Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

Caloksztalt dostaje ode mnie 5 punktow, bo pomimo drbnych niedociagniec jest to bardzo dobry samochod i polecam kazdemu, kto mial do tej pory zle zdanie o Fiacie.

Silnik pracuje wysmienicie. W standardowej wersji byl troche za slaby. Teraz dysponuje moca 165 koni i 350Nm momentu. Autko bardzo ladnie zbiera sie na dowolnym biegu i jedynie ponizej 1500obr/min nie chce jechac i trzeba uwazac zeby mocniej wcisnac pedal gazu przed zrywniejszym starcie bo mozna zdusic silnik.

Nietety skrzynia 5-cio biegowa pozostaje baaardzo daleko za mozliwosciami silnika. Raz gdy jest zimna to jedyna, dwojka i wsteczny wchodza baaaardzo ciezko. Jak jest cieply to dwojka nie jest problemem, ale jedyna i wsteczny dalej (slabiej bo slabiej) ale dalej hacza. Dwa niestety sila jakiej trzeba uzyc aby zmieniac biegi jest pod psem. Porownujac do mojego poprzedniego autka (Ibiza) to jest to ziemia a niebo. Duze opory, duza sila. Dwojke trzeba bardzo mocno ciagnac zeby weszla. Moze to wina mojego egzemplarza - sam nie wiem. Niestety Fiat nie wprowadzil jeszcze automatycznej skrzyni biegow na wzor VW DSG co mialo nastapic pod koniec 2008 roku, a szkoda bo czuje ze z taka skrzynia autko bylo by nie tylko bardzo dobre, ale rewelacyjne. Szkoda ...

Zawieszeni hmm. Jest bardziej komfortowe niz sportowe, no ale to normalne bo nie jest to wersja sport tylko zwykly Dynamic i tego oczekiwalem od autka, ale skoki gora-gol zawieszenia sa za duze jak dla mnie a co najwazniejsze, zawieszenie wydaje gluche uderzenia na nierownej nawierzchni. Psuje to wizerunek Bravo ...

Wielu ludzi na to narzeka, ale ja szczerze mowiac zawsze jezdzilem autkami o podobnej widocznosci wiec ten model mnie specjalnie nie zaskoczyl (moze poza szerszymi slupkami przednimi). Czujniki cofania rozwiazuja problem.

Wedlug mnie wszystko jest tam gdzie trzeba, naprawde nie znajduje rzeczy ktora by mnie denerwowala czy znajdowala sie tam gdzie nie trzeba. Jedynie moge narzekac na krotkie siedziska foteli, ktore na dluzszej trasie niestety nie podpieraja odpowiednio ud i nogi wiedna.

Klimatyzacja dziala dobrze, choc dwustrefowosc wedlug mnie to bardziej bajer niz rzeczywista pomoc. Klima pracuje prawidlowo, z lekka za delikatnie, choc moze to i dobrze (mniejsza szansa na katar jak to bylo w poprzednich markach). Ogrzewanie dziala bez zastrzezen, moze oprocz czasu nagrzewania sie silnika, co chwile zajmuje, ale jak juz troche temp. nabierze to jest przyjemnie.

Uwazam ze w tej dziedzinie Bravo minimalnie oddstaje od czolowki i np. P. 307 czy R. Megane oferuja wiecej miejsca, ale sa i inne auta ktore w tej kwestii proponuja mniej mimo ze kosztuja wiecej np. BMW 1. Deska mocna zabudowana, co sprawia wrazenie mniejszej przestrzeni niz w innych kompaktach, a z tylu mozna poczuc sie lekko klaustrofobicznie z powodu wysoko pociagnietej lini okien, ale mnie sie to podoba i nie przeszkadza.

No coz. Pierwsze odpalenie po zakupie autka bylo - \"o cholera - no nie toz to samo co moje poprzednie TDI\", ale za chwile juz bylo ciszej, a po okolo 5 minutach we wnetrzu bylo tak cicho ze na wolnych obrotach slyszalem zaledwie leciutkie klepanie dieselka. Niestety po 36kkm jest wyraznie glosniej. Dalej jest cicho, ale to juz nie to co na poczatku.

Stosunek mocy do zuzycia paliwa jest baaardzo dobry. Autko srednio po kazdym tankowaniu calego baku potrzebuje okolo 5.3-5-5l (tu i szybkie i wolne kawalki miejskie, korki miejskie oraz jakies 50% trasy z predkoscia do 120km/h). Wedlug wlasnych obliczen wynika ze komp. pokladowy oszukuje minimalnie i srednie spalanie to 5.6-6l/100km

Stosunek jest perfekcyjny. Moj kosztowal 74, ale z racji zakupu autka z poprzedniego rocznika zaplaciclem 64 tys co jest cena bardzo dobra jak na to co Bravo daje.

Drobne rzeczy to skrzypiace przednie zawieszenie (ponoc kwestia nasmarowania lub wymiany gornego lozyskowania amortyzatorow - musze podjechac do ASO).

Jak na aktualny przebieg (36kkm) nic sie nie dzieje. Jestem baaardzo zadowolony.