Ocena kierowcy - Fiat 126p "Maluch" Hatchback 3d

W dzisiejszych czasach nie warto kupowac tego samochodu, przecież na samochód wydajemy połowę albo wszystkie swe oszczędności. Warto zatem jeżdzić czyms takim, czy lepszym, cichszym, szybszym wozem...???

Największą przypadłością malucha nie jest chyba jego silnik, bo tak niedoskonałego zawieszenia i przeniesienia napędu jakie są zamontowane w tym pojeżdzie ze świecą szukać by trzeba!!! Silnik wytrzymuje do ok. 150 tys. kilometrów przebiegu przy prawidłowej eksploatacji, więc nie jest to jeszcze wynik katastrofalny. Fabrycznie nowy silnik jest bardzo głosny, a wyeksploatowany przyprawia o ból głowy nawet po krótkiej jeżdzie. Silnik jest stosunkowo prosty w obsłudze i prosty konstrukcyjnie, ale to nie spowoduje, że dam mu ocenę- "przeciętnie", bo laik i tak bedzie sobie wyrywał włosy przy jego naprawie, nawet z uprzednim zapoznaniem się z książką napraw. Problemów przysparza czasem układ ładownia i napięcia zwłaszcza. Ceny części zamiennych tutaj wychodzą na korzyść tej części samochodu:) Stanowczo za mało mocy, samochód jest niebezpieczny przez to przy wyprzedzaniu i na skrzyżowaniu!!!

Skrzynia to kompletny niewypał!!! Najgorsza chyba skrzynka w dziejach motoryzacji. Nawet z nowej zdarzają się wycieki oleju, wytrzymuje góra do 100 tys. kilometrów przebiegu. Luzy, brak precyzji działania, okropny hałas charakteryzują tę skrzynię biegów w 100 %.

tanie części zamienne i prostota konstrukcji wpływają na korzyść układu jezdnego, który sprawia bardzo dużo kłopotów w okresie eksploatacji, zwłaszcza w bardziej wyeksploatowanych samochodach, w których do wymiany jest praktycznie całe zawieszenie przednie i tylne!!! Problemów przysparza resor przedni, bardzo złe amortyzatory oraz sprężyny tylnego zawieszenia, które na polskich drogach trzeba wymienić na nowe po przebiegu... 50 tys. kilometrów. Nawet nowy samochód prowadzi się trochę niepewnie. Tylny napęd wpływa dość korzystnie na wchodzenie w zakręty, ale to zawieszenie.... :////////

Do przodu całkiem niezle, na plus małe gabaryty samochodu. Do tyłu już kiepsko, ale nie w modelu BIS.

Tutaj trzeba wziąć pod uwagę zastosowanie auta!

niestety tutaj tez nie będzie wesoło, zwłaszcza jesli chodzi o starsze egzemplarze bez elektrycznej dmuchawy. Bis znów wychodzi na plus, choć kłopoty z nagrzewnicą zdarzają sie niestety, bo ten model posiada takową- jest chłodzony cieczą. Wentylacja raczej na plus, w lato da sie wytrzymać.

Tutaj też trzeba wziąć pod uwagę zastosowanie auta, z tyłu mogło by być więcej miejsca na nogi chociaż. Poza tym auto jest troszeczkę za wąskie:))

Samo wyciszenie nadwozia nie jest jeszcze takie złe, ale silnik motocyklowy 650 i chłodzenie powietrzem, no i brak praktycznie wydechu:)) robią swoje. Jest bardzo głośno i tak nie powinno być.

raczej przeciętnie, teraz samochody potrafią lepiej:) no a 30 lat temu... był to wynik zadowalający w sumie.

Przeciętnie, bo nie warto tym jeżdzić i tyle. Mnóstwo kasy idzie na benzyne i na opłaty złodziejskich urzedów i stacji kontroli pojazdów, a i na same części też trochę. Lepiej to wydaj na porzadny wóz, np. na citroena ax albo corsę, albo chociaż uno!!!