Przeniesienie napędu
: wibrujący wał - sporo roboty przy tym było
Karoseria
: powoli zaczynają się sypać progi
Układ elektryczny
: czasami plata figle i trzeba się na to nastwić psychicznie ;)
5,0
Całokształt
Dla mnie rewelacja. Na Dużego Fiata trzeba spoglądać z lekkim przymrózeniem oka. To już nie jest auto użytkowe, ono staje się klasykiem. Ludzie oglądają sie za nim na ulicy, zagaduja na stacji, parkingu itp. Można bez wstydu pokazywać się na zlotach youngtimerów, poznawać świetnych ludzi. Kupując Fiata 125p, inwestuje się nie tyle w sam pojazd, co w tę otoczkę która mu towarzyszy. Klimat lat minionych, nostalgia i oldskul. Kawał polskiej historii. O to tu chodzi. I za tę cenę, naprawdę warto.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jestem miło zaskoczony kulturą pracy i dźwiękiem (zwłaszcza koło 4 tys slychać to charakterystyczne pierdzenie;)). Być może spowodowane jest to nieskatowanym silnikiem i dość niewielkim przebiegiem.
Elastyczność i dynamika są poprawne, auto nie odstaje dramatycznie od współczesnych aut na drodze. Trzeba jednak pamiętać, że to już klasyk i nie przystoi mu palenie gumy spod świateł ;]
5,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą bardzo precyzyjnie i z przyjemnym oporem, jak w nowym aucie. Nie spodziewałem się tego w 30-letnim polskim aucie...
3,0
Układ jezdny
Bardzo komfortowo, wręcz kanapowato. Jednak precyzja jazdy pozostawia sporo do życzenia. Tutaj niestety czuć zacofanie konstrukcji. W zakrętach mocno się kładzie, tył jest dość nerwowy i \"atakuje\" w najmniej spodziewanym momencie, trudno korygować tor jazdy, bo układ kierowniczy nie daje możliwości zbytniego wyczucia co się dzieje z przodu. Mimo to, po opanowaniu zasad, można się przy tym nieźle bawić, choć przyznaję że to trudna zabawa. Generalnie i tak auto przeznaczone jest do cruisingu, nie do latania bokami.
Komfort
5,0
Widoczność
Fenomenalna. Widać każdy narożnik auta. Oldskulowa, kanciasta karoseria ma swoje zalety :)
4,0
Ergonomia
Heheh, ma to swój urok i wymaga przyzwyczajenia... Przełączniki umieszczone gdzie popadnie (włacznik świateł tuż nad popielniczką), deska migająca się \"tysiącami\" lampek i kontrolek, bez składu, bez ladu i żadnej logiki. Oczywiście nic nie jest opisane. Bez instrukcji ani rusz ;D
Obrotomierz pod brodą pasażera, osobna wajcha do lamp drogowych... Parzące w tyłek czarne fotele, z \"plastikowej świni\"... A najgorsza jest pozycja \"na goryla\", tak powszechna we włoskich konstrukcjach. Po godzinie jazdy kręgosłup ostro zgłasza swoje niezadowolenie. Do tego dziwne rozmieszczenie pedałów. Ale są też zalety. Dobrze umieszczone klamki, popielniczki, sporo półek i schowków (jak na konstrukcję z lat 70-tych), bardzo wygodna kanapa z tyłu, oświetlenie schowka, bagażnika i komory silnika (!). Lampki ostrzegawcze w każdych drzwiach. Zagłówki regulowane w dwóch plaszczyznach. Szkoda, że z czasem wszystkie te \"wypasy\" fabryka zastępowała zaślepkami...
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Kiepsko. Latem, w pełnym słońcu to prawdziwa katorga dla prawdziwych mężczyzn i ich oddanych kobiet (\"skaj is the limit\"). Wiatraczek robi więcej hałasu niż to wszystko warte. W deszczu mocno paruje. Planuję zamontować uchylne szybki; pamiętam, że w 126p sprawdzały się wyśmienicie. Zimą nie jeżdżę, ale sądząc po tempie nagrzewania się wnętrza wczesną wiosną, bez kożucha się nie obejdzie ;]
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Sporo - ze spokojem komplet pasażerów i ich bagaży można upchnąć.
4,0
Wyciszenie
Gwiżdże, szumi, ale o to tu chodzi ;)
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
To mój budżetowy youngtimer. Zamierzałem zapłacić przy kupnie jak najmniej (1 tys zł), a potem nie zostawić furmanki pieniędzy we warsztacie. Jak narazie się udaje. Części niestety już coraz mniej, ale ceny nadal bardzo przyjemnie. Najwiecej zaplaciłem za nowy bak paliwa - 85 zł. Pierdoły znacznie taniej. Gorzej z blacharką, ale narazie nie potrzebuję. Drobiazgi próbuje robić sam, bo to naprawdę prosta konstrukcja. Grubsze rzeczy daję do znajomego, ktory na 125p zjadł juz zęby :) Naprawdę tanio to wszystko wychodzi. Prawdopodonie koszty zwiększą się gdy auto dopomni się o blacharza.
5,0
Stosunek jakość/cena
Pełnoprawny klasyk za przyzwoite pieniądze.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Głównie wynikające z wieku - elektryka, przewody (gumowe, paliwowe, hamulcowe), pompa sprzęgła i hamulcowa
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Narazie brak.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.5 70KM 51kW
[l/100km]