FIAT 126p to już auto kultowe, na wymarciu. Chyba większość polaków zaczynała od malucha. Ja już kończe moją przygode z tym autkiem. Gdy go oddam na złom to serce zaboli. Pozostaną piękne wspomnienia. Przez jedenaście lat bardzo się do niego przywiązałem. Było dobrze.
Wrażenia
3,0
Silnik
Bardzo lubie jego dzwiek,jak dostanie po garach to się "stara ".Silnia i paliwa nie oszczedzam, ponieważ jeżdżąc bolcem czuje się dyskryminowany. Troche refleksu i wprawy i można sprawnie się przemieszczać. (Z małą ilością adrenalinki!)
3,0
Skrzynia biegów
Co pół roku ciknie olej ze skrzyni na popękanych gumach od półosi. Ciągle problem z łącznikiem metalowo-gumowym.
2,0
Układ jezdny
Już dawno odpuściłem sobie naprawy zwrotnic i wachaczy. To walka z wiatrakami. Trwałość zawieszenia to skandal! Mam wrażenie że większej kichy i tandety nie zaprojektowano!
Komfort
4,0
Widoczność
Akurat w tej kategorii nie ma na co narzekać.
3,0
Ergonomia
Szkoda gadać.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
W staym naluchu nie było wentylatora. Zimą bez srobaka i szykiej ręki nie ujedziesz.
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
przestrzeni brak! bagażnika też.
3,0
Wyciszenie
Jest głośno. ten Typ tak ma. Mi to nie przeszkadza.Słysze że jade!
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Części darmocha! pali troche za dużo. Ale nie jest źle.
5,0
Stosunek jakość/cena
Znakomita. Zakup i części do malucha to taniocha.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Niezawodności brak! Awaryjność nagminna. Naszczęście to drobiazgi z kturymi sam daje sobie rade.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Na szczęście nie. Poważne awarie udawało mi się przewidywać i w pore zapobiegać.