Ocena kierowcy - Fiat Bravo I

TermiT, 11 lat temu

Silnik 1.6 16V 103KM 76kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 201 tys. km

Okres użytkowania: 4 lata

Fiat Bravo I 1.6 16V 103KM 76kW 1996-2001 - Oceń swoje auto

4,15

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Bardzo żwawy silnik, nie myślałem, że niepozorne Bravo może mieć taki pazurr :]

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ hamulcowy : Przednie tarcze dwa razy mi się pogięły, może gdybym kupił markowe albo gdyby były wentylowane to by nie było problemu.

5,0

Całokształt

Jak na takie pieniądze to super auto, jestem bardzo zadowolony z mojego Bravolotu :)

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik 1.6 16V 103KM to idealna jednostka do Bravo. Gaz jest bardzo delikatny i trzeba się do tego przyzwyczaić, samochód reaguje natychmiastowo, na światłach można zostawić wiele różnych aut w tyle. Niepozorne Bravo naprawdę ma pazura :) Silniczek chodzi jak marzenie i można sobie ładnie pośmigać, zdecydowanie lubi wysokie obroty.

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynia jest jaka jest, wsteczny wchodzi co drugi raz ale wchodzi więc nic z tym nie robiłem :P Czwórka od 60 a piątka od 70 km/h, poniżej tych prędkości silnik się dusi i jest mocno ociężały a cały samochód drży. Bravo lubi jeździć szybciej niż wolniej :]

4,0

Układ jezdny

Prowadzi się dobrze, trochę brakuje do gokartu ale jest dobrze :P Wyraźnie wyczuwalna jest podsterowność, Bravo wychodzi przodem i trzeba uważać przy szybszym pokonywaniu zakrętów zwłaszcza na mokrej nawierzchni. Raz byłem holowany i powiem, że kierownica chodzi ciężko bez wspomagania ale da się prowadzić. Zawieszenie jest takie w sam raz bym powiedział - nie za twarde nie za miękkie.

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność do tyłu jest świetna, do przodu też jest dobrze ale te szerokie słupki przednie potrafią z łatwością zasłonić pieszego, na zakrętach trzeba bardzo uważać i spoglądać raz z jednej strony słupka raz z drugiej.

4,0

Ergonomia

Ogólnie nie ma co narzekać na ergonomię, jedno mnie tylko denerwuje - gdy chcę się wpiąć do gniazda zapalniczki to jednocześnie musi być otwarta popielniczka/śmietniczka - nieprzyjemna sprawa. Człowiek chce tylko zasilić nawigację a tu śmieci się patrzą na mnie...

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Bravo lubi parować i to bardzo, nawiew na przednią szybę jest ok ale na boczne jest za słaby, dmuchawa musi chodzić początkowo na 3-4 stopniu a dopiero później na 2, 1 jak się rozgrzeje. W okresie jesień-wiosna praktycznie cały czas trzeba utrzymywać nawiew na szyby. Najgorsze jest to, że zanim z dmuchawy zacznie w zimie lecieć ciepłe powietrze to mija jakieś 20 minut. W Vectrze B ten czas to 3-5 minut.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mam 193cm wzrostu i zero problemów z zajęciem wygodnej pozycji za kierownicą. Miejsca mam pod dostatkiem na nogi i na głowę. Bravo nie wygląda ale ma na prawdę dużo miejsca w kabinie - jestem w stanie usiąść na tylnej kanapie przy przednim fotelu ustawionym pode mnie :) Jeździłem już moim Bravo w 5 osób i nikt nie narzekał - to auto jest większe niż ktokolwiek mógłby się spodziewać patrząc z zewnątrz.

4,0

Wyciszenie

W kabinie nie jest za głośno, ale Vectra B mojego taty jest lepiej wyciszona. W Bravo do 120 km/h jest jeszcze ok, do 140 km/h znośnie a potem to już bardzo głośno :) Przy jeździe na mokrej nawierzchni dosyć wyraźnie słychać opony i wszelkie kałuże, czasem aż sprawdzam czy mam drzwi zamknięte :P

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Z tego co słyszę po kierowcach innych aut to moje Bravo pali jak smok. W zimie w mieście to i 12 litrów spali, w lato również bez trudu 10 przekracza. Początkowo się tym przejmowałem ale zejście poniżej 10 w lecie graniczyło z cudem więc przestałem się przejmować, jeżdżę dynamicznie a spalanie właściwie nie wzrosło, wniosek - najwięcej spalam stojąc w korkach :/

5,0

Stosunek jakość/cena

Za taką cenę to lepszego auto się nie znajdzie, kupiłem za 5,5 tys. zł, to było 3,5 roku temu, boję się sprawdzić jaka jest obecnie cena rynkowa. Auto jest warte każdej złotówki a nawet więcej! :D

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Drobne usterki jakie miałem to niedziałający tylni spryskiwacz, wyciekający przy zbiorniczku płyn do spryskiwaczy czy jakaś przepalona żarówka. Dwa razy wymieniałem gumę mocującą tłumik, teraz staram się nie jeździć po bruku bo stwierdziłem, że to chyba od tego się guma urywa.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Dwa razy wymieniałem przednie tarcze hamulcowe bo się pogięły ale to wina chińskiego badziewia jakie sprzedają na allegro. Teraz też wymieniłem drugi raz pompę paliwa ale to znowu wina chińskiego badziewia z allegro. Moja rada - kupujcie markowe części, ja chciałem zaoszczędzić i płaciłem dwa razy.