Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

W pełni świadomie zdecydowałem się na wersję Bravo Sport z silnikiem 2.0 Multijet. Wybierałem wśród kompaktów. Rozważałem zakup Golfa/Jetty, Civika, Delty i Giulietty. Civic to obciach na kołach. Golf i Jetta są fajne dla emerytów albo ludzi pozbawionych gustu. Giulietta to krok wstecz w porównaniu z Alfą 147. Z Bravo i Delty jako jedynych, nie miałem ochoty wysiadać. Chciałem jechać i jechać. Wybrałem Bravo, bo jest to samochód, który uzależnia jak narkotyk. Chce się go oglądać, dotykać, nim jeździć i do niego wracać. Jest piękny, wygodny i daje niesamowitą radość z jazdy. Ma świetnie zestrojone, fabrycznie utwardzone zawieszenie, znakomity, mocny i oszczędny silnik, dobrze działającą skrzynię 6 biegową, wygodne przednie fotele i pozycję za kierownicą, ciche wnętrze i praktycznie kompletne wyposażenie seryjne. Ma świetnie, ze smakiem wykonane wnętrze: welur i siatkowa tapicerka na siedzeniach, miękka, karbonowa deska rozdzielcza, piękne zegary w tubach, konsola środkowa skierowana do kierowcy, metalizowane klamki, chromowane, owalne kratki nawiewów i inne smaczki. Seryjnie montowane są piękne 17 calowe, dwukolorowe felgi aluminiowe. W wersji Sport jest seryjnie montowany niezłej klasy zestaw audio z subwooferem w bagażniku i procesorem dźwięku. Gra to co najmniej bardzo dobrze. Obiektywnie jest to jeden z najładniejszych i najlepszych kompaktów. Najbliższy konkurent z podobnym wyposażeniem, silnikiem i wykonaniem, czyli Golf GTD 2.0 TDI kosztuje, bagatela, ponad 110 tys. zł. W teście AutoBilda, na dystansie 100 tys. km., Bravo z silnikiem 1.9 Multijet 150 KM, było praktycznie bezawaryjne a testujący się nim po prostu zachwycali. Moja wersja Bravo 2.0 Sport ma filtr DPF, więc zdecydowanie nie jest dla osób jeżdżących głównie w mieście. Nie czarujmy się jednak: kto kupuje 2 litrowego, mocnego diesla do miasta?

Silnik jest rewelacyjny. Bardzo mocny, bez turbodziury - ciągnie równomiernie od najniższych obrotów. Pracuje bez odczuwalnych wewnątrz wibracji, z bardzo dobrą kulturą pracy. Bez wysiłku, jakby od niechcenia rozpędza auto do 200 km/h i więcej. Zdaniem wielu osób, to najlepszy diesel w klasie 2.0, na równi z dieslem BMW i Hondy 2.2 Świetny silnik. Skrzynia jest 6 biegowa, działa dokładnie, z oporem, ma krótkie drogi prowadzenia drążka. Nie jest to skrzynia idealna. Marzę żeby kiedyś Fiat miał skrzynie, które pracują jak w Hondzie albo VW.

Skrzynię opisałem przy silniku.

Posiadam wersję Sport (nie mylić z pakietem stylistycznym Sport, który można dokupić do wersji Dynamic). Zawieszenie z kołami 225/45/17 jest twardsze niż w innych wersjach. Jest pewniejsze i bezpieczniejsze ale trzeba uważać na dziury, studzienki, krawężniki itp. Zawieszenie jest ciche, sprężyste i pozwala bardzo pewnie prowadzić Bravo po zakrętach.

Do przodu widoczność jest OK. Czasem przeszkadzają szerokie słupki. Do tyłu jest słabiej, z powodu dość wąskich okien bocznych i tylnego. Sytuację ratują lusterka ale warto mieć czujniki cofania.

Piękne wskaźniki w tubach, ze wskazówkami startującymi pionowo z godziny 6ej i karbonowa deska rozdzielcza. Wszystko jest czytelne i "pod ręką". W wyposażeniu jest klimatyzowany (lub ogrzewany) schowek w podłokietniku. Bardzo wygodne są przednie, kubełkowe fotele, ten kierowcy ma dodatkowo regulację lędźwi. Kierownica jest sportowo profilowana, wykończona perforowaną skórą. Długa trasa w tym aucie w ogóle nie męczy. Podróż umila świetny, fabryczny zestaw Hi-Fi z subwooferem w bagażniku. Do tego jest system głośnomówiący, który czyta SMSy i pozwala rozmawiać przez komórkę, bez odrywania rąk od kierownicy. Jest jeszcze wejście USB, do czytania np. pena z MP3. Bagażnik jest naprawdę spory jak na auto kompaktowe. Wkurza tylko wysoki próg załadunku - trzeba się głęboko pochylać i można porysować tylny zderzak.

Jest super! Jadąc z prędkością ponad 70-80 km/h nie trzeba włączać wiatraka nawiewu. Mam klimatyzację manualną, która jest bardzo wydajna, łatwa w ustawieniu, do tego nie czuć, żeby obciążała silnik i najlepsze - z klimą auto nie pali więcej!

Z przodu jest bardzo dobrze, z tyłu jest przeciętnie. Jeśli z przodu siedzą dryblasy ponad 190 cm. wtedy z tyłu jest ciasno. Nie ma miejsca na nogi. Trzeba jednak pamiętać, że Bravo to nie limuzyna tylko auto kompaktowe. Samochód raczej dla młodych ludzi z małymi dziećmi.

Zawieszenie i silnik są naprawdę ciche. Można swobodnie rozmawiać jadąc ponad 160 km/h ale nawet przy 200 km/h nie jest przesadnie głośno. Bardzo duży plus.

Ekonomiczność to bardzo mocny punkt Bravo Sport 2.0 Średnie spalanie trasa 80%/miasto 20% to wg kwitków z tankowań, niecałe 6 l. Przeglądy są co 35 tys. km., wymiana oleju wg wskazania komputera lub max co 2 lata. Cena przeglądu: 400-600 zł. (miasto wojewódzkie).

Za 80 tys. zł. można kupić kompletnie wyposażone Bravo Sport, z mocnym 2 litrowym dieslem. Samochód piękny, świetnie jeżdżący, mający bardzo dobrą gwarancję i okresy między przeglądami. Moim zdaniem Bravo jest bardzo dobrym i udanym autkiem. W bardzo dobrej wersji Sport może być zakupem na lata, bo żal z takim autkiem się rozstawać.

Jak jest ciepło za zewnątrz, to pojawiają się trzaski gdzieś z prawej strony, spod deski. Tylko jak jest ciepło. Poza tym nic się nie dzieje.

Nic się nie dzieje i mam nadzieję, że nie będzie. Zresztą jest 3 letnia gwarancja.