Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

Autko godne polecenia. Przejechałem nim 70 tyś km. w 4 lata i ani razu mnie nie zawiodło na drodze. Wnętrze przestronne, bagażnik dość spory jak na hatchback(400l). Ergonomia ok wszystko łatwe w obsłudze. Polecam wersję z dobrym wyposażeniem. Ja miałem wersję sport z climatronik i wygodnymi sportowymi siedzeniami. Nigdy nie czułem bólu pleców, nawet po długiej jeździe. Na minus dość wysokie spalanie(mi komputer pokazywał praktycznie cały czas 8.3 średnio przy czym na trasie jeżdżę spokojnie a w mieście potrafię przycisnąć), Kilka razy miałem też dość kosztowne naprawy. Wymieniona półośka (drgania na kierownicy przy przyśpieszaniu) i kilka innych, typu łożyska w obu przednich kołach. Przy sprzedaży okazało się, że skrzynia biegów się poddaje a konkretnie łożysko do wymiany. Mój egzemplarz kupiłem przy przebiegu 144 tys.(był wyjątkowo zmęczony jak na swój przebieg, ale nie był kręcony bo auto miało udokumentowany przebieg) a sprzedałem jak miał 212. Przy kupnie trzeba uważać na stan i na historię serwisowania. Ja, jak już z resztą pisałem, autko polecam.

Cichy i dość dynamiczny. Na minus dość wysokie spalanie. Dobra kultura pracy.

Generalnie jest ok, ale czasem miałem problem z wrzuceniem jedynki. Wymieniłem olej i problem pozostał. Na minus też ponoć często psujące się łożysko, które w moim fiacie też dawało o sobie znać pod koniec.

Tutaj jest bardzo dobrze. Auto prowadzi się pewnie w każdych warunkach

Ogromne słupki przez które kilka razy o mało nie miałem na masce rowerzysty i mała tylna szyba nie ułatwiają prowadzenia... poza tym ok

Tutaj jest na prawdę ok. Wszystko intuicyjne w obsłudze. Nie mam nic do zarzucenia.

Ogrzewanie działa już po 3 kmnawet przy lekkich mrozach. climatronik zadba o odpowiednią temperaturę wewnątrz bez przekręcania pokrętłami.

Kierowca i pasażer ok. Z tyłu trochę mniej, ale jak na tak małe autko to i tak nie jest źle.

Jest na prawdę bardzo dobrze. Przy 120 km. jest cicho a przy większych prędkościach robi się trochę głośniej, ale bez tragedii.

Nie wiem jak w Polsce, ale w Holandii Bravo z dobrym wyposażeniem można dostać już za 2.500 euro. Moim zdaniem super stosunek ceny do jakości.

Praktycznie żadnych drobiazgowych napraw przez 70 tys. km.

Kilka było np. półośka, sprężyny w zawieszeniu i łożyska kół przednich.