Ocena kierowcy - Fiat Bravo I

Jak na pierwszy samochód Fiat Bravo spisuje się rewelacyjnie. Nie jest szczególnie drogi w utrzymaniu, więc bez problemu mogę pokrywać wszystkie wydatki ze studenckiej kieszeni. Silnik jest niestety nieco słaby, bo tylko 75 koni nie pozwala na radosną jazdę powyżej 130 km/h i jakąkolwiek rywalizację podczas startu na zielonym świetle. Jest on natomiast niezwykle elastyczny i nie wymaga ciągłego rząglowania biegami. Co do samej skrzyni to pracuje ona bez zarzutu, chociaż pracuje dość luźno. Działanie układu jezdnego można ocenić jednym słowem - rewelacja. Prowadzenie tego samochodu po krętych drogach to naprawdę spora frajda. Ergonomia i wnętrze stoją na całkiem przyzwoitym poziomie. Podczas czteroosobowych podróży nikomu nie jest zbyt ciasno. Narzekać można praktycznie jednynie na słabą klimatyzację i grzewczy oraz beznadziejne wytłumienie kabiny. Do wad można zaliczyć też nieco zbyt wysokie jak na tak słabego diesla spalanie, ale to akurat da się przeboleć. Gdybym drugi raz dysponował podobnym funduszem na zakup samochodu, to myślę, że bez wahania wybrał bym właśnie Fiata Bravo...

Silnik to typowy stary diesel, strasznie klekocze, przy starcie wypuszcza zawsze kłębek szarego dymu z rury wydechowej. Niechętnie odpala w zimie. Możliwe, że to kwestia wtrysków, bo po wymianie świec żarowych efekt był tylko nieznacznie lepszy. Co do mocy to też bez rewelacji, bo trzeba się napocić, żeby dorównać innym startując z świateł pod górkę. Poza tym jest on całkiem elastyczny praktycznie na każdym biegu od trójki w górę i tutaj akurat nie ma na co narzekać. Ogólnie gdyby był nieco mocniejszy był bym o wiele bardziej zadowolony, ale jeżeli ktoś nie ma ambicji do szybkiej jazdy, to powinien on być w zupełności wystarczający.

Tutaj jestem zadowolony, bo działa dość sprawnie mimo, iż w moim egzemplarzu jest ona dość luźna. Czasami pojawiają się typowe dla wielu aut problemy z wrzuceniem wstecznego, ale operacja puść sprzęgło - wbij sprzęgło - wrzuć bieg działa jak zwykle niezawodnie.

Tutaj nie mam nawet grama zastrzerzeń. Auto prowadzi się rewelacyjnie, głownie za sprawą tego, iż jest ono dość szerokie i nie zbyt wysokie. Strasznie solidnie trzyma się drogi i żwawo reaguje na każdy ruch kierownicy. Wspomaganie także nie pozostawia wiele do życzenia, działa dokładnie tak jak powinno.

Miałem okazję jeździć autami w których widoczność była o wiele gorsza. Do przodu nie ma problemów, bo słupki otaczające przednią szybę nie są zbyt szerokie. Gorzej ma się sprawa widoczności wstecz, ale to chyba problem wszystkich hatchbacków więc nie narzekam, tym bardziej że mocno pomagają tutaj dość spore lusterka boczne.

Jest nieźle, choć fiat nie posiada tutaj żadnych \'sprytnych\' rozwiązań. Typowy schowek z uchwytem na kubek to nie za dużo przestrzeni do przechowywania gratów. Nie podoba mi się gniazdo zapalniczki - projektanci nie przewidzieli, że można chcieć je otworzyć bez otwierania popielniczki znajdującej się obok. Sympatycznie działają natomiast elektrycznie sterowane lusterka boczne. Jak by nie było odpowiednie ich ustawienie mocno poprawia widoczność i bezpieczeństwo. Siedzenia dość wygodne, aczkolwiek ostatnio dość ostro skrzypią.

Tutaj nie jestem szczególnie zadowolony. Ogrzewanie rozkręca się dość długo i zanim w aucie zrobi się ciepło mija dość spory okres czasu. Wentylacja jest w porządku, ale z klimy nie jestem zadowolony. Nie daje rady odpowiednio schłodzić pasażerów jadących z przodu, nie mówiąc już o tych z tyły którzy po prostu cierpią z braku wentylacji (tym bardziej, że w bravo okienek z tyłu otworzyć się nie da)

Jak na hatchbacka to miejsca jest naprawdę sporo. Autem bardzo wygodnie podróżuje się w czteroosobowym zespole, a na krótkich trasach i pięć osób nie narzeka.

To chyba najbardziej irytujące. Już koło setki auto jest po prostu głośne, a im dalej tym gorzej. Przy 130 nie da się normalnie słuchać radia. Do tego przy większych prędkościach oprócz ryku silnika pojawia się bardzo niepokojące świszczenie w okolicach okien.

W dieslu oczekiwał bym niższego spalania, tym bardziej, że jednostka napędowa jest naprawdę słaba. Ogólnie nie ma tu co porównywać do samochodów z silnikami TDI czy bardziej nowoczesnych diesli bo w stosunku mocy do zużycia paliwa wypada blado. Inaczej wygląda natomiast kwestia cen napraw i przeglądów, bo części do fiata należą raczej do tanich, a nieskomplikowana budowa silnika pozwala na korzystanie z usług tańszych, lokalnych mechaników.

Ciężko znaleźć innego hatchbacka z takim wyposażeniem w podobnej cenie. Ogólny stosunek jakości do ceny jest więc naprawdę niezły, bo fiat to niedrogi samochód na którym można polegać.

Stare to auto, więc drobiazki potrafią nawalać. Uszkodzony mam zewnętrzny termistor odpowiadający za odczyt temperatury z zewnątrz samochodu. Z fotela odleciał kawałek siłownika odpowiadającego za jego podnoszenie, a układ sterowania ogrzewaniem potrafi nie raz zmieniać moc wiatraka po wjechaniu na dziury. Czasem przepalają się też żarówki.

Nie miałem, odpukać, żadnych poważnych problemów z silnikiem, ani żadnym innym istotnym układem. Na starcie wymieniałem w nim dla pewności rozrząd i teraz wystarczająca jest okresowa wymiana płynów i filtrów.