Ocena kierowcy - Fiat Brava

Nie byłem za bardzo przekonany do tej marki, jednak szybko polubiłem to auto. Jest całkiem wygodne, ma niezłe przyspieszenie (żaden dresowóz CI nie dorówna na skrzyżowaniu :D). W dodatku bardzo ładnie się prezentuje, na zdieciu to nie to samo.... Silnik jest trwały. U znajomego jtd wytrzymał prawie 500 000 w fiacie doblo. Ponadto całkiem niezłe wyposażenie. Za 10 tys nie znajdziesz tak dobrego auta innej marki z takim bogatym wyposażeniem (wersja HSX) Jeżeli chodzi o wady, to dość szybko zużywające sie zawieszenie, jednak koszt części jest śmiesznie niski, samochód ma słabą widoczność. Niestety samochód wybitnie szybko się brudzi, a zwłaszcza przednie lampy, które jak się bardziej zabrudzą to słabo świecą :/

Doskonały silnik. Nie pali za dużo, jest dość zrywny i bezawaryjny. Szkoda, że tak powoli się nagrzewa. Z tym silnikiem przescigniesz wieśniackiego golfa mającego tą samą lub nawet większą moc.

Skrzynia biegów ok. Pierwsze 3 biegi mają krótkie przełożenia, od czwórki można jezdzić już oszczędnie.

Samochód doskonale trzyma się drogi, nie ma mowy o poślizgu nawet przy większych prędkościach podczas skrętu czy hamowaniu. Jezdziłem wieloma samochodami, tj: honda, toyota, chevrolet, daewoo, opel itp; tak więc pod tym względem ten samochód jest znajduje się dla mnie w czołówce.

Widoczność jest kiepska. Szerokie słupki w przodzie mogą zasłonić na skrzyżowaniu np. przechodzącego pieszego, trzeba uważać. Przez tylną szybę też niewiele widać. Przez pierwsze tygodnie podczas cofania musiałem wychodzić z samochodu by zobaczyć czy w coś nie uderzę :D Jeżeli masz pasażera z przodu, to może on Ci zasłaniać na tyle, że na skrzyżowaniu nie zauważysz nadjeżdżającego samochodu.

Nie mam zastrzeżen, wszystko na swoim miejscu.

Klima przyzwoita, z ogrzewaniem nieco gorzej, ale nie ze względu na kiepską wentylację, lecz powodem jest tego bardzo wolno nagrzewający się silnik. Zazwyczaj jeżdżę codziennie 8 km w jedną stronę i przez ten czas cały drzę z zimna gdy temp. jest poniżej -10 stopni na zewnątrz. Gdy silnik się rozgrzeje, w samochodzie temperatura wnętrza szybko rośnie. W lecie za to po kilometrze silnik jest już rozgrzany :)

Z przodu jest dość luźno, z tyłu również, jeżeli pasażer jest duzego wzrostu, moze być mu z tyłu trochę ciasno, ale uważam że jest całkiem przyzwoicie. Jako samochód rodzinny przyzwoicie spełnia swoje zadanie.

Zimny silnik jest głośny, a w środku wszystko drga. Jak się rozgrzeje jest ok. Na trasie silnika nie słychać, lecz sam szum powietrza i szum kół. Jednakże usłyszysz każde najmniejsze uderzenie kamyczka o błotnik, który znajdzie się na drodze.

Spalanie przyzwoite, jednak w zimie dochodzi do 8 litrów na 100km. Przez pierwsze 3 km przy -15 będzie za Tobą wydobywała się chmura dymu. Przypomne, że jeżdzę zazwyczaj 8km w jedna stronę, tak więc silnik w zimie nie ma możliwości nawet dobrze się rozgrzać, z tąd to wysokie spalanie.

Cena tego samochodu rzadko przekracza 10 tys. Jeżeli myślisz o jakimś niemcu o zbliżonym roczniku to musisz dołożyć drugie tyle by kupić jakiś zadbany egzemplarz, no chyba że zależy Ci na modnym zardzewiałym golfie z marnym wyposażeniem i z przebiegiem 300 000 km.

Na desce rozdzielczej czasami nie świeci sygnalizacja włączenia lewego migacza, na zewnątrz normalnie mruga, ale to błachostka.

Najpoważniejszą awarią jaką miałem była awaria wysprzęglika. Koszt częsci wyniósł 20 zł ale przez tą awarię samochód został unieruchomiony. Nie musiałoby być tej awarii, gdyby producent zamiast sprzęgła hydraulicznego wciąż stosował sprzęgło na linkę, ale to rozwiązanie widocznie nie jest już modne :D Tylko przez tą awarię nie mogłem dojechać do celu, ale w końcu kiedyś coś musi się popsuć, ogólnie samochód jest niezawodny.