Ocena kierowcy - Fiat 500L Trekking Seria 1

mam wersje trekking bicolore ( zólty z bialym dachem). prezencja w tym kolorze - wysmienita, dodatkowe nakladki plasitowe na zderzakach i nadkolach podkreslaja podwyzszenie samochodu. nie ja wybieralem - zona. jechalem po niego 400 km od domu :)

silnik 1-4 t-jet wystarczajacy do tego samochodu. zwykly 1.4 95km za slaby i meczacy. Strasznie nieekonomiczny ( w miescie potrafi wciagnac 12 litrów lpg) ale przy wyprzedzaniu nawet na 6 z 80 kmh nie trzeba redukowac.

wsteczny w 1.4 byl jakos dziwnie do tylu. w t-jet jest normlnie po oplowskiemu. czasem tylko z biegu 5 na 6 lewarek nie chce isc sam po lini i trzeba ardziej go reka wypychac na zewnatrz. plus to ze nie jest to skrzynia M32 jak w bravo tylko produkt fiata.

nie za bardzo sie na tym znam ale dla mnie ok. nawet wielosezonówki okazaly sie byc mniej glosne niz taki sam model ale R15 w moim poprzednim aucie.

jak w akwarium - wszystko widac, duze lusterka pomagaja w manewrowaniu.

to po potrzebuje jest pod reka. ale tempomat to oceniam na minus. nie raz zamiast tempomatu wlaczylem kierunkowskaz. umiejscowienie go nisko pod kierownica bardzo irytuje i przeszkadza.

klimatyzacja manualna jest wystarczajaca. ogrzewanie równiez. przez to ze jest bialy ach i jasny kolor nie nagrzewa sie tak latem.

na zewnatrz maly bo wymiary kompaktowe ale w srodku jak dla mnie wiekszy niz sluzbowa astra II która mialem

90 km/h i 6 bieg - jest fajnie i przyjemnie. ale juz przy 110-120 robi sie glosno przez oplyw powietrza.

spalanie zaskoczylo mnie na minus. ale po sprawdzeniu w sieci wyszlo ze to normalne wartosci dla tego pojazdu. mam zbiornik ok 38 litrów netto LPG i na tym zasieg na trasie to maks 440 km. w miescie zona z ciezka noga to wynik ok 320-350 km. samochód z duzym oporem aerodynamicznym, na wielosezonówkach i podwyzszony - to daje wysokie spalanie. komuter klamie w zywe oczy ( wg niego spalam 6 litrów pb co by dalo 7.5 litrów lpg - a po kilometrch wychodzi spalanie 8,5 lpg). silnik t-jet wystarczajacy do tego pojazdu, cichy, w odpowiednich obrotach dynamiczny, nieekonomiczny ale mam nadzieje bezusterkowy ( w porównaniu to 1.4 tsi).

patrzac na to ze podstawa jest za 50 tys to bardzo dobra cena do wielkosci pojazdu. trekking jest drogi ale na wyprzedazy da sie go kupic za niewiele ponad 60 tys. wersja 1.4 t-jet lounge ze sklanym dachem z rocznika 2016 byla w cenie 62 tys.

jak na razie 20 tys i nic sie nie dzieje. oleju nie bierze. ale plyn chlodniczy lubi uciekac. dolewalem juz ok 0,75 l plynu.

odpukac na razie brak. obawiam sie tylko turbiny bo niestety mam turbo IHI i jego pekniecia korpusu. dwumasa mam nadzieje ze wytzryma ok 120-150 tys km. staram sie j oszczedzac i nie strzelac ze sprzegla.