Ocena kierowcy - Dodge Journey

ponieważ nie ma auta idealnego a szukając auta do firmy gdzie braliśmy pod uwagę komfort ,ładowność ,wielkość bagażnika i schowków oraz dodatki w cenie seryjnego auta za takie pieniążki nie ma nic lepszego,w tej cenie możemy kupić każde wypasione po brzegi kombi nawet superb ale żadnego nowego suwa jak q7 ,ml,land cruiser,u konkurencji bo wszystkie są droższe o 40000-50000 zł wiec jeżeli mam do wyboru jeździć nowym passatem czy awensis lub skodą to wole jeździć tym czołgiem ,nie muszę martwić się czy go ukradną z parkingu pod kinem ,każdy bagaz sie zmieści ,wjadę na każdy krawężnik i na leśne drogi,żadna dziura nie straszna i prowadzi się go jak osobówkę ,mase dodatków których próżno szukać u konkurencji choćby latarka w bagazniku czy twardy dysk do zgrywania zdjęc ,filmów mp3,to czego chcieć więcej ? jedyny minus to zbyt słabe światła jak dla mnie ,wymieniałem żarówki na osram najmocniejsze jakie są i dalej nie jest tak jak w/g mnie powinny świecić te duże reflektory ,a wymiana żarówki to koszmar w lewej lampie,lampy na oryginalnych philipsach świecą jak w starym maluchu,a przy deszczu to koszmar jechać tym autem z takim oświetleniem. więc lepiej zawczasu po zakupie auta wymienić żarówki już w serwisie przed odbiorem aby nie męczyć się później w domu .

posiadam wersję 2.0CRD SXT I silnik to najsłabsza strona tego auta ,starej generacji,awaryjny i głośny silnik volkswagena na pompowtryskiwaczach SIEMENS(sztuka 2,5tys złotych),silnik w samym vw to była już porażka a tutaj po małych przeróbkach pali w zimie jak stara sieczkarnia,jeździłem setkami aut ponieważ zajmowałem się handlem samochodami ,ale tak jak pali ten silnik w zimie przy -20 to jest żenada,mam w firmie jeszcze nowego fiata scudo i ten przy -30 pali bez problemu i od razu na wszystkie cylindry a ten vw zaczyna od pierwszego i po chwili kończy na 4 i jak zaskakuje to po prostu jest nie do przyjęcia ,w serwisie powiedzieli ze ten model tak ma. silnik na zimno jest głośny ,dopiero jak się nagrzeje zaczyna normalnie pracować i WTEDY DOPIERO nieźle sobie radzi z tym kolosem ,140 koni gonią prawie 1900 kg auto i dają w pełni rade ,nie ma problemu z wyprzedzaniem a autostrada to sama przyjemność no nie licząc spalania które przy 160-170km/h osiąga 10 litów .reasumując dodge wybrał chyba najgorzej jak mógł z gamy silników dostępnych w europie ale aby cenowo był on konkurencyjny wybrali najtańszy i najgorszy silnik jaki był dostępny,szkoda że nie wsadzili np fiatoskiego multijeta 140 konnego ,na 100% byłoby bardziej żwawy no ale czy dopasowali by do niego automatyczną skrzynie biegów? może właśnie to zadecydowało o wyborze VW.

i tu paradoksalnie do silnika mamy cud techniki ,skrzynia dwusprzegłowa ,fantastycznie zmienia biegi i redukuje nie tracąc mocy ,poprzednio jeździłem mercedesem e klasse z 2000 roku ,którego użytkowałem ponad 6 lat i tam również był automat ale nie chodził tak dobrze jak w tym dodgu,zresztą ciężko je porównać ale jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko szarpnięcia przy zmianie lub redukowaniu biegów to w/g mnie dodge wypada lepiej ,tylko ciekawe jak długo pojeździ bo mercedes skończył sie po 250000 km . .w tym aucie nie mogli trafić z niczym lepszym a w połączeniu z fantastycznym tempomatem jazda staje się czysta przyjemnością .BRAVO ZA WYBÓR

AUTKO prowadzi się łatwiej niż niejedną osobówkę zwłaszcza że tym autem przeważnie jeździ moja żona i przesiadła sie z malutkiego peugota 106 na tego wielkoluda i nie ma żadnych problemów z jazdą ,jedynie co utrudnia to słupki ,,trzeba sie troche wychylić czasami,parkowanie przodem ponieważ z tyłu mam kamere cofania i tu parkuje sie bajecznie . samo zawieszenie jest komfortowe w porównaniu z niemcami które są sztywne i trzepią na każdej nierówności ,tu możemy pozwolić sobie na szybką jazde po polskich dziurawych drogach bez żadnych stuków czy odgłosów, autko potrafi popłynąć co jest duża zaletą podczas jazdy na autostradzie, JAZDA NIM PO POLSKICH DZIURACH TO SAMA PRZYJEMNOŚĆ I W TEJ KLASIE I ZA TE PIENIĄDZE NIE MA CHYBA NIC Z TAKIM ZAWIESZENIEM .

NIE MA PROBLEMÓW Z WIDOCZNOŚCIĄ i Z COFANIEM ZWŁASZCZA Z KAMERĄ COFANIA ,czasami na zakręcie należy wychylić sie za słupka ale to normalne w suwach ,szyby atermiczne ,wiec autko nie nagrzewa się mocno w środku . przyciemniane szyby z tyłu dają super efekt i to że nie widać co wieziemy ,natomiast my widzimy dobrze wszytko od środka .

właśnie ta ergonomia i przestrzeń zadecydowały o zakupie tego autka ,masę schowków ,lodówka na 2 piwka z przodu i schowki termiczne na zgrzewkę piwa z tyłu ,prosty sposób składania foteli ,duży bagażnik,otwierane tylne drzwi pod katem 90 stopni a do tego super muza z 30gb twardym dyskiem i 7\" monitorem lcd z wejściem na usb i z dvd ,gdzie można w tej cenie znaleźć u innych coś takiego ?

również pełen komfort i super KLIMATRONIC 3 strefowy z regulacja nadmuchu na tylnych fotelach ,prosta w obsłudze ,wystarczy wcisnąć synchro i automat i każdy może sobie wybrać dowolną temperaturę i po sprawie.NIE PARUJĄ SZYBY JAK W NIEKTÓRYCH AUTACH PRZY KLMATRONICU w deszczową pogodę ,podczas jazdy nadmuch praktycznie nie zauważalny.

jak na takie gabaryty przestrzeni jest mnóstwo pod warunkiem że nie mamy wiecej wzrostu niz 175 ,dla mojej żony to ideał ,natomiast dla mnie 183cm troche ciasnawo robi się z tyłu jak odsunę fotel i najgorsze to zbyt krótkie fotele ,to wada tych dużych aut że robią te fotele dla karłów,mimo elektronicznej 6 stOponiowej regulacji fotela kierowcy nie ma pozycji aby po dłuższej jeździe nie cierpły nam nogi ,ale jest sposób na to ,wystarczy opanować jazdę z doskonałym tempomatem i wówczas nawet nie musimy używać pedałów a wtedy nóżki odpoczywają jak na kanapie w domu i jazda staję sie przyjemna i nóżki nie bolą no ale powinno byc od razu dobrze bez wyjść awaryjnych ,gdyby nie krótki fotel byłaby 5

tu mamy 2 opinie na zimnym silniku nie do przyjęcia ,dobrze że nagrzewa sie bardzo szybko i na ciepłym już o niebo lepiej i przy dobrym paliwie nie słychać silnika ani opon ,tylko szum wiatru ,przy 160km/h można swobodnie rozmawiać bez podnoszenia głosu, nie ma jakiś szumów od lusterek,czy z pod maski,a ciśnienie w kabinie i dobre wyciszenie powoduje że spokojnie możemy przejechać 1000 km i wysiąść z tego autka bez zmęczenia.

duże autko ,trochę mało koni więc spalanie w broszurach producenta możemy wsadzić między bajki,prawda jest taka że autko w mieście spali 8-9 litrów ,na trasie jeżeli nie przekroczymy 140 km około 8 litrów ,autostrada 160-170km/h pali 10 litrów ,jazda do 90 km/h spowoduje spalanie około 7-8 litra ,tak wiec pali jak mój bus ale busem schodzę czasami na trasie poniżej 7 litrów a tu mi sie jeszcze nie udało .

tu również mam podzielone zdanie dlatego że wchodząc do salonu model tegoroczny w wersji SXT+lcd i kilka dodatków to cena 147000 i tej ceny autko nie jest warte ,ale przy wyprzedaży rocznika kiedy cena spada o 30000 zł wówczas mając do wyboru zwykłe kombi to cena jest jak najbardziej adekwatna do auta i myśle że gdyby te autka kosztowały cały czas w cenie około 100000 netto z takimi dodatkami to sprzedaż ich w Polsce była by o wiele większa,zresztą co widac było przy wyprzedaży rocznika 2009 że wszystkie autka w wypasionej wersji zostały sprzedane,zostały golasy w dziwnych kolorach lub wersja RT która kompletnie nie nadaje sie na polskie drogi z 19 \"kołami i brzydką skorzaną tapicerką w środku .

po odbiorze z salonu rozsypał sie akumulator ,wymienili na nowy i na razie autko pali ,zbyt mało przejechałem aby cos sie zdarzyło ,wrócę do opinii jak się coś wydarzy

po odbiorze z salonu rozsypał sie akumulator ,wymienili na nowy i na razie autko pali ,zbyt mało przejechałem aby cos sie zdarzyło ,wrócę do opinii jak się coś wydarzy