Ocena kierowcy - Fiat 500X Crossover

Bardzo pozytywne zaskoczenie jakością auta i przyjemnością z jazdy.Uroda rzuca się w oczy.Świetnie się nim jeździ 140km przy automacie w zupełności wystarcza chociaz można bezwysiłkowo zmienić soft na 170km ale.....nie ma takiej potrzeby.Pojemne,wygodne,z tyłu miejsca mniej jak fotele odsunięte na maxa,bagażnik przydał by się wiekszy,ale ratuje sprawę jego "wielopoziomowość" że tak to ujmę.Auto bezawaryjne dające duzo satysfakcji z jazdy.Wymiana oleju,klocków i .....to w sumie wszystko.Po zakupie naczytałem się opinii o awaryjnym module MA czekam i czekam i nic.Co druga wymiane oleju wumieniamy sitko turbawki i gra.Środek pieknie zaprojektowany,jak wsiadam to się uśmiecham - jak jeździliśmy próbnie Jukiem to po Fiacie wrażenie cofnięcia 10lat do tyłu że już o cvt nie wspomne....guma nie skrzynia,smutek i nostalgia i....ciasnota........Przymieżaliśmy się też do Hondy HrV ale tam z kolei silnik "niejeżdzący" 1,5l,duzy bagażnik ale z zewnątrz zwłaszcza tył to szara,smutna mysz.....Padło na 500tke i jest super.Programy do jazdy znakomite,sportowy to naprawdę kosa ale na co dzień troche męczy bo wymaga skupienia więc jeździmy na auto.Acha-skrzynia -bajka.

Silnik świetny,z zapasem mocy na dostrojenie chipem na 170km bez żadnych ingerencji.Przy szaleństwach bierze więcej paliwa,ale to naturalne.

Najbardziej udana dwusprzęgłówka montowana w alfach również -bezawaryjna,adaptacyjna,szybka.P jeździe żony trzeba dać jej chwilkę żeby sie nauczyła innej jazdy.

Znakomity,sprężysty.

Tu troche mniej bo eko-lakier się rysuje.Takie czasy.

Czujniki parkowania,kamerka i wygodne,duże lusterka.

Cóż tu pisać,że podgrzewanie foteli (dwustopniowe) za nisko? No gdzieś musi być.

Błyskawicznie się nagrzewa,dwustrefowa klima daje ze wszystkim radę.

Przód bez zastrzeżeń,z tyłu jak to zwykle bywa gorzej.

Powyzej 150km/h zaczyna być słuchac wyraźniej silnik.

Bezawaryjne przez 3 lata -olej,klocki - tak powinno być.

Przez 3 lata złamałem dwa haczyki blokujące osłonę bagażnika od góry.Albo to awaria albo mam za dużo siły :)