Inne
: Wszytko było proste i nie skomplikowane. Jak na autko tej klasy na tamte lata był ok.
4,0
Całokształt
Pojeździłem tym autkiem około roku i zostałem wielkim fanem małego fiata. Czasami coś się "zawieszało", ale generalnie wszystko można była naprawić bardzo łatwo w porównaniu do dzisiejszych aut. Wystarczający był śrubokręt, dwa klucze i młotek. Najtrudniejsze usterki były szybciej usuwalne niż wymiana żarówki w dzisiejszych autach.
Wrażenia
3,0
Silnik
Silnik nigdy mnie nie zawiódł.
4,0
Skrzynia biegów
Wszystko grało pięknie. Nawet "1" wchodziła z dwójki bez problemu przy 20km/h mimo niezsynchronizowanej skrzyni :) niemożliwe stało się możliwe :)
3,0
Układ jezdny
hehe. kupiłem z garażowymi przeróbkami. Ba...z z przeróbkami robionymi w jakiejś stodole.. Pióra w przednim zawieszeniu były odwracane i klepane młotkiem a mimo wszystko wszystko pieknie działało.
Komfort
3,0
Widoczność
Komfort... a co to takiego.. ? :D hehe
4,0
Ergonomia
wszystko było pod ręką. spokojnie w maluchu mmozna było dotknąć jednocześnie przedniej i tylnej szyby :D
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
wentylacja... czasami otwarcie wszystkich szyb nie pomagało przy upałach. Zimą natomiast w samochodzie robiło się ciepło...po około 30 kilometrach :D
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
:D
2,0
Wyciszenie
hehe
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W latach 2005-2006 wszystko mozna było jeszcze kupić na prawde tanio. Nie wiem jak teraz
4,0
Stosunek jakość/cena
W roku 2005 jeszcze spokojnie można było kupić malucha za flaszkę
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przez rok nie trafiła mi się chyba usterka, której nie można byłoby naprawic za pomocą podstawowych narzędzi i bez specjalnego przeszkolenia
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
W tym samochodzie nie było "poważnych usterek' bo wszystko mógł naprawić jakiś wujek lub kolega. Wydaje mi się, że taniej można było wymienić skrzynie biegów w maluchu niż wymienić żarówkę np. w renault MODUS :D
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 0.65 24KM 18kW
[l/100km]