Najmocniejsza odmiana Bravo nie aspiruje do bycia hot-hatchem, ale jest dynamicznym i względnie oszczędnym pojazdem, który zyskuje przy bliższym poznaniu. Auto świetnie się starzeje i mimo 17 lat (!) od prezentacji, nadal może się podobać. Technologicznie jest to rozwinięcie Fiata Stilo, a więc konstrukcja dość przestarzała, jednakże brak technologicznych fajerwerków to prostsze i tańsze naprawy.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik można uznać za trwały - w tym momencie auto ma już prawie 240 tys. km przebiegu, a jednostka napędowa dalej ma wigor, nie kopci i nie bierze oleju. 2-litrowy diesel najlepiej sprawdza się na trasie - jest zapas mocy do sprawnego wyprzedzania, a utrzymywanie wysokich prędkości przelotowych nie jest męczące dla silnika. Za to w mieście Bravo z tym silnikiem nie jest za bystre - turbina jest duża i wydajna, ale potrzebuje chwili, żeby się rozpędzić; maksymalny moment obrotowy czuć powyżej 2000 obr/min, ponadto dwa pierwsze biegi mają programowo dławiony moment aby nie uszkodzić elementów przeniesienia napędu.
3,0
Skrzynia biegów
6-stopniowy manual Fiata jest poprawny. Po przejechanym prawie ćwierć miliona kilometrów cieknie tu i tam, ale działa dalej cicho i sprawnie. Dźwignia zmiany biegów ma dość krótki skok i stawia miły opór (trochę jak w BMW). Nie trzeba szukać biegów. Przy bardzo agresywnym starcie czasem trudno wbić 2. bieg - to wada, ale może tylko mojego egzemplarza. Dziwnie dobrane przełożenia - 1. i 2. bieg bardzo krótki, kolejne dość długie - w trasie daje to fajną elastyczność, natomiast w gęstym ruchu miejskim czasem trudno wybrać właściwe przełożenie...
3,0
Układ jezdny
Wersja Sport, którą posiadam, ma nieco usztywnione zawieszenie o niższym prześwicie oraz jest wyposażona w dość szerokie, niskoprofilowe opony 225/45 R17. Uważam, że konstruktorzy znaleźli odpowiedni kompromis między komfortem a sztywnością zawieszenia. Bravo zachowuje się przewidywalnie, jednak dość niekorzystny rozkład mas oraz zastosowanie belki skrętnej z tyłu, każe mu ustępować pod tym względem dojrzalszym konstrukcjom z wielowahaczowym zawieszeniem.
4,0
Karoseria
Mój egzemplarz nie ma na razie problemów z korozją ani lakierem. Wizualnie nadal prezentuje się świetnie. Jedyne drobne wykwity korozji są w dolnej części klapy bagażnika - to standardowa przypadłość Bravo.
Komfort
5,0
Widoczność
Auto jest obłe, więc trochę czasu potrzeba aby wyczuć jego gabaryty. Widoczność jest niezła, wiele nowszych aut ustępuje już pod tym względem Bravo; tutaj udało się znaleźć kompromis między atrakcyjnym wyglądem a odpowiednim przeszkleniem nadwozia.
2,0
Ergonomia
To pięta achillesowa tego samochodu. Schowków jest mało, a jedyny tak naprawdę funkcjonalny to ten przed pasażerem. Reszta jest strasznie nieustawna - nie ma nawet gdzie odłożyć telefonu. Obsługa komputera pokładowego i świateł przeciwmgielnych umieszczona na konsoli w bardzo nieoczywistym miejscu. Cupholdery nie nadają się do niczego - są za płytkie. Fotele są wygodne i ładnie wyglądają, ale siateczka z której są zrobione idealnie zbiera i trzyma drobne zanieczyszczenia - zmora przy odkurzaniu!! Plusy to na pewno duży bagażnik, dodatkowy nawiew dla pasażerów tylnej kanapy, klimatyzowany schowek (mógłby mieścić większą butelkę niż 0,5l) oraz czytelne i ładnie podświetlone wskaźniki.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mam wersję z klimatyzacją automatyczną. Obsługa jest wygodna, choć komputer, który steruje klimatyzacją dość wolno myśli i podejmuje dziwne decyzje, stąd często rezygnuję z pełnej automatyki, ustawiając nawiewy po swojemu. Wnętrze wentyluje się dość sprawnie - nie mam problemu z parującymi szybami.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu podróżuje się bardzo komfortowo. Z tyłu również, pod warunkiem. że osoby z przodu mają maksymalnie około 180cm wzrostu. Przy maksymalnym odsunięciu przednich foteli z tyłu robi się mało miejsca. Ale w aucie tej klasy i gabarytów jest to normalne - więcej przestrzeni trzeba już szukać w autach segmentu D. Bagażnik jest duży, tylna kanapa składa się asymetrycznie, a jej siedziska można odchylić do przodu - wtedy uzyskujemy płaską podłogę i naprawdę dużą przestrzeń bagażową!
4,0
Wyciszenie
Wystarczające do ok. 160 km/h. Paradoksalnie duży diesel pod maską nie bardzo daje o sobie znać w czasie jazdy - hałas i i wibracje pochodzące od niego są dobrze tłumione (pod warunkiem że wszystko jest sprawne - zwłaszcza poduszka silnika od str. rozrządu!). Sporo hałasu przedostaje się natomiast z podwozia - to tutaj Fiat szukał oszczędności.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wbrew pozorom części do Fiata nie są tanie. Mam szczególnie na myśli elementy osprzętu silnika - ich ceny odpowiadają bardziej pojazdowi klasy średniej-wyższej, a naprawy wymagają dobrego specjalisty (można się posiłkować tymi od Opla lub Alfy Romeo - znają ten silnik dość dobrze). Elektronika w Bravo nie jest kapryśna, a najgorsze co może się w niej zepsuć to aktywatory klimatyzacji (konieczny demontaż deski rozdzielczej). Sporo można zaoszczędzić na naprawach zawieszenia - jest proste, trwałe i tanie w naprawach, choć trzeba uważać na korodującą belkę tylnego zawieszenia.
5,0
Stosunek jakość/cena
Bardzo dobry. Za auto podobnej mocy i klasy, ale bardziej uznanej marki trzeba zapłacić 5-10 tys. zł więcej. Zadbany Fiat nie będzie psuć się bardziej niż Opel, Renault czy Volkswagen, a będzie sporo tańszy w zakupie.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Do przyjęcia. Jak dotąd najwięcej wydałem na sprawy eksploatacyjne - hamulce, zawieszenie, rozrząd, opony, niż drobne awarie. Drobiazgi właściwie się nie psują - w moim egzemplarzu całe wyposażenie jest sprawne.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jedyna usterka, którą musiałem usunąć na cito to zawieszający się zawór EGR - auto gasło, ale dojechało do serwisu o własnych siłach.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TD Multijet 165KM 121kW
[l/100km]