chcę wierzyć i aż mi głupio, jak zapytuje diagnosta, czy coś było robione w zawieszeniu. Cykam się, zanim powiem \"nic\", bo pomyśli że to ściema i coś zacznie wyszukiwać. Ale prawda jest taka /sam nie dowierzam/, po za prawym przednim amortyzatorem, nic nie było naprawiane a jeżdżę przeważnie po drogach powiatowych i gminnych a każdy wie, jakie one są!

Komfort

5,0

Widoczność

Nic nie przeszkadza, jedynie jakieś nie zrozumiałe zjawiska zachodzą przy schłodzeniu i zamgleniu wieczorami, trzeba trochę odczekać, aż temperatura podniesie się w nagrzewnicy i podmuch wyczyści \"zaćmę\".

4,0

Ergonomia

No jak się ma \"tyż\" samochód za niewielki pieniądze, to trzeba się liczyć z racjonalnością na każdym kroku. W żadnym razie nie jest to auto typu 126 a w tym segmencie podobne do sobie równych. Na te 100 - 200 km nie ma co się szczypać, jechać i nie gadać! Co się da, to można przesunąć, złożyć, wyjąć i heja.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Przeciętna, nie można powiedzieć że nie ma , bo jest! Nić nie śmierdzi, nawiew jest i na szyby i na nogi, można też go zamknąć! W zimie jeżdżę na okrągło, po rozgrzaniu nie ma problemów!

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Tyle o ile. Jest przeciętnie, nikomu nie zdrętwiały nogi przy jeździe na ryby, grzyby itp. Z przodu nie gorzej niż w \" traktorze - golfie\", z tyłu trochę sciślej.

4,0

Wyciszenie

Nad wyraz dobre. Śmiem twierdzić, że przy przejazdach po dziurach, nawet \"Merc\" jest głośniejszy, nie mówiąc /pisząc/ o reszcie \"traktorów\".

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Wiadomo ogólnie, że nie można zejść z zużyciem poniżej 5l benzyny, chociaż by był to \"komarek\" 50 ccm, więc średnia zima - lato na trasie w granicach 4,5-5,5, to nie jest źle. Po mieście, to inna sprawa, zależy od umiejętności i techniki jazdy.

5,0

Stosunek jakość/cena

Z nikłe 15,6 małych kafli miałeś nowe, pachnące fabryką /nie potem / 4 kółka, które spełniają twoje potrzeby użytkowe /nie bajery/. Wozik za \"frico\" a tak dużo. I tak ma być!!

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na prawdę trudno na coś zdecydować się. wymiana regulatora napięcia / 28 zł./, tylny tłumik - 50 zł., wycieraczki i parę żarówek, klocki /tył/, zamek tylny no i Zsuwające się przewody rurkowe, gumowe z zakresu ekonomizacji zużycia paliwa i to wsio!

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

No to uszczelka pod głowicę, od razu z nowego, bo musiała mieć wadę fabryczną, mikroskopijną nieszczelność - igłowe przebicie i tyle.