Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

Jestem bardziej niż zadowolony. Bravo całkowicie zmienia opinię o autach tej marki. Jest ładny, zarówno z zewnątrz jak w środku (bez porównania do Opli, Skod czy innych "liderów" sprzedaży). Zaskakuje silnikiem i układem jezdym. Genialne hamulce, reagują bardzo sprawnie, nawet wtedy gdy już uszami wyobraźni słyszałem odgłos dzwonu w czyjść bagażnik. Wyposażenie standardowe jest bogate, a za dodatkowe nie trzeba zastawiać domu. Nie bez znaczenia jest 3-letnia gwarancja, tanie części oraz powrzechność zakładów obsługi. Polecam auto każdemu, kto ma do wydania 60-70k i szuka dynamicznego, niezawodnego auta na trasę i miasto. Aha, 4-osobowa rodzina będzie miała ciasno, ale to nie ta kategoria :)

Klekocze jak to diesel, przy 140km/h słychać wyraźnie w kabinie. Przy wysokich obrotach 3k i więcej, wyraźnie głośny. Klekot odrobine bardziej zdecydowany po zimnym rozruchu, później jednak wraca do normy dla tego typu auta. Przy -23 st. zanim zaskoczył trajkotał ok. 10 sek., ale zaskoczył :) (Producent gwarantuje uruchomienie silnka przy -20 st.). Należy uważać w okresach przejściowych zima/wiosna, jesień zima. Przy temperaturach minusowych potrafi zapchać parafiną filtr paliwa (u mnie zdarzyło się przy -15 st. pomimo stosowania \"uszlachetnionego\" paliwa). Cholowanie za darmo, koszt wymiany: ok. 200pln. Dlatego w tych okresach, jak też i przez całą zimę, polecam stosowanie dodatków do silników diesla (ja z powodzeniem stosuje ten od Shell\'a). Ogólnie w warunkach miejskich silnik spisuje się bardzo dobrze. Na trasę polecam mocniejsze diesle (150KM i więcej), ale to też zależy od stylu jazdy.

Na początku skrzynia wyraźnie \"haczy\". Po przejechaniu pierwszych kilku tysięcy łagodnieje, z tym, że nawet teraz zdarza się czasami przy wrzucaniu wstecznego biegu. \"Piątka\", na początku szczególnie, ma tendencje wskakiwać na \"trójkę\", ale odrobina wprawy wystarczy aby opanować sytuację. Ogólnie ocena pozytywna, jak na tę klasę auta skrzynia sprawuję się dobrze, tzn. nie stwarza problemów w codziennym użytkowaniu, na trasie także pozwala na w miarę dynamiczną jazdę.

Nie odczułem różnicy z BMW 530d :) Na poważnie to zawieszenie jest raczej twarde co doskonale przekłada się na trzymanie się drogi, nawet w przypadku mokrej, czy też lekko oblodzonej nawierzchni. Z drugiej też strony po dwóch godzinach jazdy w trasie po NASZYCH drogach nie odczuwam zmęczenia czy bolów. Układ kierowniczy delikatny, należy się przyzwyczaić, że tutaj potrzeba mniej siły. W głębokich koleinach auto ma tendencję \"pływać\" poprzecznie, jednak kierowca cały czas kontroluje sytuację. ESP absolutnie polecam, nawet do wersji, gdzie nie ma w standardzie. W wersji z ESP jest dostępny także HillHolder (wspomaga przy ruszaniu przy wzniesieniach)--genialna rzecz, szczególnie jak się wyjeżdża w kolejce z parkingu podziemnego :) Ogólnie jestem b. zadowolony z układu jezdnego--mam wrażenie, że cały czas kontroluję sytuację, ESP interweniuje wtedy, gdy tego naprawdę potrzebujemy. Należy jednak pamiętać, że mimo wszystko to nie jest 4x4

Lusterka boczne genialne. Do tyłu odrobinę widoczność jest ograniczona, jednak nie stwarza to problemów w codziennym użytkowaniu. Czujniki parkowania zdecydowanie zbędne.

Wszystko pod ręką, bez \"przesadyzmu\" w komplikacji interfejsów oraz ilości guzików. Schowek pasażera, chyba trochę za mały...

Jak to diesel--zaraz po uruchomieniu trzeba kilkanaście minut odczekać zanim odczujemy ciepły nawiew. Koniecznie podgrzewana kierownica, podgrzewane fotele oraz dodatkowy pakiet ogrzewania dla diesli. Poza tym klimatyzacja automatyczna działa bez zarzutu. Jest dwustrefowa, ale ja jakoś z tego nigdy nie korzystałem :) Czasami system wykrywania zanieczyszeń w powietrzu reaguje dziwnie i do kabiny dostaje się smród auta z LPG przed nami lub wyziewy z autobusów, jednak ogólnie system działa bardzo dobrze zarówno latem jak i zimą.

Jak na tę klasę auta jest bardzo dobrze. Duży, ustawny bagażnik. Niektórym może przeszkadzać wysoki próg załadunku.

Przy 140kmh słychać wyraźnie silnik oraz szum powietrza. Jadąc po piaszczystej / żwirowej nawierzchni w środku wyraźnie słychać odgłos pracy kół oraz drobinki nawierzchni uderzające o karoserię. Jaguar to nie jest to napeawno :)

Pomiar z komputera pokładowego na odcinku 4,5k kilometrów wskazuje: 6.6 przy 80% trasy (bardzo dynamiczna jazda), 20% korki w Warszawie, zdecydowanie ruszanie na światłach, itd.

Za auto zapłaciłem 73k. Nie jest to najlepszy deal w historii, ale też zdecydowanie nie najgorszy :) Generalnie gdybym znów stał przed wyborem kompakta do miasta/trasy dla dwóch osób--wybrałbym bez wahania Bravo. No może z mocniejszym silnikiem :)

46k przejechane, żadnych usterek (oprócz historii z filtrem paliwa i mrozem)