Ocena kierowcy - Fiat 500L Hatchback 5d

Auto piękne. Świetnie rozplanowane wnętrze. Mnóstwo miejsca, na tak mały samochód. Bagażnik uważam za bardzo praktyczny z możliwościami różnej kompozycji wnętrza bagażnika aż po możliwość przewożenia przedmiotów długich (składa się nie tylko tylna kanapa ale i przedni fotel pasażera. Wnętrze obszerne i szerokie. Ładnie wykończone. Plastiki obłożone w większości miękkimi materiałami. Miła kierownica. Auto ma niezrównaną zaletę na nasze drogi i krawężniki: jest wysoko zawieszone i to już w podstawowej wersji. Duża ilość schowków, w tym klimatyzowany i elektryka. Bardzo dobre prowadzenie. Może trochę twarde zawieszenie ale auto jest wysokie a więc ze względów prowadzenia i bezpieczeństwa nie może być mowy o przechyłach i gibaniu jak w starych limuzynach amerykańskich. Minusem są zbyt krótkie siedziska foteli przednich i za wąskie (jest miejsce, więc można było zrobić trochę wygodniejsze). Za to dobre podparcie kręgosłupa - nie boli przy dłuższej jeździe. Tylne fotele są super, z możliwością pochylenia oparcia. Układ tylnych siedzeń jest kaskadowy, świetnie ogląda się drogę do przodu ponad głowami pierwszego rzędu. I jeszcze jedno. Bardzo skuteczne hamulce. Zestrojenie amortyzatorów i hamulców powoduje, że wpija się auto w asfalt podczas silnego hamowania.

Ja ma Fire 95 KM 1400 z LPG. Pracuje równo zarówno na paliwie gazowym jak i na benzynie. Niestety stanowczo za słaby i wielkie zastrzeżenia do elastyczności. Teraz kupiłbym za dopłatą silniejszego benzyniaka ale nie tego eksperymentalnego z kosiarki do trawy wyposażonego w turbo. Fiat oferuje też silnik z dwukrotnie większym momentem obrotowym. Właściwie to silnikowi nie brakuje mocy (95 KM na małe auto to wcale nie tak mało do codziennej jazdy) ale momentu obrotowego. Efekt? Silnik trzeba wysoko wkręcać na obroty, a to już wyższe opłaty na stacjach benzynowych. Oczywiście przy spokojnej jeździe (autostrada do 130 km/h i spokojna jazda miejska i krajówkami ) to 6,3 l/100 km. Chyba dobrze? Dodam, że 6,3 l LPG.

6 biegów. Trzeba się przyzwyczaić. Dla mnie źle zestopniowywane. 1 i 2 baaardzo krótkie. trójka dość długa. A biegi 4,5,6 zestopniowywane blisko i za długie. Jak to wygląda w praktyce: Pod górkę na trójce nie uciągnie a na dwójce wyje na wysokich obrotach. Człowiek ciągle próbuje wrzucić 3, ale na trójce "zdycha" więc wraca na dwójkę itp. Może trzeba się przyzwyczaić? Ale długie i słabe najwyższe biegi powodują zawały serca przy wyprzedzaniu. Chyba coś tu nie wyszło. Przecież autko nie jest ciężkie. Ponarzekałem, i trochę się czepiam, ale i tak lubię nim jeździć. Nie prawda, że jest głośne - jak czytałem w jakimś komentarzu.

Super. Z tyłu prosta belka skrętna, z przodu niewyrafinowane zawieszenie ale prowadzi się bardzo dobrze, precyzyjnie i pewnie. Możliwość ustawienia twardości wspomagania kierownicy to rewelacja. Auto chętnie reaguje, na jej ruchy. Kto potrafi, może wyłączyć ESP. Tak, oczywiście. Co z tego, że to minivan? Prowadzi się świetnie i można się nim pobawić. Oczywiście jak się umie bo szkoda tak pięknej karoserii zamienić w złom. Reasumując, pomimo prostoty, stawiam tu najwyższą ocenę.

To jest coś co każdy polubi. Dookoła szkło! Genialne! Wielkie,podgrzewane i elektrycznie regulowane lusterka. Wszystko widać. Długości maski i opadający tył ułatwia wyczucie auta z obu stron na milimetry. Oświetlenie z zewnątrz też bardzo dobre z świetnie i innowacyjnie rozwiązanymi światłami do jazdy dziennej. W środku też dobre oświetlenia wnętrza kabiny, lusterek dla pań i bagażnika. Lusterka co prawda nie zaświecają się automatycznie, po odsunięciu zasłonki ale to fanaberyjny detal.

Tu mi się nie podoba. Kierownicę można ustawiać góra/dół i do siebie i od siebie, ale konia z rzędem temu kto ustawi ją wygodnie i koło kierownicy nie będzie zasłaniało obrotomierza i szybkościomierza. Chyba, że podniesiemy kierownicę prawie nad głowę. Dziwię się jak można było do tego dopuścić. Włącznik wycieraczek dla mnie nietypowy, ale może się przyzwyczaję - w końcu jeżdżę tym autkiem od niedawna. Różne przełączniki przy radiu (samo radio i zestaw telefonu głośnomówiącego jest wygodnie, w kierownicy) powodują niebezpiecznie dalekie spojrzenia od drogi. Komputer pokładowy byłby OK, ale te dziwne skróty...Znów trzeba się przyzwyczaić. Wygodnie ustawiony tempomat.

Silnik rozgrzewa się błyskawicznie. Gorąco jest od razu. Klima, chociaż manualna, działa wydajnie. Dotyczy to zarówno przednich jak i tylnych foteli. Szybko odparowuje wszystkie liczne szyby. Wszystko OK., nie wiem jak w zimie przy dużych mrozach ale wszystko wskazuje na to, że powinno być dobrze.

Wysoko oceniam, bo to małe auto. Z takiej karoserii wyciągnąć tyle miejsca, komfortu, wygody, przewidzieć potrzeby tylnego rzędu siedzeń (schowki, otwierane półeczki, regulacja oparcia), tylko pogratulować. Z przodu na boki miejsca tyle co w autach o dwie klasy wyższych. Jak już pisałem za krótkie siedziska za to dobrze regulowane, także na wysokość.

Daję najwyższą punktację chociaż trochę słychać i silnik i opony ale to nie jest Mercedes S. Gang silnika z barwy (nie głośności) przypomina trochę...diesla ale to też nie jest auto sportowe. Ja nie mam zastrzeżeń.

6 l/100 może 7 l/100 w dodatku gazu (fabryczny, założony w salonie a więc z pełną gwarancją auta) to bardzo dobry wynik. Zauważyłem (wskaźnik komputera), że nie wiele więcej pali przy znacznym rozpędzeniu auta powyżej setki. Tak więc, kto nie jeździ tylko po mieście, może liczyć na szybką i tanią podróż w dalsze zakątki co śmiało można zrobić, bo auto na to pozwala i wygodą i gabarytami.

Nie jest to taniocha, ale po wejściu do auta zauważamy, że dostajemy o wiele, wiele więcej niż spodziewamy się oglądając samochód z zewnątrz. Auto warte swojej ceny. Oczywiście stwierdzam to po przejechaniu 2000 km i to przez tydzień. Nie mam pojęcia o awaryjności. Gwarancja mechaniczna na 2 lata z możliwością przedłużenia do 5 i gratis gwarancja na blachę (obustronnie cynkowana) na lat 8. Nie należy narzekać.

Daję 5 gwiazdek ale co będzie później po przejechaniu np. 50000 km? Na razie po dwóch tysiącach przejechanych kilometrów, trudno, żeby coś się zepsuło. Zobaczymy.

Na razie brak. Wszystko działa. A resztę - czas pokaże.